Prezydent Duda w radiowej Trójce był pytany o ewentualny start w wyborach prezydenckich w 2020 r. Prezydent podkreślił, że przyszły rok będzie czasem dwóch kampanii wyborczych i "chyba na tym trzeba się na razie skupić". "Moim zadaniem jest najlepsze realizowanie funkcji głowy państwa, którą Polacy powierzyli w moje ręce w 2015 r." - stwierdził Duda. Jak zaznaczył, "jest bardzo wiele satysfakcji w tym, jeśli udaje się coś zrobić będąc głową państwa, tak jak na przykład realizacja obietnicy obniżenia wieku emerytalnego".
"Będzie to rok różnych decyzji tym bardziej, że rok 2019 r. to będzie rok bardzo wyborczy, najpierw do Parlamentu Europejskiego, potem parlamentarne, więc w polskiej polityce będzie się bardzo dużo działo, mam nadzieję cichą, że kampania będzie prowadzona w jakimś dobrym stylu, bardzo na to liczę" - powiedział Duda.
Dopytywany, czy wybory parlamentarne mogłyby zostać przyspieszone, Duda odpowiedział, że "nic mu na ten temat nie wiadomo na razie". "Nikt się do mnie z takim postulatem nie zgłaszał, więc zakładam, że wszystko się dzieje wedle takiego normalnego kalendarza politycznego. (...) Nikt się do mnie nie zgłaszał z jakąkolwiek inicjatywą w tym zakresie, żeby miały być jakieś zmiany w stosunku do tego, co normalnie byłoby zaplanowane, więc zakładam, że na razie nic się w takim kierunku nie dzieje" - powiedział prezydent.
W środę "Gazeta Wyborcza" napisała, że w Prawo i Sprawiedliwość rozważa rozpisanie przyspieszonych wyborów parlamentarnych na wiosnę. Jeszcze tego samego dnia rzeczniczka prasowa PiS Beata Mazurek mówiła, że wiosną absolutnie nie będzie przyspieszonych wyborów parlamentarnych. "Dementuję informacje +GW+" - zaznaczała. Według niej, takie informacje mają "podgrzewać atmosferę i niepokój" wśród Polaków. (PAP)
autor: Marcin Jabłoński
mja/ wj/