"Boże Ciało" w reż. Jana Komasy polskim kandydatem do Oscara

2019-09-13 13:09 aktualizacja: 2019-09-13, 19:34
Reżyser Jan Komasa. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Reżyser Jan Komasa. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
"Boże Ciało" Jana Komasy jest polskim kandydatem do Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy - ogłosiła w piątek w Warszawie Komisja Oscarowa pod przewodnictwem producentki Ewy Puszczyńskiej.

"+Boże Ciało+ to uniwersalna, poruszająca i prowokująca historia o przemianie duchowej człowieka, nowe spojrzenie na wiarę w Boga. To dojrzały, mądry film młodego twórcy. Porywająca gra Bartosza Bieleni i wiarygodny sposób opowiadania Jana Komasy przekonują o tym, że Bóg może objawiać się w nieoczywisty sposób. Reakcje widzów i krytyki w Wenecji i Toronto oraz zainteresowanie dystrybutorów z wielu krajów pozwalają wierzyć w międzynarodowy sukces tego filmu" - napisano w uzasadnieniu Komisji Oscarowej.

Światowa premiera "Bożego Ciała" odbyła się pod koniec sierpnia na festiwalu w Wenecji w sekcji Giornate degli Autori. Film uhonorowano nagrodami Europa Cinemas Label i Inclusive Award Edipo. Północnoamerykańska premiera odbyła się kilka dni później na festiwalu w Toronto. Obraz Komasy znalazł się także w gronie 19 produkcji, które w przyszłym tygodniu będą rywalizować o Złote Lwy podczas 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

Film opowiada historię dwudziestoletniego Daniela (w tej roli Bartosz Bielenia), który podczas pobytu w zakładzie poprawczym zaczyna snuć marzenia o byciu księdzem. Warunkowo zwolniony chłopak zostaje skierowany do pracy w zakładzie stolarskim. Nowy rozdział życia postanawia rozpocząć od wizyty w miejscowym kościele, podczas której omyłkowo zostaje wzięty za księdza i zaprowadzony na plebanię. Daniel, konsekwentnie udając księdza, zaprzyjaźnia się z proboszczem (Zdzisław Wardejn). Duchowny prosi go, by pod jego nieobecność sprawował posługę kapłańską w parafii.

Decyzję o wyborze "Bożego Ciała" ogłosiła w piątek w Warszawie Komisja Oscarowa, czyli siedmioosobowe gremium pod przewodnictwem producentki Ewy Puszczyńskiej. W skład komisji weszli także dyrektor PISF Radosław Śmigulski, operator Łukasz Żal, szefowa działu produkcji filmowej i rozwoju projektów filmowych PISF Małgorzata Szczepkowska-Kalemba, producent Mariusz Łukomski, kompozytor Jan A.P. Kaczmarek oraz reżyserka Anna Zamecka.

"Boże Ciało" wejdzie na ekrany polskich kin 11 października

Jak podkreślił Śmigulski po ogłoszeniu decyzji, "obrady komisji nie były burzliwe", a decyzję "podjęto jednogłośnie". "To, co wydarzyło się w ciągu ostatniego miesiąca wokół +Bożego Ciała+, mam na myśli przyjęcie filmu zarówno przez publiczność, jak i przez krytyków na festiwalu w Toronto i w Wenecji, spontaniczne artykuły w prasie międzynarodowej, które nieformalnie nazywały ten film silnym polskim kandydatem do Oscara – sądzę, że to przeważyło i bardzo ułatwiło nam dzisiejsze spotkanie. Spodziewaliśmy się, że będziemy długo rozważać różne warianty. I faktycznie były rozważane, ale mimo wszystko w cieniu +Bożego Ciała+" - powiedział dziennikarzom. Dodał, że Komisja Oscarowa przygotowała "różne koncepcje, jak włączyć się w promocję polskiego filmu". "Każdy z członków komisji miał swoje pomysły. Przedstawimy to producentom, ale też fundamentalne będzie to, kto będzie dystrybutorem w USA tego filmu. Wiem, że w tym momencie trwają negocjacje między czterema firmami, które mogłyby się tego podjąć. Z tego dwie z nich są naprawdę gigantami. Mam nadzieję, że (...) chociażby ten sygnał z Polski będzie kolejnym argumentem dla agenta sprzedaży, producenta w pozyskaniu jak najlepszego dystrybutora w USA" - zaznaczył dyrektor PISF.

Również Jan A.P. Kaczmarek, który jest członkiem Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej, podkreślał, że pozytywne przyjęcie "Bożego Ciała" w Wenecji i Toronto to "zapowiedź, że film trafia do ludzi, wywołuje pełne pasji reakcje". "Akademia tak właśnie reaguje - głównie sercem, w drugiej kolejności głową. Filmy formalne, eksperymentalne z reguły nie robią wrażenia. Natomiast filmy, które dotykają ważnych treści, relacji międzyludzkich czy tematów, które elektryzują dzisiaj świat – one wygrywają" - zwrócił uwagę.

"Boże Ciało" wejdzie na ekrany polskich kin 11 października. W obsadzie - obok Bieleni i Wardejna - znaleźli się także m.in. Tomasz Ziętek, Eliza Rycembel, Aleksandra Konieczna, Łukasz Simlat i Leszek Lichota. Autorem scenariusza jest Mateusz Pacewicz, a zdjęć – Piotr Sobociński Jr. Muzykę do filmu skomponował duet Evgueni i Sacha Galperine, którzy odpowiadali za muzykę do takich filmów, jak m.in. "Przeszłość" Asghara Farhadiego i "Dzięki Bogu" Francois Ozona.

Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej przyzna Oscary 9 lutego 2020 r. (PAP)

autorki: Daria Porycka, Katarzyna Krzykowska

dap/ ksi/ wj/