Liderzy lewicowego bloku: szef SLD Włodzimierz Czarzasty, Wiosny - Robert Biedroń i Lewicy Razem Adrian Zandberg oraz kandydaci z list komitetu KW SLD przedstawili na piątkowej konferencji w Warszawie plan projektów ustaw, które zamierzają złożyć w Sejmie do grudnia 2020 r.
Biedroń powiedział, że lewica złoży te projekty nie tylko po to by "uporządkować, to co zniszczył PiS", ale też by doprowadzić do tego, by "wszystkim po prostu żyło się lepiej". Jak mówił, aby nie żyć w bylejakości, którą - według niego - oferowały dotychczasowe rządy i rozwiązać problemy m.in. w ochronie zdrowia, edukacji czy transporcie publiczny "potrzeba dobrych gospodarzy". "A gdzie, jak nie na lewicy można znaleźć takich dobry gospodarzy" – dodał lider Wiosny i szef sztabu wyborczego Lewicy.
Lider SLD Włodzimierz Czarzasty przedstawił propozycje, które według zapowiedzi Lewicy, będą złożone w Sejmie od października do grudnia br. Są to projekty ustaw: o refundacji wyrobów medycznych – leki na receptę po 5 zł; w sprawie 3,5 tys. zł płacy minimalnej w budżetówce, projekt pakiet antykryzysowy dla klimatu, projekt dotyczący niższego ZUS dla małych przedsiębiorców oraz projekt "Konstytucji Kobiet" .
Czarzasty podkreślając, że konstytucja jest najwyższym prawem RP zapowiedział też złożenie wniosków o postawienie przed Trybunałem Stanu premiera Mateusza Morawieckiego, b. premier Beaty Szydło, ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, b. minister zajmującej się sprawami pomocy humanitarnej, obecnie europosłanki PiS Beaty Kępy. Zapowiedział także projekt ustawy o przyjęciu ślubowania od prawidłowo wybranych sędziów Trybunału Konstytucyjnego, a także o renegocjacji Konkordatu ze Stolicą Apostolską. Lewica podkreśla, że nie walczy z wiarą, ale domaga się konstytucyjnego rozdziału państwa od kościoła.
Projekty ustaw, które mają być złożone w Sejmie od stycznia do marca 2019 r. przedstawiła "czwórka" warszawskiej listy KW SLD Magdalena Biejat. Jest wśród nich projekt ustawy "Tanie Mieszkanie", który - jak podkreśliła Biejat - ma gwarantować, że Polacy "nie zadłużając się na całe życie, za pierwszą pensję będą mogli znaleźć swój kont".
Biejat zapowiedziała również projekt ustaw o gwarantowanej emeryturze minimalnej wynoszącej 1,6 tys. zł, program na lata 2020-2024, który da gwarancję miejsca w żłobku, zlikwidowaniu Instytutu Pamięci Narodowej, Polskiej Fundacji Narodowej oraz Rady Mediów Narodowych, oraz dotyczącego odpolitycznienia procesu wyboru sędziów, rozdzieleniu funkcji Prokuratora Generalnego od Ministra Sprawiedliwości oraz zwiększeniu bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Propozycje projektów ustaw na kolejny kwartał przyszłego roku przedstawił lider partii Lewica Razem i „jedynka” warszawskiej listy Lewicy do Sejmu Adrian Zandberg. Pierwszy z projektów, który ma zostać złożony w okresie od kwietnia do czerwca 2020 r. to "Pakiet dla lasów", następnie "Program Kopernik", który przewiduje inwestycje w nowe technologię.
Zandberg zapowiedział także projekty ustaw o odnawialnych źródłach energii w rolnictwie
Zandberg wymienił także projekty ustaw o odnawialnych źródłach energii w rolnictwie, powszechnym ubezpieczeniu rolniczym od suszy, likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądy Najwyższego, przywracaniu posterunków policji, nowych zasadach zarządzania spółkami Skarbu Państwa oraz projekt ustawy o związkach partnerskich i równości małżeńskiej.
B. wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka - "jedynka" gliwickiej listy - zaprezentowała projekty ustaw, które Lewica zamierza złożyć od lipca do września 2020 r. Wymieniła tu propozycje wprowadzenia programów „Kolej w każdym powiecie”, „Cyfrowe klasy 2020-2024”, internetowego rozliczania się firm z Urzędem Skarbowym oraz programu „Alimenty ściągane jak podatki”. Nowicka podkreśliła, że projekt dotyczący alimentów ma zakończyć „nierówności między dziećmi, także dziećmi pochodzącymi z rozbitych małżeństw”.
Nowicka zapowiedziała również złożenie projektów ustaw dotyczących powołania asystentów osobistych dla osób niepełnosprawnych oraz "urlopach wytchnieniowych" dla opiekunów osób niepełnosprawnych. Podkreśliła, że osoby niepełnosprawne są ważną grupą społeczną, dla której Lewica planuje bardzo dużo zrobić. Zapowiedziała również utworzenie Muzeum Historii Polek i Polaków - ma to być placówka, która, jak powiedziała Nowicka, będzie mówiło nie o liderach, ale o zwykłych ludziach, którzy są często ofiarami polityki liderów.
Daria Gosek-Popiołek, która staruje z drugiego miejsca krakowskiej listy, zapowiedziała, że w ostatnim kwartale 2020 r. zostaną złożone projekt ustawy dotyczące: zakazu ferm futerkowych i chowu klatkowego, reprywatyzacji, odpolitycznienia Krajowej Rady Sądownictwa, ubezpieczeniach społecznych pracowników kultury oraz dostępie do lekarza specjalisty w 30 dni. Gosek-Popiołek przypomniała, że Lewica chce przeznaczyć 7,2 proc. PKB na ochronę zdrowia. „W końcu jesteśmy w Europie, w końcu nasza ochrona zdrowia przyjęła standardy europejski" – dodała.
Dariusz Standerski, który jest „jedynką” listy w Pile powiedział, że Polska Lewicy, to ustawy, które są konsultowane i przedstawiane odpowiednio wcześnie, bo – jak zauważył – prawo nie może zaskakiwać Polek i Polaków.
Biedroń dodał, że "kiedy jest lewica w polskim parlamencie, to tego typu projekty nie tylko są zgłaszane, ale są przyjmowane". Prosząc wyborców o głosy, Biedroń ocenił, że Lewica przedstawiła realny, kompleksowy, europejski i nowoczesny pomysł na „uśmiechnięte państwo dobrobytu, nie zaściankowe, nie konserwatywne, nie z fanatyzmem religijnym". "Bo taki jest wybór. Wybierzcie państwo uśmiechniętą Polskę jutra" – zaapelował.
Następnie liderzy lewicy przejechali autobusem na trasie Łazienki Królewskie Plac Trzech Krzyży prezentując na przystankach swoje propozycje dotyczące "czystego powietrza", "praw kobiet", "nowoczesnej edukacji" i "tanich leków".
Autor: Monika Zdziera
mzd/ mok/