"To pomoże naprawić krzywdy wyrządzone w przeszłości i zachować tę ziemię dla wszystkich przyszłych pokoleń" - powiedział Biden podczas przemówienia na lotnisku Red Butte nieopodal Wielkiego Kanionu w Arizonie. Jak wspomniał, Indianie zostali wypędzeni z tych ziem ponad 100 lat temu.
Wydzielone ziemie, nazwane Narodowym Pomnikiem Baaj Nwaavjo I'tah Kukveni Grand Canyon obejmują ponad 4 tys. kilometrów kwadratowych nieopodal Wielkiego Kanionu. Nazwa oznacza "Ojczyste ślady" w języku Indian Hopi i "tam, gdzie wędrują plemiona" w języku Hawasupajów. Lokalni rdzenni mieszkańcy od lat zabiegali o dodatkową ochronę ziem uznawanych przez nich za święte, na których znajdują się m.in. kopalnie uranu. Ustanowienie pomnika oznacza zakaz powstawania kolejnych kopalń. Tereny te są źródłem ok. 1 proc. uranu używanego przez USA, lecz przedstawiciele branży zapowiedzieli, że będą starać się unieważnić decyzję prezydenta w sądach.
Jest to już czwarta podobna decyzja Bidena, który wcześniej odnowił ochronę innych terenów, dwóch narodowych pomników w stanie Utah (Grand Staircase i Bears Ears) oraz jednego u wybrzeży Nowej Anglii (Northeast Canyons and Seamounts).
Prezydent rozpoczął we wtorek w Arizonie swój objazd zachodnich stanów USA, podczas którego ma podkreślać swoje osiągnięcia i ambicje m.in. w walce ze zmianą klimatu, w tym o uchwalonej w ubiegłym roku ustawie Inflation Reduction Act, zakładającej wielomiliardowe inwestycje w zieloną transformację.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński
sm/