Trzydziestolecie "Upiora w Operze"
Musical, który powstał na podstawie powieści francuskiego pisarza Gastona Leroux kończy w tym roku 30 lat. Premiera odbyła się 9. października 1986 roku w londyńskim Her Majesty's Theatre. Przedstawienie do dziś gromadzi komplety na widowni.
Powstanie musicalowej wersji "Upiora w Operze" zawdzięczamy brytyjskiemu kompozytorowi Andrew Lloyd Webberowi i jego ówczesnej żonie Sarze Brightman. Po sukcesie musicalu "Koty" kompozytor szukał inspiracji dla nowego, romantycznego dzieła. Po namowach żony, jego wybór padł na "Upiora".
Musical opowiada o losach młodej sopranistki Christine Daae, którą nocami uczy śpiewu zakochany w niej, tajemniczy i występujący w masce Erik (tytułowy upiór).
W dniu premiery na londyńskiej scenie można było zobaczyć Sarę Brightman w roli młodej śpiewaczki Christine Daae, Michaela Crawforda, jako tajemniczego Anioła Muzyki w masce upiora oraz Steva Bartona grającego młodego wicehrabię Raoula.
Odkąd "Upiór" ujrzał światło dzienne zdobył kilkanaście nagród, w tym za najlepszy musical. Od premiery w Her Majesty's Theatre "Upiór w Operze" jest grany po dziś dzień. Przed rokiem 2011 obejrzało go 130 milionów osób w 145 miastach z 27 krajów. Dzięki takiej widowni stał się najbardziej kasowym musicalem świata, który przyniósł łączny dochód ponad 5 miliardów dolarów.
Z okazji 30-lecia musicalu w Her Majety's Theatre zwiększono ilosć spektakli, które zachwycają nie tylko genialnie dobranymi aktorami, ale także piękną charakteryzacją londyńskiego teatru pasującego idealnie do musicalowego miejsca rozgrywania się akcji przedstawienia - Paryskiej Opery.
Polska premiera spektaklu odbyła się w 2008 roku w Warszawskim Teatrze Muzycznym Roma, gdzie do szóstego czerwca 2010 zagrano w sumie 572 przedstawień. Musical w polskiej wersji został przeniesiony na deski Opery Podlaskiej w Białymstoku, gdzie jest grany po dziś dzień. (PAP Life)
jla/zig/