Japoński producent zapowiedział, że do 2050 roku liczba zanieczyszczeń emitowanych przez ich samochody zostanie zredukowana o 90 proc. względem poziomu z 2010 roku. Taką deklarację złożyli wysocy rangą przedstawiciele koncernu podczas uroczystości w jednym z muzeów w Tokio.
Agencja Associated Press zwraca uwagę, że deklaracja Toyoty zbiegła się w czasie ze skandalem związanym z manipulacjami, jakich dopuszczał się Volkswagen w pomiarach emisji spalin w ich silnikach Diesela.
Japoński producent zakłada, że do 2020 roku sprzedaż roczna samochodów z ogniwami wodorowymi wyniesie 30 tys. sztuk. To 10 razy więcej niż wolumen przewidywany dla 2017 roku. Dodatkowo Toyota zakłada, że w br. sprzeda 1,5 mln samochodów z silnikami hybrydowymi, a do 2020 roku sprzeda 15 mln sztuk z tym napędem.
"Wydaje się, że 35 lat to dużo. Jednak dla przemysłu motoryzacyjnego wycofanie (w takim czasie) ze sprzedaży prawie wszystkich silników spalinowych jest czymś wyjątkowym" - mówił przedstawiciel kadry kierowniczej Toyoty Kiyotaka Ise. Poinformował jednocześnie, że samochody z konwencjonalnymi silnikami będą nadal oferowane w krajach mniej rozwiniętych, jednak i tam ich liczba będzie ograniczona.
Zmiany także w fabrykach
Japoński analityk Barclays Securities Tatsuo Yoshida zwrócił uwagę, że realizacja planów Toyoty jest całkiem realistyczna. "Obserwujemy proces przekształcania się napędów spalinowych w hybrydy. Toyota pracuje nad swoimi technologiami od dłuższego czasu. Jeżeli ich przedstawiciele składają tego typu deklaracje, to znaczy, że są pewni w 120 proc. realizacji takiego scenariusza" - powiedział Yoshida.
Japoński producent zapowiedział także ograniczenie emisji dwutlenku węgla do atmosfery w swoich fabrykach. W 2030 roku mają wydzielać ok. jedną trzecią mniej szkodliwych gazów niż to miało miejsce w 2001 roku. Aby zrealizować ten cel, koncern chce wytwarzać więcej energii m.in. z elektrowni wiatrowych, a także wprowadzić nowe strategie segregacji odpadów i ich ponownego wykorzystania.
Toyota Mirai jest pierwszym na świecie seryjnie produkowanym samochodem z wodorowymi ogniwami paliwowymi. Do sprzedaży w Japonii trafiła w grudniu 2014 roku, a od września 2015 jest oferowana także w Wielkiej Brytanii, Danii i Niemczech.
Pojazd wykorzystuje układ Toyota Fuel Cell System (System Ogniw Paliwowych Toyoty), który uzyskuje energię elektryczną z reakcji wodoru i tlenu, dzięki czemu samochód nie emituje podczas jazdy ani dwutlenku węgla, ani innych szkodliwych substancji. (PAP)
lm/ jbr/