Prezes POT: majówka to już wysoki sezon turystyczny

2019-04-29 09:00 aktualizacja: 2019-04-29, 12:54
Fot. PAP/wideo
Fot. PAP/wideo
Coraz więcej Polaków podróżuje w kwietniu i maju - powiedział PAP prezes Polskiej Organizacji Turystycznej Robert Andrzejczyk. Podkreślił, że majówka to już klasyczny wysoki sezon turystyczny, czyli ceny noclegów są takie jak w wakacje.

Jak zaznaczył prezes Polskiej Organizacji Turystycznej, okres niskiego sezonu turystycznego w Polsce coraz bardziej się kurczy. "Obecnie – jeżeli chodzi o jesień – to przede wszystkim listopad. A wiosną głównie luty i marzec" – powiedział Andrzejczyk.

"Hotelarze, gestorzy bazy turystycznej, bo to oni najbardziej odczuwają krótki sezon, już nam przekazują, że październik jest dla nich nadal okresem wysokiego sezonu, w szczególności jeśli chodzi o duże miasta" – zaznaczył. Wyjątkiem jest nadal morze, gdzie szczyt turystyczny kończy się w okolicach września.

Podkreślił, że majówka jest już "klasycznym wysokim sezonem turystycznym". "Świadczą o tym przede wszystkim ceny w bazie noclegowej. Są one praktycznie takie same, jak w okresie wakacyjnym" - powiedział.

Andrzejczyk dodał, że majówka to okres obfitych żniw dla hotelarzy. "Nie ukrywają że czekają na długie weekendy majowe, ponieważ są one doskonałą okazją do tego, żeby przedłużać sezon turystyczny w Polsce".

Zaznaczył, że jeszcze 10 lat temu majówka była sezonem niemal martwym, w szczególności jeżeli chodzi o miasta. "Weźmy przykład Poznania – w 2008 roku notowano tam niespełna 20 proc. obłożenia w obiektach noclegowych w czasie tzw. długiego weekendu majowego. Tymczasem w zeszłym roku było to już 70 proc." – wskazał.

"Wyjeżdżają przede wszystkim rodziny, dla których ważna jest turystyka aktywna"

Andrzejczyk wyjaśnił, że przełom nastąpił mniej więcej 5 lat temu. "Obserwujemy to z zaciekawieniem, ponieważ była to bardzo szybka i diametralna zmiana. W ciągu kilku lat obłożenie w obiektach noclegowych zwiększyło się kilkukrotnie i ten trend utrzymuje się nie tylko w dużych miastach, ale także nad morzem, w górach czy na Mazurach" – zaznaczył prezes POT. Podkreślił, że dotyczy to nie tylko głównych atrakcji turystycznych naszego kraju.

"Kraków jako najbardziej turystyczne polskie miasto ma największe obłożenie, również w czasie weekendu majowego. Już tydzień przed majówką poziom rezerwacji w Krakowie sięga 86 proc. W pierwszy majowy weekend obłożenie będzie niemal 100-proc." – wskazał. Jak dodał, tendencja ta dotyczy również innych polskich miast.

Podkreślił że, w Polsce w 2014 roku w maju i kwietniu zanotowano 3,2 mln wyjazdów tzw. krótkookresowych, a w zeszłym roku – 3,9 mln.

Według danych GUS z roku na rok rosną też wydatki Polaków na wyjazdy krajowe krótkookresowe. W II kwartale 2014 r. nasi rodacy wydali na ten cel 1 mld 269 mln zł, w tym samym okresie 2016 r. było to 2 mld zł, a w II kw. 2018 r. – 2 mld 326 mln zł. W przeliczeniu na jedną podróż oznacza to odpowiednio 235 zł, 286 zł, 342 zł.

Prezes POT tłumaczył, że "wyjeżdżają przede wszystkim rodziny, dla których ważna jest turystyka aktywna. Stąd, w ich przypadku tradycyjnymi kierunkami są góry i morze". Dodał, że popularnością cieszą się też Mazury i Kaszuby.

"Miasta wręcz prześcigają się w organizowaniu dużych wydarzeń i konkurują dzięki nim z tradycyjnymi miejscami wypoczynku"

Zaznaczył, że również miasta przygotowały dla rodzin wiele atrakcji. "Chodzi przede wszystkim o turystykę edukacyjną, czyli takie miejsca jak Centrum Nauki Kopernik w Warszawie czy np. Muzeum Mydła i Brudu w Bydgoszczy, które cieszą się dużą popularnością" – wskazał.

Do niedawna Polacy na majówkę wyjeżdżali głównie w miejsca, które pozwalają być blisko natury. "Ale kilka lat temu duże miasta, gdzie jest ogromna baza hotelarska, zaczęły walczyć o ten rynek poprzez organizowanie dużych wydarzeń. Te ściągają do miast rzesze turystów również w czasie długiego weekendu majowego" – powiedział. Wskazał, że np. w Poznaniu odbywa się w tym czasie największy na świecie festiwal fantastyki "Pyrkon", w którym uczestnicy 50 tys. osób. Podobnie jest w innych miastach – np. w Krakowie w czasie długiego weekendu majowego organizowany jest maraton krakowski - jedna z najważniejszych tego typu imprez w Polsce należąca do Korony Maratonów Polskich – przyjeżdża na niego kilkadziesiąt tysięcy osób. Z kolei np. w Łodzi mamy koncert plenerowy z okazji rocznicy Konstytucji 3 Maja, który również przyciągnie rzesze turystów.

"Miasta wręcz prześcigają się w organizowaniu dużych wydarzeń i konkurują dzięki nim z tradycyjnymi miejscami wypoczynku. Czynią to z sukcesem, o czym świadczy wysokie obłożenie w obiektach hotelarskich w dużych miastach" – podkreślił Andrzejczyk. Mówił, że duże miasta "kroją" ofertę dla turystów dla wszystkich grup – od miłośników aktywnego wypoczynku po rodziny z dziećmi.

Zdaniem prezesa POT to, że Polacy coraz częściej podróżują wynika m.in. ze wzrostu zamożności, ale też z coraz większej dostępności infrastruktury, również komunikacyjnej. Np. w 2018 roku, jak wskazał, podróży krótkookresowych było o ok. 5 proc. więcej niż rok wcześniej. (PAP)

autor: Magdalena Jarco

maja/ amac/