Dwa akty oskarżenia związane z oszustwem przy wykorzystaniu bonów turystycznych

2023-08-02 12:21 aktualizacja: 2023-08-02, 12:40
Akta sprawy. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Akta sprawy. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Prokuratura Rejonowa w Augustowie (Podlaskie) oskarżyła dwie osoby o oszustwa związane z wykorzystaniem bonów turystycznych. Niezgodnie z prawem płacono nimi za posiłki i za zakupy w sklepie internetowym. Wyłudzona w ten sposób z ZUS kwota przekroczyła 100 tysięcy złotych.

Polski Bon Turystyczny był jednorazowym świadczeniem w wysokości 500 zł na jedno dziecko, a w przypadku dziecka z niepełnosprawnością – 1000 zł. Można nim było płacić za usługi hotelarskie lub imprezy turystyczne realizowane w Polsce od 1 sierpnia 2020 roku do końca marca 2023 roku.

Augustowska prokuratura badała przypadki nieprawidłowości w jego wykorzystaniu. Okazało się, że mieszkaniec powiatu augustowskiego, w ramach prowadzonej działalności o profilu gastronomicznym, ponad sto razy przyjmował od klientów płatności bonami turystycznymi nie za usługi turystyczne, a za obiady i inne posiłki.

"Następnie - przyjęte niezgodnie z przeznaczeniem - bony były zgłaszane jako prawidłowe do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS zajmował się rozliczeniami bonów turystycznych - przyp. PAP), który przelewał przedsiębiorcy ich wartość. W ten sposób, w okresie od sierpnia do listopada w 2021 roku, wyłudzono z ZUS-u ponad 80 tysięcy złotych" - poinformowała prokuratura w komunikacie na stronie Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.

Jak wynika z informacji uzyskanych przez PAP w prokuraturze, akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu w Augustowie.

Do sądu w Szczecinie trafił drugi akt oskarżenia związany z podobnymi oszustwami; tu również śledztwo prowadziła augustowska prokuratura. W tym przypadku zarzuty ponad 50 oszustw dotyczą kobiety z województwa zachodniopomorskiego. Oskarżono ją, że prowadząc sklep internetowy przyjmowała bonami turystycznymi płatności za różne towary, w tym zabawki. Według wyliczeń śledczych, od lutego do września w 2022 roku oskarżona wyłudziła z ZUS-u w ten sposób ponad 30 tys. zł.

Oskarżonym grozi do ośmiu lat więzienia; sądy mogą też orzec o obowiązku naprawienia szkody, czyli zwrotu pieniędzy.(PAP)

autor: Robert Fiłończuk

jc/