Biały Dom: jesteśmy gotowi szkolić ukraińskich pilotów na F-16, jeśli będzie to konieczne [RELACJA NA ŻYWO]

2023-08-11 21:27 aktualizacja: 2023-08-12, 09:19
Kirby: Jesteśmy otwarci na szkolenie ukraińskich pilotów na F-16, jeśli Dania i Holandia nie będą miały odpowiednich zasobów do tego. Fot. PAP/EPA (zdjęcie ilustracyjne)
Kirby: Jesteśmy otwarci na szkolenie ukraińskich pilotów na F-16, jeśli Dania i Holandia nie będą miały odpowiednich zasobów do tego. Fot. PAP/EPA (zdjęcie ilustracyjne)
Jesteśmy otwarci na szkolenie ukraińskich pilotów na F-16, jeśli Dania i Holandia nie będą miały odpowiednich zasobów do tego - powiedział w piątek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Odniósł się w ten sposób do doniesień "Washington Post" o opóźnieniach w programie szkolenia. Kirby ostrzegł jednak, że będzie to długi proces.

08:05 Siły ukraińskie przesunęły się znacznie do przodu w obwodzie zaporoskim na południu kraju, prowadząc działania kontrofensywne na co najmniej trzech odcinkach frontu – poinformował amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) w najnowszym raporcie.

"Wydaje się, że kontrofensywne działania ukraińskie zmuszają wojsko rosyjskie do przemieszczania się na boki w zachodnim obwodzie zaporoskim, co świadczy o tym, że rosyjska obrona może znacznie słabnąć" – napisano.

ISW pisze, że brak rezerw operacyjnych prawdopodobnie zmusi siły rosyjskie do dalszego odsuwania się na boki, jeśli będą one chciały utrzymać niektóre odcinki frontu. Siły ukraińskie natomiast nadal posiadają rezerwy, które pozwalają im przeprowadzać rotację żołnierzy.

Sobotnie nagrania geolokacyjne potwierdzają, że siły ukraińskie dotarły na północne krańce wsi Robotyne na zachodzie obwodu zaporoskiego, choć na razie trudno ocenić, czy zdobycze te są trwałe. Fakt, że siły ukraińskie przesunęły się na tym kierunku, mimo że wojska rosyjskie poświęciły wiele wysiłków i zasobów, by temu przeciwdziałać, ma istotne znaczenie – ocenia ISW.

07:33 Mieszkająca w jednej z podkijowskich wsi kobieta przez ponad rok starała się o usunięcie z podwórka wraku rosyjskiego czołgu. „Po nieskutecznej biurokratycznej batalii zdecydowałam, że zostanie z nami, a dochód z przerabianych na pamiątki części pojazdu będzie przeznaczany na wsparcie Sił Zbrojnych Ukrainy” – opowiada PAP 40-letnia Julia, mieszkanka Wełykej Dymerki.

22:30 Portal Militarnyi poinformował w piątek, że od początku rosyjskiej inwazji USA dostarczyły Ukrainie ponad 2 mln pocisków artyleryjskich 155 mm, a rzecznik UE Peter Stano oznajmił, że kraje Wspólnoty przekazały ponad 220 tys. sztuk amunicji artyleryjskiej różnego typu.

21:27 Jesteśmy otwarci na szkolenie ukraińskich pilotów na F-16, jeśli Dania i Holandia nie będą miały odpowiednich zasobów do tego - powiedział w piątek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Odniósł się w ten sposób do doniesień "Washington Post" o opóźnieniach w programie szkolenia. Kirby ostrzegł jednak, że będzie to długi proces.

"Nasi europejscy sojusznicy przewodzą tym wysiłkom, ale jeśli zasoby szkoleniowe w Europie zostaną wyczerpane, z pewnością jesteśmy otwarci, by prowadzić te szkolenia dla ukraińskich pilotów tutaj, w Stanach Zjednoczonych" - powiedział Kirby podczas briefingu prasowego online.

