Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka powiedziała PAP, że Jan K. usłyszał łącznie 17 zarzutów dotyczących m.in. doprowadzenia małoletnich dziewczynek do poddania się innym czynnościom seksualnym, w niektórych przypadkach przy wykorzystaniu stosunku podległości i bezradności.
Jak podała Kępka, wśród pokrzywdzonych jest 16 dziewczynek, które w momencie popełniania zarzucanych mu czynów miały poniżej 15 lat. W trakcie postępowania prokuratorskiego - dodała - podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
"Decyzją prokuratora mężczyzna został objęty dozorem policji, dostał zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych i nakaz powstrzymania się od nauczania małoletnich" – powiedziała Kępka.
Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Lublinie. Akt oskarżenia przeciwko Janowi K. śledczy skierowali do Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w kwietniu 2022 r. Jak ustalono, Jan K. dotykał dzieci w miejsca intymne podczas nauki gry na pianinie i innych instrumentach. Podano, że pierwszą z ofiar miał wykorzystać w 2002, a ostatnią – w 2021 r.
Jak podało biuro prasowe Sądu Okręgowego w Lublinie, proces Jana K. ruszył 21 czerwca 2022 r. i odbyło się już około 10 rozpraw. Termin najbliższej wyznaczono na 26 września br. Oskarżony odpowiada z wolnej stopy.
Janowi K. grozi do 12 lat więzienia.
O sprawie jako pierwszy napisał pisarz i dziennikarz śledczy Mariusz Zielke, autor m.in. reportażu o aferach pedofilskich pt. "Bagno". W niedzielę opublikował na portalu salon24.pl artykuł, w którym napisał o "aferze Jana K." – "znanego muzyka i nauczyciela muzyki pracującego z małymi dziećmi w szkole podstawowej i ogniskach muzycznych w Lublinie", który miał "krzywdzić malutkie dziewczynki, także dzieci z niepełnosprawnościami".(PAP)
Autor: Piotr Nowak
jc/