Nie jest jasne, czego konkretnie ma dotyczyć porozumienie, które Trump i Kim mają według Białego Domu podpisać w czwartek po południu czasu lokalnego w Wietnamie (czwartek rano czasu polskiego).
Trwający w Hanoi szczyt jest drugim spotkaniem przywódców USA i KRLD w historii. Głównymi tematami są denuklearyzacja Półwyspu Koreańskiego i perspektywy normalizacji dwustronnych stosunków pomiędzy oboma krajami, które formalnie pozostają w stanie wojny.
„Świetne spotkania i obiad dziś wieczór w Wietnamie z Kim Dzong Unem z Korei Północnej. Bardzo dobry dialog. Kontynuujemy jutro!” - napisał Trump na Twitterze po zakończeniu środowej części rozmów.
Czwartkowa część szczytu ma się rozpocząć rano od 45-minutowego spotkania w formacie jeden na jeden w hotelu Metropole, gdzie obaj przywódcy rozmawiali w środę. W dalszej kolejności przewidziano rozmowy w szerszym gronie oraz roboczy lunch.
Po ceremonii podpisania porozumienia zaplanowano konferencję prasową z udziałem Trumpa. Następnie prezydent uda się lotnisko, by wylecieć w drogę powrotną do Waszyngtonu.
Wielu ekspertów sceptycznie ocenia szanse, że szczyt w Hanoi przyniesie przełomowe decyzje w sprawie denuklearyzacji Korei Płn. Obserwatorzy wskazują jednak na możliwość zawarcia częściowego porozumienia oraz podpisania dwustronnej deklaracji o zakończeniu wojny koreańskiej z lat 1950-1953.
Z Hanoi Andrzej Borowiak (PAP)
anb/ mc/