Skomentował w ten sposób piątkowy artykuł "Washington Post" opisujący problemy i opóźnienia, z którymi boryka się inicjatywa szkoleń pilotów na F-16 i ze względu na które pierwsza grupa pilotów z Ukrainy zakończy je dopiero latem przyszłego roku. Według cytowanego przez dziennik rzecznika holenderskiego ministerstwa obrony jednym z kluczowych wyzwań jest niewielka liczba szkoleniowców w Europie. Ukraińcy twierdzą, że w obliczu tych problemów ciężar ten mogłaby wziąć na siebie Ameryka, która prowadzi siedmiomiesięczne szkolenia w bazie Luke w Arizonie.

Kirby zasygnalizował, że Waszyngton jest gotowy, by pomóc w tych wysiłkach, ale zaznaczył, że szkolenie jest "wieloetapowym procesem" i wymaga najpierw m.in. kursów z języka angielskiego, w czym mają pomóc Brytyjczycy.

"To wszystko wymaga czasu. Więc to będzie bardziej długoterminowy wysiłek" - ocenił.

Kirby odniósł się też do złożonego w czwartek wniosku do Kongresu o dodatkowe ponad 20 mld dolarów na pomoc wojskową i gospodarczą Ukrainie. Jak stwierdził, pieniądze mają wystarczyć na pierwszy kwartał nowego roku fiskalnego (tj. od października do stycznia) i Biały Dom nie zwracałby się o dodatkowe środki, gdyby nie były konieczne. Dodał też, że mimo zgłaszanych przez część kongresmenów wątpliwości lub sprzeciwu prezydent jest pewny, że Kongres zgodzi się przyznać dodatkowe fundusze.

20:17 Amerykańskie resorty finansów i dyplomacji ogłosiły w piątek sankcje przeciwko czterem rosyjskim oligarchom związanym z Alfa-Bankiem oraz na Rosyjskim Związkiem Przemysłowców i Przedsiębiorców (RSPP). Powodem miało być m.in. ich zaangażowanie w omijanie wcześniejszych sankcji, nałożonych przez UE i Wielką Brytanię.

19:17 55 procent Amerykanów jest przeciwnych zatwierdzeniu przez Kongres USA dalszej pomocy dla Ukrainy; wśród Republikanów jest to 71 procent. 62 proc. Demokratów popiera zwiększenie wsparcia dla Kijowa - wynika z sondażu, który przytacza w piątek portal Axios.

18:15 Włoscy eksperci z dwóch czołowych instytucji kultury pomogą w odbudowie i renowacji katedry w Odessie, zbombardowanej w lipcu przez Rosjan. O pomocy strony włoskiej poinformował w piątek rząd w Rzymie.

17:30 Węgierski bank OTP, który został wpisany przez Ukraińców na listę międzynarodowych sponsorów wojny z powodu kontynuowania działalności w Rosji, zanotował w pierwszej połowie roku duże zyski zarówno w Rosji, jak i w Ukrainie – napisał w piątek dziennik „Nepszava”.

16:29 Rosyjskie wojska podczas piątkowego ataku rakietowego chcieli trafić w młodych ukraińskich pilotów, którzy mają szkolić się z obsługi samolotów F-16 - powiedział Jurij Ihnat, rzecznik ukraińskich Sił Powietrznych.

Ihnat przekazał, że rosyjskie rakiety leciały w kierunku lotnisk wojskowych. Według niego te obiekty są na celowniku przeciwnika od dawna - pisze RBK-Ukraina.

"Lotnisko wojskowe w Starokonstantynowie (w obwodzie chmielnickim) najbardziej teraz mierzy się ze skutkami ataków" - podkreślił Ihnat.

Jak wskazał, rosyjskie siły chciały uderzyć w ukraińskich młodych pilotów, którzy wkrótce wyruszą na szkolenia z obsługi F-16. "Chcieli uderzyć w naszą młodzież i pozbawić nas perspektywy przejścia na zachodni sprzęt" - dodał.

16:02 Rosjanie używali wcześniej od 400 do 500 pocisków artyleryjskich dziennie, teraz liczba ta spadła do maksymalnie 300 - poinformowała w piątek Natalia Humeniuk, rzeczniczka wojsk ukraińskich na południu kraju.

