14. emerytura na stałe. Premier: obóz Prawa i Sprawiedliwości prowadził po 2015 roku rewolucję godnościową 

2023-07-24 18:21 aktualizacja: 2023-07-25, 07:00
Premier Mateusz Morawiecki i prezydent RP Andrzej Duda na konferencji prasowej w Dziennym Domu "Senior" w Woli Karczewskiej Fot. PAP/Rafał Guz
Premier Mateusz Morawiecki i prezydent RP Andrzej Duda na konferencji prasowej w Dziennym Domu "Senior" w Woli Karczewskiej Fot. PAP/Rafał Guz
Rząd Prawa i Sprawiedliwości razem z prezydentem Andrzejem Dudą, obóz PiS, prowadził po 2015 roku rewolucję godnościową - mówił w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki. Premier wraz z prezydentem Andrzejem Dudą i minister rodziny i polityki społecznej Marleną Maląg odwiedzili w poniedziałek Dom Dzienny "Senior+" w Woli Karczewskiej.

"Wypełniliśmy nasze kolejne zobowiązanie, kiedy obietnica złożona seniorom została dotrzymana" - mówił szef rządu. "Ta obietnica polegała na tym, że tak będziemy zarządzać finansami publicznymi, żeby starczyło na 14. emeryturę, na 14 świadczenie emerytalne na stałe" - podkreślił szef rządu.

Jak ocenił Morawiecki, dzień, kiedy wchodzi w życie ustawa, jest dniem historycznym. "To blisko 10 milionów naszych obywateli" - wskazał.

"Rząd Prawa i Sprawiedliwości razem z panem prezydentem, obóz Prawa i Sprawiedliwości prowadził po 2015 roku taką rewolucję godnościową, rewolucję oddania szacunku tym, którym ten szacunek był zabrany w latach III Rzeczpospolitej" - podkreślał premier i przypominał, że w latach poprzedzających rządy PiS waloryzacje świadczeń wynosiły 3 do 5 złotych i nie były warte znaczka pocztowego. 

Premier podkreślał, że po 2015 r. obóz PiS i prezydent Andrzej Duda prowadzili "rewolucję godnościową" - tj. rewolucję oddania szacunku tym osobom, którym został on zabrany w latach III RP.

Wskazał, że poza 13. i 14. emeryturą w całej Polsce powstało ponad tysiąc nowych Domów Seniora.

Premier zwracał jednocześnie uwagę, że realizacja tych programów była możliwa dzięki dobrej współpracy między rządem a prezydentem.

"Któż lepiej od naszych mam i ojców, dziadków i babć wie, że zgoda pomiędzy rządem i prezydentem jest najlepszą gwarancją prowadzenia dobrych działań dla społeczeństwa" - mówił szef rządu.

"Wyobraźmy sobie na moment tylko taki scenariusz, gdyby tej zgody nie było, gdyby dochodziło do paraliżu państwa, wyszarpywania sobie sukna między rządem, prezydentem, różnymi organami władzy RP" - kontynuował szef rządu. "Nie byłoby takich wielkich programów społecznych, jak te, które się dzisiaj finalizują" - mówił Morawiecki, wskazując na ustawę dot. 14. emerytury.

Dziękował przy tym prezydentowi za "wspaniałą" współpracę. "Zgoda, porozumienie, zgodność, konsensus, to jest to, co nas charakteryzuje" - podkreślał szef rządu.

"Obiecaliśmy sobie, żeby już nigdy nie było powrotu do tej liberalnej, darwinistycznej polityki +dzikiego zachodu+, prawa pięści, prawa silniejszego, bo to była ze wszech miar nieludzka polityka. Obiecaliśmy to sobie, bo nasi seniorzy zasłużyli na to od naszej ojczyzny, aby swoją jesień życia spędzać w spokoju, radości, myśleć o swoich wnukach, a nie o tym tylko jak związać koniec z końcem" - podkreślił premier. 

Prezydent: ustawa o 14. emeryturze jednym z efektów współdziałania władz 

Podczas konferencji prasowe prezydent przypomniał, że w poniedziałek wchodzi w życie ustawa wprowadzająca na stałe 14. emeryturę.

"Cieszy mnie ten moment tym bardziej, że wspominaliśmy, jak w 2020 r. w Żyrardowie mieliśmy spotkanie, kiedy ta czternastka wchodziła po raz pierwszy, wtedy eksperymentalnie. Nie byliśmy stuprocentowo przekonani, czy budżetowo to będzie możliwe, czy polskie państwo udźwignie to obciążenie. Okazało się, że udźwignęło" - stwierdził.

