"Jest to dla mnie niezwykły zaszczyt i radość, że mogę przywitać ojca świętego w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, w imieniu wszystkich moich rodaków, w imieniu gości, naszej młodzieży, która przybyła tutaj na spotkanie z ojcem świętym, że mogę przywitać na polskiej ziemi, w Krakowie, że mogę przywitać na tej wspaniałej, niebywałej uczcie duchowej, w święcie wielkiej radości, jaką są Światowe Dni Młodzieży" - podkreślał Duda.
Jak mówił, dla Polaków niezwykłym jest, że to "wielkie wydarzenie - wydarzenie radości, wydarzenie serca, a przede wszystkim wydarzenie ducha odbywa się w Krakowie - w mieście świętego Jana Pawła II".
Prezydent zwracając się do papieża Franciszka zaznaczył, że gdy w 1979 roku papież Jan Paweł II po raz pierwszy pielgrzymował do Polski, powiedział w Warszawie "słynne słowa, które zapadły w serce wszystkim Polakom".
"Powiedział: +niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi+. I tak się stało. W 1989 roku i później oblicze polskiej ziemi się odnowiło poprzez zmianę polityczną, poprzez odejście władzy, które była wrogo nastawiona do Kościoła katolickiego, do wiary, która często prześladowała ludzi wierzących, prześladowała kapłanów i mordowała ich. Udało się tę władzę odsunąć i Polacy odzyskali wolność" - powiedział prezydent.
"Dziś patrząc na obecny świat chciałoby się wołać: niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, ale nie tylko tej polskiej ziemi, ale całej ziemi, tak bardzo ona dzisiaj potrzebuje wartości, wiary, dobra, czyli tego wszystkiego, co wasza Świątobliwość ze sobą niesie" - mówił Duda. Jak dodał, młodzi ludzie przybyli na ŚDM, a także wszyscy Polacy i czekają na słowa papieża.
Papież: cieszę się, że rozpoczynam od PolskiPo raz pierwszy odwiedzam Europę Środkowo-Wschodnią i cieszę się, że rozpoczynam od Polski, której synem był niezapomniany św. Jan Paweł II, inicjator i promotor Światowych Dni Młodzieży - powiedział papież Franciszek w środę rozpoczynając swoje wystąpienie na Wawelu.
Franciszek przypomniał, że Jan Paweł II mówił o Europie, iż oddycha ona swoimi dwoma płucami - wschodnim i zachodnim. Podkreślił, że nowy europejski humanizm to harmonia Wschodu i Zachodu.
"Marzenie o nowym europejskim humanizmie ożywione jest twórczym i harmonijnym oddechem tych dwóch płuc oraz wspólną kulturą, która znajduje w chrześcijaństwie swoje najsolidniejsze korzenie" - podkreślił papież, witając zgromadzonych na dziedzińcu Zamku Królewskiego na Wawelu przedstawicieli władz państwowych, kościelnych, rektorów wyższych uczelni oraz korpus dyplomatyczny.
Papież: pamięć - cechą charakterystyczną narodu polskiego
"Cechą charakterystyczną narodu polskiego jest pamięć. Zawsze byłem pod wrażeniem żywego zmysłu historycznego Jana Pawła II. Gdy mówił o narodach, wychodził od ich dziejów, aby podkreślić ich skarby humanizmu i duchowości" - mówił Franciszek
"Świadomość tożsamości, wolna od manii wyższości, jest niezbędna dla zorganizowania wspólnoty narodowej na podstawie jej dziedzictwa humanistycznego, społecznego, politycznego, ekonomicznego i religijnego, aby inspirować społeczeństwo i kulturę, zachowując je wiernymi wobec tradycji, a jednocześnie otwartymi na odnowienie i na przyszłość" - powiedział papież, przemawiając w środę na dziedzińcu zamku królewskiego na Wawelu.
Zaznaczył, że niedawno w naszym kraju obchodzona była 1050. rocznica Chrztu Polski. "Było to z pewnością ważne wydarzenie jedności narodowej, które potwierdziło, że zgoda, pomimo różnorodności poglądów, jest pewną drogą do osiągnięcia dobra wspólnego całego narodu polskiego" - powiedział Franciszek.
Jak dodał, także owocna współpraca na płaszczyźnie międzynarodowej i wzajemny szacunek dojrzewają poprzez świadomość i poszanowanie tożsamości własnej oraz innych. "Dialog nie jest możliwy, jeśli każdy nie wychodzi od swojej tożsamości" - podkreślił papież.
Pamięć dobra i zła"W codziennym życiu każdej osoby, podobnie jak każdego społeczeństwa istnieją jednak dwa rodzaje pamięci: dobra i zła, pozytywna i negatywna. Dobrą pamięcią jest ta, którą Biblia ukazuje nam w Magnificat, kantyku Maryi uwielbiającej Pana i jego zbawcze dzieło. Pamięcią negatywną, jest natomiast ta, która spojrzenie umysłu i serca obsesyjnie koncentruje na złu, zwłaszcza popełnionym przez innych" - mówił papież.
