Za uchwaleniem ustawy, przedłożonej przez grupę posłów PiS, było 423 posłów, 14 było przeciw, od głosu wstrzymało się siedmiu.
Jak podano w uzasadnieniu, ustanowienie 19 lutego nowego święta państwowego "stanie się wyrazem najwyższego uznania dla dokonań rodzimych naukowców w ponad 1000-letniej historii naszego narodu i państwa".
Projektodawcy zaznaczają, że przez stulecia nauka stanowiła kluczowy impuls do rozwoju intelektualnego, społecznego i gospodarczego. "Działo się tak również w okolicznościach dla naszego narodu skrajnie trudnych. Podczas niszczących wojen, rozbiorów i okupacji nauka odgrywała istotną rolę w kształtowaniu kolejnych pokoleń polskich elit poczuwających się do odpowiedzialności za los wspólnoty" - przypomnieli autorzy ustawy.
Celem ustanowienia święta jest m.in. uznanie dokonań polskich naukowców i dostrzeżenie fundamentalnej roli nauki w tworzeniu cywilizacji.
"Ta inicjatywa poselska spotyka się oczywiście z dużym poparciem ze strony MNiSW" - powiedział w czasie środowych prac w komisji wiceszef resortu nauki Wojciech Maksymowicz. W imieniu MNiSW zadeklarował, że resort gotowy jest wręczać tego dnia polskim naukowcom nagrody ministra nauki w czasie uroczystej gali polskiej nauki; są one zwyczajowo wręczane raz do roku.
W czasie sejmowej debaty na temat projektu ustawy Maksymowicz dodał, że ustanowienie święta wychodzi naprzeciw oczekiwaniom środowiska naukowego. Stwierdził, że jest to szansa do podsumowania i popularyzowania współczesnej działalności naukowców.
Posłowie opozycji w czasie prac nad ustawą w komisji sejmowej zwracali uwagę, że termin święta nie jest najbardziej dogodny. Joanna Fabisiak (Koalicja Obywatelska) powiedziała, że wówczas (19 lutego) z reguły trwa przerwa międzysemestralna, a naukowców nie ma na uczelniach.
Z kolei Katarzyna Lubnauer (Koalicja Obywatelska) oceniła, że takie święto to "igrzyska zamiast chleba". "Mamy sytuację, w której wprowadza się nowe święto, zamiast wprowadzać realne finansowanie edukacji. Jesteśmy znacznie poniżej średniej europejskiej, jeśli chodzi o wydatki na naukę i badania w sektorze publicznym" - podkreśliła.
Dariusz Kurzawski (PSL-Kukiz'15) podczas debaty w komisji powiedział z kolei: "Polska nauka nie oczekuje tego, żebyśmy ustanawiali kolejne święto; oczekuje tego, abyśmy zwiększyli środki, zwiększyli nakłady".
W czasie głosowania nad projektem ustawy przepadły cztery wnioski mniejszości. Dwa z nich dotyczyły zmiany daty święta. Lewica zaproponowała, aby zamiast 19 lutego był to 7 listopada - dzień urodzin Marii Skłodowskiej-Curie. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica) argumentowała, że to dobry termin, bo kilka dni później (10 listopada) przypada Światowy Dzień Nauki dla Pokoju i Rozwoju – coroczne święto ustanowione przez ONZ w 2001 r. "Moglibyśmy świętować wspólnie, z całym światem, bo nauka, to ten obszar, który przekracza granice, granice odwagi, granice wyobraźni, ale także grancie państwa" - argumentowała.
Natomiast Koalicja Obywatelska zaproponowała, aby obchodzić Dzień Nauki Polskiej 10 grudnia. Barbara Nowacka (Koalicja Obywatelska) podkreślała, że jest to data bardzo symboliczna, bo wówczas nagrodę Nobla po raz pierwszy otrzymała Polka - Maria Skłodowska-Curie.
Teraz ustawa trafi do Senatu. (PAP)
autor: Szymon Zdziebłowski
szz/ zan/