"Oznacza to, że uderzanie w linie komunikacyjne i zaopatrzeniowe wroga oraz niszczenie jego magazynów przyniosło efekty" - zaznaczyła Humeniuk.

W ciągu tylko ostatniej doby zniszczyliśmy na odcinku południowym dwa potężne działa oraz zneutralizowaliśmy 55 rosyjskich najeźdźców - podsumowała rzeczniczka ukraińskich wojsk na tym odcinku frontu.

15:35 Mieszkańcy położonego w obwodzie charkowskim na wschodzie Ukrainy Kupiańska odmawiają poddania się ewakuacji. Problem dotyczy szczególnie emerytów, ale też rodzin z dziećmi - poinfomorwał w piątek szef administracji miejskiej Kupiańska Andrij Biesiedin.

"Niestety, tak jak tego oczekiwaliśmy, ludzie odmawiają wyjazdu. Mimo to stale utrzymujemy połączenie autobusowe pomiędzy Kupiańskiem i Charkowem. Regularnie jeździ też pociąg" - zapewnił Biesiedin.

Polityk powiedział, że obecnie w gminie znajduje się ponad 600 dzieci. "To dla nas bardzo ważne, by przewieźć je w bezpieczniejsze miejsce. Ze względu na eskalację walk liczba ataków na region wzrasta" - dodał.

14:27 Pragnę zaznaczyć, że ukraińskie służby posiadają w Rosji rozbudowane i efektywne sieci agentów. Wierzę, że liczba eksplozji na terenie tego kraju wzrośnie - powiedział w piątek Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

"To jasne, że pracujemy nad rozwojem technologii powietrznych, nasz wywiad pracuje. Efektywność uderzeń będzie stopniowo wzrastać" - zaznaczył doradca ukraińskiego prezydenta.

Podolak wyraził przekonanie, że incydenty z użyciem dronów niesprecyzowanego pochodzenia będę w Rosji pojawiać się coraz częściej.

14:02 Ponad 900 żołnierzy ukraińskiej piechoty morskiej wraca do kraju po zakończeniu sześciomiesięcznego szkolenia w Wielkiej Brytanii prowadzonego przez Royal Marines i komandosów z brytyjskiej armii - przekazało w piątek brytyjskie ministerstwo obrony.

To pierwsze zakończone szkolenie członków ukraińskiej piechoty morskiej. Jego przeprowadzenie ogłoszono w czasie wizyty prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w Wielkiej Brytanii w lutym. Trwało ono dłużej niż standardowe kursy dla żołnierzy ukraińskich wojsk lądowych, które od zeszłego roku odbywają się na brytyjskich poligonach. 

W ramach przeszkolenia ukraińscy komandosi ćwiczyli m.in. planowanie i dokonywanie desantu na ląd zarówno w dzień, jak i w nocy, uczyli się obsługi wyrzutni pocisków przeciwpancernych NLAW, takich jakie Wielka Brytania przekazała Ukrainie, pocisków przeciwlotniczych Stinger, moździerzy i dronów.

13:51 Kontrofensywa wojsk Ukrainy kontynuowana jest na dwóch kierunkach – melitopolskim i berdiańskim. Na całej linii frontu doszło w ciągu ostatnich 24 godzin do 34 starć - podał w piątek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

"Siły obronne Ukrainy okopały się na odzyskanych pozycjach i angażują się w starcia artyleryjskie" - zaznaczono w raporcie sztabu. Dodano, że wojska rosyjskie przystąpiły do ofensywy na odcinkach kupiańskim i bachmuckim, nie zdobywając jednak nawet skrawka terenu.

"W okolicach Awdijiwki Rosjanie przystąpili do silnego ataku powietrznego i artyleryjskiego, jednak Ukraińcy zdołali utrzymać swoje pozycje" - poinformował ukraiński sztab.

13:25 W piątek w godzinach porannych rosyjskie wojska przeprowadziły atak rakietowy na obiekt cywilny w obwodzie iwanofrankiwskim na zachodzie Ukrainy; lekarze walczyli o życie ciężko rannego dziecka, lecz nie udało się go uratować - powiadomiła na Facebooku przewodnicząca regionalnej administracji Switłana Onyszczuk.

