Wicepremier Kaczyński: za czasów PO znikały jednostki wojskowe i posterunki policji

2023-08-05 07:37 aktualizacja: 2023-08-06, 12:54
Wicepremier Kaczyński w spocie o bezpieczeństwie. Fot. Prawo i Sprawiedliwość/Twitter
Wicepremier Kaczyński w spocie o bezpieczeństwie. Fot. Prawo i Sprawiedliwość/Twitter
Platforma mówi coś o bezpieczeństwie, a za ich czasów znikały jednostki wojskowe i posterunki policji. W sumie ponad tysiąc - powiedział wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński w spocie opublikowanym w sobotę w mediach społecznościowych. Zwrócił się do polityków PO: "reklamówki w ręce i do biegania. Bezpieczeństwo to dla was zbyt poważna sprawa".

Na nagraniu #POdoReklamówek pokazano też infografikę z której wynika, że w latach 2008-2015 zlikwidowano 629 baz wojskowych i 477 posterunków policji, a od 2015 r. utworzono 20 baz i 163 posterunki.

Prezes PiS podkreślił również, że za czasów PO, w 2015 roku na zbrojenia przeznaczano 37,5 mld zł, a obecnie 137 mld zł.

W spocie prezes PiS przypomniał też słowa lidera PO Donalda Tuska, który mówił o tym, że mur na granicy polsko-białoruskiej "nie powstanie ani w ciągu roku, ani w ciągu trzech lat". "Powiedzieć można wszystko. Ale liczą się czyny, a nie słowa" - stwierdził Jarosław Kaczyński.

"Więc PO - reklamówki w ręce i do biegania. Bezpieczeństwo to dla was zbyt poważna sprawa" - dodał.

Prezes PiS odniósł się w ten sposób do wydarzeń z sierpnia 2021 roku, kiedy poseł KO Franciszek Sterczewski próbował przekazać migrantom koczującym na granicy Polski z Białorusią reklamówkę z lekami.

Do tematu bezpieczeństwa odniósł się także w infografice pt. "Posterunki policji i bazy wojskowe zlikwidowane przez PO i odbudowane przez PiS", opublikowanej w czwartek w mediach społecznościowych, premier Mateusz Morawiecki.

Z przedstawionej przez Morawieckiego infografiki wynika, że w okresie rządów PO-PSL w latach 2008-2015 zlikwidowano 629 baz wojskowych, a infografika dotycząca rządów PiS po 2015 roku wskazuje, że utworzono 163 posterunków policji i 20 baz wojskowych.

"Bezpieczeństwo według PO vs bezpieczeństwo według Prawo i Sprawiedliwość. Takie są fakty, których nie da się zakrzyczeć!" - napisał Mateusz Morawiecki.

Rzecznik PiS: za czasów PO dochodziło do likwidacji jednostek wojskowych

"Politycy PO to najwięksi szkodnicy i niszczyciele polskiego bezpieczeństwa, wie już chyba każdy. Oprócz demontowania polskiej armii, przemysłu zbrojeniowego z roku na rok likwidowali jednostki wojskowe i ograniczali liczebność armii wpisując się tym samym w oczekiwania płynące zza naszej wschodniej granicy" - podkreślił w rozmowie z PAP rzecznik PiS Rafał Bochenek.

Jak wskazywał, "kuriozalną rzeczą było to, iż Polska - jako członek NATO - pod kierunkiem Tuska nie wywiązywała się nawet ze swoich podstawowych zobowiązań, jeśli chodzi o nakłady na armię w wysokości 2 procent PKB, bo jak zwykle nie mieli pieniędzy". Według niego "znakiem rozpoznawczym Platformy w zakresie wojskowości były upadające polskie firmy zbrojeniowe - jak chociażby Huta Stalowa Wola, a polscy fachowcy z dnia na dzień wyrzucani na bruk".

"W obliczu pojawiających się wyzwań, problemów politycy PO i opozycji zachowują się skrajnie nieodpowiedzialnie i zawsze według tego samego schematu: najpierw nie dostrzegają zagrożenia, potem je bagatelizują i wykpiwają, a na końcu krzyczą +ratunku+. To chłopcy w krótkich spodenkach, których symbolem nieporadności jest facet biegający z reklamówka po granicy w momencie zorganizowanego ataku hybrydowego migrantów zwożonych przez Putina i Łukaszenkę" - zaznaczył.

Krytycznie o poprzednich rządach PO-PSL w kontekście obronności pisał również w piątek szef MON Mariusz Błaszczak. "Decyzje rządu D. Tuska czarno na białym pokazują, kto odpowiada za rzekome dziurawe niebo nad Polską. Oni likwidowali jednostki odpowiedzialne za obronę naszego nieba" - napisał na Twitterze. Jak podkreślił Błaszczak, obecny rząd wzmacnia obronę powietrzną. "Kupiliśmy i zamówiliśmy baterie Patriot, zestawy Narew, Pilica+ z radarami Bystra, zestawy Poprad i wyrzutnie Piorun" - wyliczał.(PAP)

Autorka: Iwona Żurek

mmi/