W poniedziałek agencja Associated Press, powołując się na białoruskie ministerstwo obrony poinformowała, że białoruska armia rozpoczęła ćwiczenia w pobliżu granicy z Polską i Litwą. "Oznacza to wzrost napięcia w regionie, które potęguje obecność rosyjskich najemników z Grupy Wagnera" – oceniła agencja AP.
"Na bieżąco monitorujemy sytuację na naszej wschodniej granicy i jesteśmy przygotowani na rozwój różnych scenariuszy. Wojsko Polskie cały czas wspiera Straż Graniczną w ochronie granicy Polski z Białorusią" - podkreśliło MON w informacji przekazanej we wtorek PAP.
Zaznaczono, że w ostatnim czasie wzmocniona została obecność żołnierzy na granicy. "Wojsko prowadzi obecnie także operację +Bezpieczne Podlasie+, której celem jest wysunięta obecność szkoleniowa części sił Wojsk Lądowych oraz demonstracja naszej woli i pełnej zdolności do natychmiastowej odpowiedzi na wszelkie próby destabilizacji sytuacji na naszej wschodniej granicy" – podkreślił resort obrony.
Również we wtorek Rustamas Liubajevas, komendant litewskiej Służby Ochrony Granicy Państwowej (VSAT) po spotkaniu z prezydentem Gitanasem Nausedą ocenił, że możliwość prowokacji na granicy Litwy z Białorusią jest duża. Dodał, że strona litewska przygotowuje się na taką ewentualność.
Autorzy: Daria Al Shehabi, Mikołaj Małecki
sm/