Pewna liczba osób doznała obrażeń - oznajmiła gubernator, nie podając żadnych dalszych szczegółów na temat rosyjskiego ostrzału, w tym dotyczących miejsca tragicznego zdarzenia.

Wcześniej w piątek pojawiły się doniesienia o ostrzale przy użyciu rakiet hipersonicznych Kindżał, wymierzonym w stolicę Ukrainy - Kijów i skutecznym odparciu tego ataku przez siły obrony powietrznej. Władze miasta poinformowały, że nikt nie zginął ani nie doznał obrażeń.

13:17 Komornicy w Rosji umarzają długi z tytułu niespłaconych kredytów, podatków i pozwów cywilnych skazańcom, którzy poszli na wojnę - poinformował w piątek niezależny rosyjski portal Wiorstka. Dzieje się tak mimo otrzymywanego przez nich żołdu.

O tym, że postępowania egzekucyjne wobec więźniów, którzy poszli walczyć przeciwko Ukrainie mogą być umarzane, po raz pierwszy poinformował Aleksandr Szestun, były szef lokalnych władz rejonu sierpuchowskiego w obwodzie moskiewskim, który odsiaduje karę pozbawienia wolności w kolonii karnej. Wyjaśnił, że w lipcu 2023 r. zmobilizowanym więźniom obiecano, oprócz żołdu, "umorzenie wszystkich długów z wyjątkiem alimentów".

Nie jest to przewidziane przez rosyjskie ustawodawstwo, lecz komornicy właśnie tak postępują - napisała Wiorstka, przytaczając kilka przykładów. Paweł Alechin, skazany na 26 lat za zabójstwo, miał 11 postępowań egzekucyjnych na łączną kwotę 639 tys. rubli (ok. 29 tys. zł - PAP). Wszystkie zostały umorzone tego samego dnia. Komornik umorzył postępowanie w oparciu o ustawę "O postępowaniu egzekucyjnym".

13:24 Google zablokował w nocy z czwartku na piątek usługi dla objętych sankcjami rosyjskich firm - poinformował portal Espreso, powołując się na źródła w moskiewskich przedsiębiorstwach.

„Po zablokowaniu usług pracownicy firmy nie mogą uzyskiwać dostępu do firmowej poczty ani korzystać z elektronicznego zarządzania dokumentami. Prawie wszystkie ważne dokumenty i korespondencja pozostały w korporacyjnej pamięci Google” – skarżył się jeden z rozmówców.

Portal twierdzi, że na stronach amerykańskiej firmy blokowanie tłumaczone jest „wiadomościami spamowymi”. Jego zdaniem Google będzie nadal blokować rosyjskie firmy i może to robić bez ostrzeżenia, „co uniemożliwi firmom tworzenie kopii zapasowych w alternatywnych witrynach”.

13:17 Komornicy w Rosji umarzają długi z tytułu niespłaconych kredytów, podatków i pozwów cywilnych skazańcom, którzy poszli na wojnę - poinformował niezależny rosyjski portal Wiorstka. Dzieje się tak mimo otrzymywanego przez nich żołdu.

O tym, że postępowania egzekucyjne wobec więźniów, którzy poszli walczyć przeciwko Ukrainie mogą być umarzane, po raz pierwszy poinformował Aleksandr Szestun, były szef lokalnych władz rejonu sierpuchowskiego w obwodzie moskiewskim, który odsiaduje karę pozbawienia wolności w kolonii karnej. Wyjaśnił, że w lipcu 2023 r. zmobilizowanym więźniom obiecano, oprócz żołdu, "umorzenie wszystkich długów z wyjątkiem alimentów".

Nie jest to przewidziane przez rosyjskie ustawodawstwo, lecz komornicy właśnie tak postępują - napisała Wiorstka, przytaczając kilka przykładów. Paweł Alechin, skazany na 26 lat za zabójstwo, miał 11 postępowań egzekucyjnych na łączną kwotę 639 tys. rubli (ok. 29 tys. zł - PAP). Wszystkie zostały umorzone tego samego dnia. Komornik umorzył postępowanie w oparciu o ustawę "O postępowaniu egzekucyjnym".

