O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Nielegalna migracja do UE najniższa od 5 lat; Hiszpania zastąpiła Włochy

W minionym roku liczba nielegalnych przekroczeń granic zewnętrznych UE spadła o 1/4 w porównaniu z 2017 r. - do około 150 tys. To najniższa liczba od pięciu lat. Z piątkowych danych Frontexu wynika, że ruch migracyjny przeniósł się z Włoch do Hiszpanii.

Fot. EPA/MIGUEL PAQUET
Fot. EPA/MIGUEL PAQUET

Nielegalnych migrantów, którzy przybyli w ubiegłym roku do UE, było o 92 proc. mniej, niż w czasie szczytu kryzysu w 2015 r. Spadek wynika głównie ze zdecydowanego zmniejszenia się liczby migrantów na prowadzącym do Włoch szlaku w centralnej części Morza Śródziemnego.

Liczba przekroczeń granicy na tej trasie wyniosła w 2018 r. 23 tys. - to ponad 80 proc. mniej niż w 2017 r. Ruch migracyjny w centralnej części Morza Śródziemnego jest najmniejszy od 2012 r. Liczba osób, które wyruszają w niebezpieczną przeprawę z Libii na północ, spadła o 87 proc. w ciągu ostatniego roku, a z Algierii prawie o połowę.

Nie zmienił się za to ruch z Tunezji, skąd do Europy wyruszają sami Tunezyjczycy i Erytrejczycy. Przedstawiciele tych dwóch narodowości byli najczęściej spotykani na tej trasie - w sumie stanowili jedną trzecią migrantów, które ją przemierzali.

W tym samym czasie już drugi rok z rzędu podwoiła się liczba migrantów wykorzystujących szlak w zachodniej części Morza Śródziemnego do Hiszpanii. Z liczbą nielegalnych przekroczeń granicy wynoszącą 56 tys. jest to najbardziej uczęszczana przez migrantów droga do Europy, od kiedy Frontex zaczął zbierać dane.

Miejscem, skąd wyruszali głównie mieszkańcy krajów Afryki Subsaharyjskiej, było Maroko. Mieszkańcy tego ostatniego państwa zaczęli również korzystać z nielegalnych przepraw, stając się w ostatnich miesiącach największą narodowościowo grupą korzystającą z tego szlaku. Na kolejnych miejscach znaleźli się Gwinejczycy, Malijczycy i Algierczycy.

O prawie jedną trzecią - do 56 tys. - zwiększyła się liczba nielegalnych przekroczeń granicy na szlakach w obszarze wschodniej części Morza Śródziemnego. Z danych Frontexu wynika, że spowodowane to było głównie wyższą liczbą migrantów przekraczających lądową granicę pomiędzy Turcją i Grecją.

Nie zmieniła się za to sytuacja we wschodniej części Morza Egejskiego, natomiast liczba migrantów przybywających na Cypr niemal się podwoiła. Afgańczycy, Syryjczycy i Irakijczycy odpowiadali za największą cześć ruchu migracyjnego w obszarze wschodniej części Morza Śródziemnego, natomiast Turcy generowali największy ruch na lądowej granicy z Grecją.

W zeszłym roku Frontex zaczął po raz pierwszy zbierać dane osób przekraczających nielegalnie granice. Wynika z nich, że tylko 18 proc. nielegalnych migrantów stanowią kobiety. Blisko co piąta osoba była - według składanych oświadczeń - poniżej 18 roku życia. W 2018 r. unijne granice nielegalnie przekroczyło blisko 4 tys. dzieci bez żadnej opieki.

Liczba nielegalnych przekroczeń granicy, którą podaje Frontex, nie zawsze musi oznaczać liczbę nielegalnych migrantów, bo ta sama osoba może przechodzić przez granice kilka razy w różnych miejscach.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)

Zobacz także

  • Donald Trump Fot. PAP/EPA/Yuri Gripas

    Program "samodzielnej deportacji". Trump ma ofertę dla nielegalnych imigrantów

  • Minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak. Fot. PAP/Artur Reszko

    Incydent na granicy z udziałem funkcjonariusza. Szef MSWiA zabiera głos

  • Władysław Kosiniak-Kamysz. Fot. PAP/Łukasz Gągulski

    Szef MON: nasila się operacja na granicy ze strony białoruskiej i rosyjskiej

  • Żołnierze granicy państwowej Polski z Białorusią. Fot. PAP/Artur Reszko

    Migranci na granicy z Białorusią zmieniają sposób jej przekraczania. Komendant SG o szczegółach

Serwisy ogólnodostępne PAP