Z kamerą na plantacji choinek, czyli skąd się biorą bożonarodzeniowe drzewka
Zwyczaj ubierania choinki przyszedł do Polski z Niemiec. Wcześniej polskie domy ozdabiano m.in. snopkami zboża. PAP z kamerą odwiedziła plantację choinek w nadleśnictwie Kudypy (woj. warmińsko-mazurskie). Tamtejsi leśnicy opowiedzieli, jak hoduje się bożonarodzeniowe drzewka.
"Święta Bożego Narodzenia kojarzymy zawsze z piękną, zieloną, pachnącą choinką - najlepiej żywą. To tradycja, która w Polsce jest kultywowana, nie zawsze jednak pamiętamy, że kiedyś trochę inaczej to wyglądało. Kiedyś, szczególnie w gospodarskich domach, był snop zboża, który kojarzył się z ciężką pracą, którą wykonywało się na polach. Natomiast choinka wywodzi się z tradycji niemieckiej" - mówi PAP Angelika Rejs z Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie.
Tomasz Pampuch z nadleśnictwa Kudypy tłumaczy, jak hodowane są bożonarodzeniowe drzewka. Leśnicy musza najpierw pozyskać z drzew szyszki, z których później wyłuszczane są nasiona. Trafiają one do szkółek, gdzie są wysiewane i pielęgnowane. Po 3-4 latach sadzonki - już jako choinki - trafiają na leśne plantacje, a stamtąd - po kilku kolejnych latach - do naszych domów.
Aby zakupić choinkę prosto z lasu, należy skontaktować się z miejscowym nadleśnictwem lub bezpośrednio z leśniczym. Część nadleśnictw prowadzi plantacje choinkowe lub przygotowuje świąteczne choinki w swoich szkółkach, czasem sprzedawane są też drzewka pochodzące z planowanych zabiegów gospodarczych. Nie ma natomiast możliwości, aby samodzielnie wybrać się do lasu i wyciąć upatrzone drzewko.
Leśnicy przypominają, że wyhodowanie 1,5-3 m choinki trwa od 8 do 15 lat.(PAP)
laz/ hgt/
