Tegoroczne lato we Włoszech mija pod znakiem pogodowych „koszmarów” - to konkluzja analizy, sporządzonej na podstawie ogłoszonych danych przez związek rolników Coldiretti, który zwrócił uwagę na poważne straty zarówno na wsiach, jak i w miastach.
Po rekordowych upałach w lipcu ostatnie nawałnice powiększyły jeszcze bilans szkód w rolnictwie, które według organizacji przekroczą zeszłoroczną sumę 6 miliardów euro.
W ocenie ekspertów Coldiretti to będzie zły rok dla włoskiego rolnictwa. W rezultacie coraz bardziej wyraźnych zmian klimatycznych prognozuje się, że w porównaniu z poprzednim rokiem o 10 procent spadnie produkcja zbóż, o 14 procent zbiory winorośli, o 63 proc. gruszek i o 70 procent jabłek.
Ponad 40-stopniowe upały zniszczyły też część upraw winogron, melonów, arbuzów i moreli, a także pomidorów i bakłażanów.
Rolniczy związek zauważył, że tropikalizacja klimatu w Italii jest faktem i objawia się częstszym występowaniem gwałtownych zjawisk, w tym krótkich i intensywnych opadów deszczu i bardzo szybkiej zmiany aury oraz raptownych skoków temperatur.
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)
jos/