Na ten sam akt prawny powołał się komornik, który umorzył długi walczącego w tym samym oddziale Olega Batiszczewa, również skazanego za zabójstwo. W uzasadnieniu podał, że nie zna miejsca pobytu dłużnika i że nie można zidentyfikować żadnego należącego do niego majątku.

12:50 Grupa ukraińskich pilotów, którzy jako pierwsi zostali wytypowani do udziału w szkoleniach na amerykańskich samolotach wielozadaniowych F-16, nie ukończy tych treningów przed latem 2024 roku - powiadomił w piątek dziennik "Washington Post" za źródłami w rządzie i siłach zbrojnych Ukrainy.

12:47 Od momentu rozpoczęcia pełnowymiarowej inwazji przeciwko Ukrainie wzrosła liczba samobójstw rosyjskich oficerów - poinformował w piątek Andrij Jusow z ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR).

"Liczba ta wzrosła znacznie i część z samobójstw można zapewne przypisać lękowi wynikającemu z przeświadczenia, że oficer zostanie prędzej czy później zlokalizowany przez wojsko Ukrainy" - ocenił Jusow.

Rzecznik HUR powtórzył, że Kijów jest gotowy zaakceptować poddanie się tych Rosjan, którzy nie godzą się na wykonywanie zbrodniczych rozkazów, niezależnie od ich pozycji w wojsku agresora.

"Gwarantujemy im traktowanie zgodne z Konwencjami Genewskimi i międzynarodowym prawem humanitarnym" - zaznaczył Jusow.

11:05 W piątek w godzinach porannych doszło do eksplozji bezzałogowca w zachodniej części Moskwy; mer miasta Siergiej Sobianin powiadomił, że dron został zestrzelony, a w konsekwencji incydentu nikt nie ucierpiał - poinformowały agencja Reutera i rosyjski niezależny portal Meduza.

Wcześniej pojawiały się doniesienia, że ze względów bezpieczeństwa zamknięto przestrzeń powietrzną nad miastem Kaługa, położonym niemal 200 km na południowy zachód od stolicy Rosji, a także nad moskiewskim lotniskiem Wnukowo - przekazała Meduza, powołując się na informacje publikowane na różnych kanałach w sieci społecznościowej Telegram.

Tuż przed eksplozją bezzałogowiec miał przelatywać na wysokości około 150 metrów, poruszając się wzdłuż koryta rzeki Moskwy. Maszyna dotarła nad stolicę z okolic miasteczka Istra w obwodzie moskiewskim. Rosyjski resort obrony już oskarżył o ten atak Ukrainę - podała Meduza.

10:15 Szczątki zestrzelonej w piątek nad Kijowem rakiety spadły na teren jednego ze szpitali dziecięcych - poinformował na Telegramie mer stolicy Ukrainy Witalij Kliczko.

"Nie ma ofiar ani poważnych zniszczeń, służby ratownicze są już na miejscu zdarzenia" - napisał mer Kijowa. Szpital znajduje się w dzielnicy Obołoń, położonej na północy miasta.

Wcześniej w Kijowie rozległ się alarm przeciwlotniczy, po którym w mieście słychać było kilka eksplozji. Władze wezwały mieszkańców do udania się do schronów. 

Wybuchy słychać też było tego dnia w obwodach chmielnickim i winnickim.

09:57 Rozpowszechniona w rosyjskiej armii praktyka przekazywania w raportach nieprawdziwych informacji i zawyżania w nich strat przeciwnika, to sposób postępowania znany jeszcze z czasów ZSRR. Dowódcy, wychowani w duchu sowieckim, nie sprzeciwiają się takim metodom - zauważył w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

7 sierpnia jeden z rosyjskich tzw. blogerów wojskowych powiadomił, że "sowiecki system służby w armii" zachęca żołnierzy do zgłaszania wyimaginowanych sukcesów, byle tylko zadowolić ich dowódców. Sami żołnierze, w tym oficerowie mają wręcz przekonywać swoich podwładnych i kolegów, by nie pisali uczciwych, lecz "nudnych" raportów, ponieważ nie jest to dobrze widziane wśród przełożonych.

