Pod koniec kwietnia PSL i Polska 2050 podpisały porozumienie o wspólnym starcie w wyborach jako Trzecia Droga. W ostatnim czasie doszło jednak do różnicy zdań między tymi ugrupowaniami w rozmowach o wspólnym starcie w kwestii rozszerzenia Trzeciej Drogi m.in. o Agrounię Michała Kołodziejczaka.
W sobotę odbyło się posiedzenie Rady Naczelnej PSL oraz Rady Krajowej Polski 2050, które miały podjąć decyzje co do wspólnego startu w wyborach.
"To postanowione, podpisane i przegłosowane przez aklamację na obu naszych radach: Radzie Krajowej i Radzie Naczelnej, że Polska 2050 i PSL pójdą do tych wyborów razem. To bardzo dobra wiadomość, że udało się nam, pomimo tych wszystkich problemów i trudności, które pojawiły się po drodze, wynegocjować dobrą, przejrzystą, czytelną i jawną umowę koalicyjną, która pokaże, jak może wyglądać nowa polityka w Polsce" – przekazał w sobotę lider Polski 2050 Szymon Hołownia na wspólnej konferencji prasowej z prezesem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem.
Jak dodał, porozumienie między Polską 2050 a PSL zostało zawarte dla tych, którzy "chcą mieć na kogo głosować, nie musząc poruszać się cały czas w tym samym dobrze nam znanym duopolu".
"Dobrze wiemy, jak ważne jest to, aby dziś zatrzymać PiS i Konfederację, a +Trzecia Droga+ to jedyna droga, która może skutecznie do tego doprowadzić" – dodał Hołownia.
Zapewnił, że "nie znajdą się na listach Trzeciej Drogi ci, którzy mogliby stanowić zagrożenie dla naszego zwycięstwa, a o których nie wiemy, czy nie poszliby na koniec z PiS-em". "Zależało nam, żeby na listach nie znaleźli się ludzie z AgroUnii, żeby nie znaleźli się ludzie, których nie chcemy na naszych listach, my - jako Polska 2050 - bo naszym zdaniem nie gwarantują tego bezpieczeństwa" - zaznaczył lider Polski 2050. Dodał, że również obecność posła Artura Dziambora na listach Trzeciej Drogi byłaby dla Polski 2050 "punktem nie do przejścia".
Hołownia przekazał, że ugrupowania porozumiały się też co do tego, "kto na tych listach się znajdzie". "A znajdą się wspaniali ludzie, po 460 z każdej ze stron reprezentowanej na Trzeciej Drodze; będziemy ich państwu przedstawiać w najbliższych dniach, to będzie wspaniała ekipa" - powiedział.
"Bardzo się cieszę, że przezwyciężyliśmy ten kryzys, że idziemy do przodu silniejsi, mądrzejsi i lepiej przygotowani do tych wyborów, niż byliśmy kiedykolwiek" - podkreślił lider Polski 2050.
Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że "Trzecia Droga jest faktem". Przekazał, że koalicyjny komitet wyborczy zostanie złożony i zarejestrowany jako pierwszy. "Jeśli prezydent Andrzej Duda ogłosi wybory w poniedziałek, to zaraz w najbliższych dniach składamy wniosek o rejestrację koalicyjnego komitetu wyborczego Trzecia Droga" – oświadczył szef PSL.
Zaznaczył, że w skład komitetu wejdą przedstawiciele PSL, Polski 2050 oraz środowisk, które już są lub ostatnio dołączyły do Koalicji Polskiej. "Jesteśmy formacjami ludzi wolnych, ludzi niezależnych, ludzi odpowiedzialnych. Mamy swoją siłę, swoją tradycję i wielką przyszłość przed sobą" - podkreślił Kosiniak-Kamysz.
Zwrócił uwagę, że rozmowy z Polską 2050 "doprowadziły do szczęśliwego finału". "Ostatni tydzień to taki tydzień, w którym wszyscy się dowiedzieli, że jest Trzecia Droga. Może ma problemy, ale jest, bo jest żywym organizmem, realnym, prawdziwym, naturalnym, a nie udawanym, że jest wszystko ok i pod dywan zamieciemy problemy. Nie, rozwiązaliśmy je" – podkreślił szef PSL.
Oświadczył, że decyzje o wspólnym starcie - Rada Krajowa Polski 2050 oraz Rada Naczelna PSL - podjęły jednogłośnie. "Jeśli zajmiemy trzecie miejsce, to macie jedną gwarancję – PiS traci władze, nie ma koalicji PiS z Konfederacją, rządy demokratyczne, rządy prawa, rządy praworządności, rządy europejskie, rządy polskie, najlepsze na świecie - to jest pełna gwarancja, którą dajemy" – zaznaczył Kosiniak-Kamysz.
"Najbliższe dwa miesiące to czas decyzji o Polsce przyszłości. My - jako liderzy ugrupowań - zrobimy wszystko, nasi kandydaci zrobią wszystko, nasi wolontariusze, nasi sympatycy, członkowie naszych formacji, zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby wygrać wybory dla was, dla Polski i dla przyszłych pokoleń. Przyrzekamy, obiecujemy. Jedziemy do przodu wspólną drogą, jedziemy do przodu Trzecią Drogą" - powiedział szef ludowców. (PAP)
Autor: Edyta Roś
gn/