Zaznaczył, że program został zrealizowany w 2021 i 2022 r. i teraz ustalono, że 14. emerytura będzie świadczeniem stałym, które seniorzy będą otrzymywali co roku. "To jest ta radosna sposobność, (...) żeby porozmawiać z państwem, zapytać, jakie są jeszcze potrzeby. Tutaj już o różnych potrzebach usłyszeliśmy" - mówił prezydent.

"Ustawa o 14. emeryturze, jak i cały szereg aktów prawnych wspierających seniorów, to efekty dobrego współdziałania władz. Seniorzy są naszym skarbem, należą im się godne warunki życia - podkreślił prezydent.

Prezydent stwierdził, że "chciałby, by to współdziałanie władz przekładało się na różne aspekty, także na kwestie naszej polityki zagranicznej". "Kolejny przykład tego współdziałania będziemy mieli w najbliższych dniach - ustawa, która ma o tym współdziałaniu mówić w ramach właśnie UE, naszej przyszłej prezydencji także w UE w 2025 roku - będzie w najbliższym czasie rozpatrywana przez Sejm" - podkreślił. Najbliższe posiedzenie Sejmu zaplanowane jest na piątek.

"Mamy tam już wszystkie konieczne uzgodnienia, także bardzo mnie cieszy to, że tę politykę realizujemy z panem premierem wspólnie, z większością parlamentarną, bo to są takie kwestie, które wymagają pewnej zgody politycznej w Polsce" - zaznaczył Duda.

"Któż lepiej od naszych mam i ojców, dziadków i babć wie, że zgoda pomiędzy rządem i prezydentem jest najlepszą gwarancją prowadzenia dobrych działań dla społeczeństwa" - dodał premier Mateusz Morawiecki.

"Gdyby tej zgody nie było, gdyby dochodziło do paraliżu państwa, wyszarpywania sobie sukna między rządem, prezydentem, różnymi organami władzy RP" wówczas "nie byłoby takich wielkich programów społecznych, jak te, które się dzisiaj finalizują" - zaznaczył szef rządu. "Zgoda, porozumienie, zgodność, konsensus, to jest to, co nas charakteryzuje" - podkreślał premier.

Prezydent Duda nazwał seniorów "skarbem” „Jest to pokolenie, które starało się o wolną Polskę i ją wywalczyło na przełomie lat 80. i 90., gdy kraj odzyskał pełną suwerenność i niepodległość. Po latach ciężkiej pracy i starań dla Polski - temu właśnie pokoleniu należą się godne warunki życia" - powiedział Duda.

"Rząd Prawa i Sprawiedliwości razem z panem prezydentem, obóz Prawa i Sprawiedliwości po 2015 roku prowadził rewolucję godnościową, rewolucję oddania szacunku tym, którym ten szacunek był zabrany w latach III Rzeczpospolitej" - powiedział premier Morawiecki. Przypomniał, że w latach poprzedzających rządy PiS waloryzacje świadczeń wynosiły 3 do 5 złotych i nie były warte znaczka pocztowego.

"Obiecaliśmy sobie, żeby już nigdy nie było powrotu do tej liberalnej, darwinistycznej polityki +dzikiego zachodu+, prawa pięści, prawa silniejszego, bo to była ze wszech miar nieludzka polityka. Obiecaliśmy to sobie, bo nasi seniorzy zasłużyli na to od naszej ojczyzny, aby swoją jesień życia spędzać w spokoju, radości, myśleć o swoich wnukach, a nie o tym tylko jak związać koniec z końcem" - podkreślił premier.

Jak zaznaczył, "wypełniliśmy nasze kolejne zobowiązanie, kiedy obietnica złożona seniorom została dotrzymana". "Ta obietnica polegała na tym, że tak będziemy zarządzać finansami publicznymi, żeby starczyło na 14. emeryturę, na 14 świadczenie emerytalne na stałe" - powiedział premier.

Jak ocenił, dzień, kiedy wchodzi w życie ustawa, jest dniem historycznym. "To blisko 10 milionów naszych obywateli" - wskazał premier.

Premier zwrócił również uwagę, że poza 13. i 14. emeryturą, w całej Polsce powstało ponad tysiąc nowych Domów Seniora.

19 lipca prezydent podpisał ustawę o kolejnym dodatkowym rocznym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów. W poniedziałek została opublikowana w Dzienniku Ustaw. Ustawa określa warunki nabycia przez osoby uprawnione prawa do dodatkowego świadczenia pieniężnego, zwanego czternastą emeryturą. Świadczenie to ma przysługiwać na stałe.

Autorzy: Iwona Żurek, Magdalena Gronek, Grzegorz Bruszewski, Sylwia Dąbkowska-Pożyczka, Daria Kania

mar/