Jak podkreślił, biorąc pod uwagę najnowsze dzieje Polski, "Polacy potrafili sprawić, by przeważyła dobra pamięć - na przykład, obchodząc 50-lecie wzajemnie ofiarowanego i przyjętego przebaczenia pomiędzy episkopatami polskim i niemieckim po drugiej wojnie światowej".
"Inicjatywa, która początkowo angażowała wspólnoty kościelne, zapoczątkowała nieodwracalny proces społeczny, polityczny, kulturowy i religijny, zmieniając historię stosunków między oboma narodami" - powiedział Franciszek.
Przywołał też deklarację wspólną między Kościołem katolickim w Polsce a Kościołem prawosławnym Patriarchatu Moskiewskiego. Jak mówił, jest to akt, który rozpoczął proces zbliżenia i braterstwa nie tylko między dwoma Kościołami, ale również pomiędzy dwoma narodami.
"W ten sposób szlachetny naród polski pokazuje, jak można rozwijać dobrą pamięć i porzucić tę złą" - zaznaczył Franciszek.
Potrzebna gotowość przyjęcia ludzi uciekających od wojen i głoduPotrzebna jest gotowość przyjęcia ludzi uciekających od wojen i głodu oraz solidarność z osobami pozbawionymi swoich praw podstawowych, m.in. do bezpiecznego wyznawania swojej wiary - powiedział w środę papież Franciszek.
"Trzeba zidentyfikować przyczyny emigracji z Polski, ułatwiając powrót osobom, które chcą wrócić. Jednocześnie potrzebna jest gotowość przyjęcia ludzi uciekających od wojen i głodu, solidarność z osobami pozbawionymi swoich praw podstawowych, w tym do swobodnego i bezpiecznego wyznawania swojej wiary" - powiedział papież.
Jak ocenił, równocześnie należy zabiegać o współpracę i koordynację na poziomie międzynarodowym - w celu znalezienia rozwiązania konfliktów i wojen, które zmuszają wielu ludzi do opuszczenia swoich domów i ojczyzny.
"Chodzi zatem o uczynienie tego, co w naszej mocy, aby ulżyć ich cierpieniom, niestrudzenie, inteligentnie i stale działać na rzecz sprawiedliwości i pokoju, świadcząc konkretnymi faktami o wartościach humanistycznych i chrześcijańskich" - podkreślił Franciszek.
Życie musi być chronione od poczęcia aż do naturalnej śmierci"Życie musi być zawsze przyjęte i chronione – zarówno przyjęte jak i chronione – od poczęcia aż do naturalnej śmierci, i wszyscy jesteśmy powołani, aby je szanować i troszczyć się o nie" - powiedział Franciszek.
Jak dodał, "z drugiej strony do zadań państwa, Kościoła i społeczeństwa należy towarzyszenie i konkretna pomoc wszystkim, którzy znajdują się w sytuacji poważnej trudności, aby dziecko nigdy nie było postrzegane jako ciężar, lecz jako dar, a osoby najsłabsze i najuboższe nigdy nie były pozostawiane samym sobie".
Papież powiedział, że polityka społeczna na rzecz rodziny, pierwszej i podstawowej komórki społeczeństwa, aby wspierać te najsłabsze i najuboższe, pomagając im w odpowiedzialnym przyjęciu życia, stanie się w ten sposób jeszcze bardziej skuteczna.
Zachęcam naród polski, aby w świetle swojej tysiącletniej historii patrzył z nadzieją w przyszłość i na problemy, którym musi stawić czoło - powiedział papież Franciszek. Jak ocenił, taka postawa sprzyja klimatowi szacunku między wszystkimi środowiskami.
Naród polski może liczyć na współpracę Kościoła katolickiego - zadeklarował Franciszek. Życzył prezydentowi i wszystkim obecnym na Wawelu "spokojnej i owocnej służby dla dobra wspólnego".
Papież Franciszek po oficjalnej ceremonii powitania na Wawelu i spotkaniach z prezydentem Andrzejem Dudą oraz polskimi biskupami, udał się do siedziby kurii w Domu Arcybiskupów Krakowskich. Wieczorem Franciszek ma pojawić się w oknie papieskim przy Franciszkańskiej 3.
Papież porusza się papamobile. Po drodze ze wzgórza wawelskiego do gmachu kurii przy ulicy Franciszkańskiej pozdrawiają go tłumy pielgrzymów.
Wieczorem papież ma pojawić się w oknie, tak jak wcześniej robił to Jan Paweł II za każdym razem, gdy odwiedzał Kraków. (PAP)
rgr/ par/ mok/ mow/