Kwestia zarobków nauczycieli leży u podstaw zapowiedzianego ogólnopolskiego strajku nauczycieli i pracowników oświaty, w którym poinformował na początku marca prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.
W liście Wiosny skierowanym do prezesa ZNP przedstawiciele ugrupowania wyrazili solidarność z pracownikami i pracownicami polskiej oświaty.
"Wiosna wspiera żądania płacowe artykułowane przez Związek Nauczycielstwa Polskiego, ponieważ - jak wyraźnie zaznaczyliśmy na konwencji założycielskiej naszej formacji - zawód nauczyciela musi odzyskać prestiż i przestać być wiecznym wolontariatem. Podwyższenie płac nauczycielek i nauczycieli traktujemy jako inwestycję w rozwój polskiej edukacji i dobrą przyszłość dla młodych pokoleń" - czytamy w liście opublikowanym na Twitterze przez Biedronia.
"Odpowiedzialne władze, świadome wyzwań XXI wieku, powinny traktować oświatę jako priorytet swej polityki. Odpowiedzialny rząd powinien prowadzić rzetelny dialog społeczny. Z ubolewaniem stwierdzamy, że rząd Mateusza Morawieckiego właśnie oblewa egzamin z odpowiedzialności za przyszłość naszych dzieci i pomyślny rozwój naszego kraju" - dodali przedstawiciele ugrupowania.
Wiosna zapewniła także o poparciu dla postulatów ZNP i zadeklarowała gotowość do współpracy w działaniach "na rzecz niezbędnych zmian w polskiej oświacie".
Pod listem podpisał się prezes Wiosny Robert Biedroń oraz pełnomocnik ugrupowania ds. współpracy z partnerami społecznymi Michał Syska.
Decyzją Związku Nauczycielstwa Polskiego od 5 marca do 25 marca trwa referendum strajkowe we wszystkich szkołach i placówkach, z którymi w ramach prowadzonego sporu zbiorowego zakończono etap mediacji, nie osiągając porozumienia co do żądania podwyższenia wynagrodzeń zasadniczych o 1 tys. zł.
Jeśli taka będzie wyrażona w referendum wola większości, strajk rozpocznie się 8 kwietnia. Oznacza to, że jego termin może zbiec się z zaplanowanymi na kwiecień egzaminami zewnętrznymi: 10, 11 i 12 kwietnia ma odbyć się egzamin gimnazjalny; a 15, 16 i 17 kwietnia - egzamin ósmoklasisty. 6 maja mają zaś rozpocząć się matury.
W ramach negocjacji płacowych minister edukacji Anna Zalewska zaproponowała wprowadzenie dodatku dla rozpoczynających pracę w zawodzie "Stażyści na start" (ma to być jednorazowe świadczenie dla nauczyciela stażysty: 1000 zł w pierwszym i tyle samo w drugim roku stażu), przywrócenie obowiązku corocznego uchwalania regulaminów wynagradzania nauczycieli i ich uzgadniania ze związkami zawodowymi zrzeszającymi nauczycieli. Szefowa MEN zapowiedziała również przyspieszenie wypłaty trzeciej z trzech zapowiedzianych podwyżek – we wrześniu 2019 r., a nie w styczniu 2020 r.
Premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie udzielonemu TVN24 w ubiegłym tygodniu zadeklarował, że jest możliwe jego spotkanie z zapowiadającymi strajk nauczycielami i dodał, że chciałby wynagrodzenie nauczyciela dyplomowanego w przyszłym roku wynosiło 6 tys. złotych. (PAP)
autor: Mateusz Roszak
mro/ mok/