Zandberg: lewica jest tą siłą na opozycji, która rośnie

2019-10-11 18:49 aktualizacja: 2019-10-11, 18:51
Fot. PAP/Andrzej Grygiel
Fot. PAP/Andrzej Grygiel
Lewica jest tą siłą na opozycji, która rośnie - mówił Adrian Zandberg (Lewica Razem). Szef SLD Włodzimierz Czarzasty apelował z kolei do wyborców SLD i wyborców, którzy w wyborach prezydenckich wybierali dwukrotnie Aleksandra Kwaśniewskiego, aby poszli na wybory i głosowali na lewicę.

Lewica, której komitet tworzą SLD, Wiosna i Lewica Razem, podczas piątkowej konferencji prasowej pod Pałacem Kultury i Nauki podsumowywała swoją kampanie wyborczą. Szef sztabu lewicy Robert Biedroń mówił, że podczas kampanii jego komitet ogłosił szereg paktów dotyczących m.in. ekologii, praw kobiet czy rozwiązań dotyczących pracowników, które stworzyły całościowy program dla Polski, który lewica zamierza realizować w Sejmie i Senacie.

"Od 14 października musimy zakasać rękawy, pokazać inną twarz Polski. Pokazać twarz Polski, o której tak pięknie opowiada Olga Tokarczuk. Chciałbym, żeby słowa Olgi Tokarczuk trafiły do polskiego Sejmu. Żeby te marzenia, te pragnienia, ta opowieść Olgi Tokarczuk o Polsce przyszłości, o Polsce, o której opowiada nasza świeżo upieczona noblistka, była realizowana przez ekipę ludzi, którzy nie tylko czytają książki Olgi Tokarczuk, którzy nie tylko doczytali książki Olgi Tokarczuk, ale czują, że to, co ona pisze, ma sens i trzeba to realizować w praktyce" - mówił Biedroń.

Adrian Zandberg podkreślił, że w trakcie kampanii liderzy lewicy przejechali ponad 20 tys. kilometrów, odwiedzili blisko 400 miejscowości. "Jeżeli miałbym powiedzieć o jednej lekcji, którą z tego wynieśliśmy, to ta lekcja jest taka - w Polsce nie mieszkają elektoraty, w Polsce mieszkają ludzie. To nie jest tak, że PiS czy Platforma mają jakiś elektorat na własność - to są Polki i Polacy, którzy oczekują odpowiedzi na pytanie, co zrobić, żeby nasze życie było łatwiejsze, co zrobić, żeby Polska była normalnym, europejskim krajem, zwykłym europejskim państwem dobrobytu" - mówił.

"Nie musimy wiecznie patrzeć na politykę polegającą na szarpaninie, na nienawiści, na niechęci, na sporze, że inna polityka jest możliwa i tą inną politykę niesie ze sobą różnorodna, ale pokazująca, że umie współpracować, lewica" - przekonywał Zandberg.

Lider Lewicy Razem podkreślał, powołując się na sondaże, że "lewica jest tą siłą na opozycji, która rośnie". "Lewica jest tą siłą w polskiej polityce, która daje nadzieje. Lewica jest tą siłą w polskiej polityce, która ma odwagę i która jest szansą na zmianę" - zaznaczył.

Włodzimierz Czarzasty zaczął swoje wystąpienie od apelu. "Chciałem zaapelować do wszystkich tych, którzy byli aktywni zawodowo do 1990 roku, do wszystkich tych, którzy dokonali polskiej transformacji, do wszystkich tych, którzy czują się zapomniani albo czują, że mogłoby być dla nich lepiej - pójdźcie i zagłosujcie. Do wszystkich tych, którzy głosowali na Aleksandra Kwaśniewskiego w pierwszych i drugich wyborach, do wszystkich tych, którzy w ostatnich wyborach do europarlamentu głosowali na Wiosnę, na Razem, na Sojusz Lewicy Demokratycznej, do wszystkich tych, którzy głosowali na naszych burmistrzów, na naszych prezydentów, na naszych radnych, którzy głosowali na lewicę, chociaż wydawało im się, że brakuje połączenia lewicy, brakuje współpracy - apeluje do was i proszę - pójdźcie za dwa dni na wybory, pójdźcie i zagłosujcie na listę lewicy. Nie musicie wybierać mniejszego zła, może wybrać dobro" - mówił szef SLD.

"Chciałem zaapelować do wyborców Sojuszu Lewicy Demokratycznej, do tych, którzy odeszli od nas ze względu na naszą albo głupotę, albo arogancję, ze względu na to, że myliliśmy się i zrobiliśmy kilka błędów - za to was przepraszam, ale chciałem wam powiedzieć, że macie dokąd wrócić, proszę was o to. Nie musicie szukać swojego miejsca w innych komitetach - możecie oddać swój głos wraz ze swoimi rodzinami na listę lewicy, bo każdy ma prawo do błądzenia, ale każdy ma również prawo do refleksji, przyznania się do tego, że czasami było nie najrozsądniej, do następnej szansy. O tę szansę wszystkich proszę" - zachęcał Czarzasty.

Była wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka podczas konferencji prasowej podkreśliła, że lewica gwarantuje, że kiedy dojdzie do władzy, to konstytucja będzie dla niej biblią. "Będziemy przestrzegać trójpodziału władzy, nie tak, jak to ma miejsce obecnie" - mówiła. "Polska lewicy to Polska silnej wspólnoty. Wspólnoty, która oparta jest na otwartości, na życzliwości, na różnorodności. To jest taka wspólnota, która nikogo nie wyklucza, która nikogo nie zostawia poza nawiasem społeczeństwa" - dodała.

Biedroń mówił, że te 20 tys. kilometrów, które przejechali liderzy w kampanii, to trasa jak z Warszawy do Władywostoku i z powrotem lub jak trasa ze stolicy Polski do Barcelony, którą można byłoby przebyć ją ośmiokrotnie.

"Przyjaźń zaczyna się od uściśniętej dłoni. Miłość zaczyna się od pierwszego spojrzenia. Lepsza Polska zacznie się i wierzymy w to na lewicy, od 13 października. Pozostaje tylko oddać głos na nas" - zachęcał szef sztabu. (PAP)

autor: Grzegorz Bruszewski

gb/ agz/