Funkcjonujący w takiej rzeczywistości wojskowi potrafią strzelać ze śmigłowców i dział artyleryjskich do uszkodzonego już wcześniej ukraińskiego pojazdu opancerzonego produkcji zachodniej i raportować każde takie uderzenie jako oddzielny "sukces". Odnotowano przypadek, gdy tego rodzaju ostrzał sfilmowano w ciągu kilku kolejnych dni z różnych ujęć i przedstawiono jako co najmniej trzy skuteczne ataki na pozycje wroga - przekazał ISW.

09:49 W Kijowie w piątek ok. godz. 10 czasu lokalnego (godz. 9 czas polskiego) kilka minut po uruchomieniu alarmu przeciwlotniczego słychać było kilka następujących po sobie eksplozji.

Na niebie nad ukraińską stolicą widoczne są smugi po przelatujących pociskach.

"W Kijowie wybuchy. Pozostawajcie w ukryciu" - napisał na Telegramie mer Kijowa Witalij Kliczko. Władze zaapelowały o ukrycie się i nieudostępnianie nagrań wideo z działań obrony powietrznej miasta.

09:00 Jedna osoba zginęła, a 16 zostało rannych w czwartkowym rosyjskim ataku na hotel w Zaporożu - powiadomiły lokalne władze. To obiekt, w którym często zatrzymują się pracownicy ONZ i NGO.

Do ataku, w którym użyto rakiety Iskander, doszło w czwartek po godz. 19 czasu lokalnego, a zniszczony obiekt, to hotel Reikartz w centrum miasta, nad rzeką Dniepr.

07:57 Analiza najnowszych zdjęć satelitarnych dowodzi, że najemnicy z rosyjskiej Grupy Wagnera, którzy jakoby mieli rozpocząć odwrót z Białorusi do Rosji, wciąż pozostają na białoruskim terytorium, a nawet zwiększają tam liczebność swoich sił - zauważył w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Wobec prawdopodobnego zakazu udzielania informacji, nałożonego przez Kreml na szefa wagnerowców Jewgienija Prigożyna, dalsze plany najemników są trudne do odgadnięcia i wiarygodnego zweryfikowania. Sytuacja jest niejasna, ponieważ pojawiają się dowody świadczące zarówno o wycofywaniu tych formacji do Rosji, jak też rozmieszczaniu kolejnych bojowników Grupy Wagnera w białoruskich obwodach mohylewskim i brzeskim - przyznał ośrodek analityczny.

07:17 W 2022 roku blisko 40 proc. respondentów oceniało postawę Polaków wobec siebie jako bardzo pozytywną. W tym roku ten odsetek znacznie spadł, a relacje w odczuciu osób z Ukrainy stały się bardziej neutralne - wynika z raportu przygotowanego przez ogólnopolską agencję badawczą Openfield.

Według danych Straży Granicznej od 24 lutego 2022 r. do 1 sierpnia 2023 roku granicę ukraińsko-polską przekroczyło 13,8 mln osób. Szacuje się, że dziś w Polsce przebywa ok. 3 mln obywateli Ukrainy. Połowa z nich przybyła po wybuchu wojny w Ukrainie, ale połowa była w Polsce już przed agresją Rosji.

06:50 Informatyk, który opuścił Rosję po agresji Kremla na Ukrainę, założył w ramach żartu internetową aplikację o nazwie "Mój donos"; wiele osób potraktowało tę inicjatywę poważnie i w ciągu pół roku przysłało tam ponad 5 tys. donosów - powiadomiły w czwartek niezależny rosyjski portal Poligon i kanał na Telegramie Możem Objasnit'.

Rosjanie donosili na swoich sąsiadów, krewnych i znajomych, nie zważając na to, że w opisie aplikacji wyraźnie zaznaczono, że nie ma ona charakteru oficjalnego i powinna być traktowana w sposób żartobliwy. Do maja 2023 roku aplikację pobrało ponad 10 tys. osób. Chociaż większość spośród nich zrozumiała cel przedsięwzięcia i odniosła się do niego z humorem, znalazło się też liczne grono użytkowników, którzy zareagowali zupełnie inaczej - poinformowały opozycyjne media.