O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Jeziorom brakuje wapnia

Coraz niższa zawartość wapnia w wodach europejskich i północnoamerykańskich słodkowodnych jezior zagraża zamieszkującym je organizmom – informuje pismo „Scientific Reports”.

Fot. PAP/EPA/NEIL HALL
Fot. PAP/EPA/NEIL HALL

Wapń (Ca) stanowi mniej niż 3 proc. masy większości żywych organizmów. Chociaż to niewielka część, Ca jest niezbędny dla flory i fauny słodkowodnej, ponieważ wpływa na sygnalizację wewnątrzkomórkową, aktywność neuronów, skurcze mięśni i procesy enzymatyczne. Jest również niezbędny do budowy muszli i pancerzy bezkręgowców, kości kręgowców i skorupek jaj ptaków.

Globalne badania poziomu wapnia w wodach jezior wykazały, że w dużej części Europy i wschodniej części Ameryki Północnej poziom wapnia spada do wartości, które mogą pogarszać zdolność do przeżycia i rozmnażania wielu organizmów słodkowodnych. W szczególności dotyczy to organizmów wychwytujących wapń z wody, takich jak małże słodkowodne, raki i zooplankton (na przykład dafnie).

Współpracujący ze sobą naukowcy pobrali 440 599 próbek wody z 43 184 miejsc w 57 krajach i przeanalizowali dziesięcioletnie trendy w ponad 200 zbiornikach wodnych poczynając od lat 80. Kluczową rolę w badaniach odegrało IISD Experimental Lakes Area - laboratorium wód słodkich w północno-zachodnim Ontario w Kanadzie. Tamtejsi naukowcy wyjątkową wiedzę i doświadczenie zawdzięczają badaniom prowadzonym od ponad 50 lat.

O ile globalnie średnia koncentracja wapnia wynosi 4 miligramy na litr, w przypadku 20,7 proc. próbek wody było to 1,5 miligrama na litr - lub mniej. 1,5 mg/l uważane jest przez specjalistów za poziom krytyczny – poniżej tej wartości wiele organizmów wymagających wapnia ma problemy z przetrwaniem. Znaczy to, że niektóre jeziora zbliżają się do poziomów wapnia zagrażających organizmom zależnym od wapnia.

Autorzy przypisują przynajmniej niektóre przypadki niedoboru wapnia w wodzie oddziaływaniu kwaśnych deszczy, które wypłukały wapń z gleby. Kwaśny deszcz „mobilizuje” wapń występujący w glebie i skale. Po zmobilizowaniu poziom wapnia w wodzie wzrasta, a następnie spada wraz ze zużyciem zapasów (efekt ten jest mniej nasilony na obszarach, gdzie powszechnie występują skały wapienne). Paradoksalnie zatem działania podejmowane w celu zaradzenia szkodliwym skutkom powodowanym przez kwaśne deszcze mogły się przyczynić do obecnego niedoboru wapnia.(PAP)

Autor: Paweł Wernicki

pmw/ agt/

Tematy

Zobacz także

  • Rezerwat przyrody. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Tytus Żmijewski
    Rezerwat przyrody. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Tytus Żmijewski

    Dwa nowe rezerwaty przyrody powstały na terenie województwa świętokrzyskiego

  • Motyl. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Marian Zubrzycki
    Motyl. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Marian Zubrzycki

    Ekspertka: nie przeszkadzajmy owadom, które przygotowują się do zimy

  • Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Szymon Pulcyn
    Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Szymon Pulcyn

    Biolożka: im rzadziej kosimy trawniki, tym lepiej dla ekosystemu. W miastach potrzebny jednak kompromis

  • Kobieta trzymająca się za czoło. PAP/Jacek Turczyk
    Kobieta trzymająca się za czoło. PAP/Jacek Turczyk

    Dopamina działa inaczej niż sądzono

Serwisy ogólnodostępne PAP