46-letni rosyjski dziennikarz i krytyk Kremla został zatrzymany w nocy z soboty na niedzielę, gdy na oczach stacjonujących przy rosyjskiej ambasadzie policjantów obrzucał ją jajkami. Sam Babczenko opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym znajduje się w radiowozie.
Przed budynkiem ambasady rosyjskiej na Starym Mieście w Tallinie znajduje się stała ekspozycja prac krytykujących wojnę przeciwko Ukrainie, zdjęcia zniszczonych budynków, hasła wzywające do zakończenia agresji i przymocowane do metalowych bramek zabawki.
Babczenko, autor książki "Dziesięć kawałków o wojnie. Rosjanin w Czeczenii", opuścił Rosję w 2017 roku; zapowiedział, że do Moskwy wróci w amerykańskim czołgu Abrams. Z ojczyzny wyjechał do Czech, skąd udał się na Ukrainę. W 2018 roku ukraińskie służby zainscenizowały jego zabójstwo, by schwytać uczestników planowanego przez Kreml zamachu na jego życie. (PAP)
ep/