Media: od początku sierpnia wody Dunaju podniosły się w Budapeszcie o ponad 2,5 metra

2023-08-09 12:11 aktualizacja: 2023-08-09, 12:15
 Rzeka Dunaj i Parlament w Budapeszcie, fot. PAP/Albert Zawada
Rzeka Dunaj i Parlament w Budapeszcie, fot. PAP/Albert Zawada
Od początku sierpnia wody Dunaju podniosły się w Budapeszcie o ponad 2,5 metra – poinformowały w środę węgierskie media. Powodem są rekordowe poziomy wód w rzekach, które wpływają do Dunaju.

Jak pokazują pomiary na Moście Łańcuchowych (węg. Lánchíd), 1 sierpnia poziom wody w Dunaju wynosił mniej niż 90 cm, podczas gdy we wtorek wieczorem było to już 347 cm, czyli o ponad 2,5 metra więcej.

„Ubiegłotygodniowe deszcze spowodowały poważne powodzie na rzekach Raba i Drawa. Rekordy poziomu wody zostały pobite na obu rzekach. Obfite opady deszczu wpłynęły również na poziom wody w Dunaju, wywołując falę powodziową na największej rzece Węgier” – napisał portal Idokep.hu.

„Oczekuje się, że fala przypływu nie będzie stanowić zagrożenia, ale w Obudzie (północna dzielnica Budapesztu – PAP) i Dunakeszi (miejscowość położona 20 km na północ od Budapesztu – PAP) niektóre obszary przybrzeżne już znajdują się pod wodą” – poinformowała „Nepszava”.

Wcześniej węgierskie media informowały o krytycznej sytuacji na rzekach wpływających do Dunaju. Rekordowy poziom wody na Drawie odnotowano w miejscowości Őrtilos przy granicy z Chorwacją. Rzeka Mura, która przepływa przez południową Austrię, wschodnią Słowenię, północną Chorwację i zachodnie Węgry wyszła z koryta i zalała domy.

Bardzo wysoki poziom osiągnęła też rzeka Raba w miejscowości Kormend na zachodzie kraju przy granicy ze Słowenią; po osiągnięciu poziomu 550 cm rzeka zaczęła opadać – poinformował portal Hirado. Z kolei w komitacie Borsod-Abaúj-Zemplén na północnym wschodzie kraju kilka dróg było nieprzejezdnych z powodu wylania rzeki Sajó.

W różnych częściach kraju trwają prace ochronne mające zapobiec powodziom.

Rozwój wypadków związany z podwyższeniem poziomu wód osobiście nadzoruje premier Węgier Viktor Orban. „W czwartek będziemy mieli trudniejszą sytuację na południu, na Drawie” – powiedział premier, cytowany przez Hirado. Wierzy jednak, że jest ona pod kontrolą.

 

Z Budapesztu Marcin Furdyna

sm/