Francja: 200 tys. podpisów pod petycję oskarżającą premiera i byłą minister zdrowia

2020-03-26 15:31 aktualizacja: 2020-03-26, 15:33
Premier Edouard Philippe. Fot. PAP/EPA/JACQUES WITT
Premier Edouard Philippe. Fot. PAP/EPA/JACQUES WITT
Już 200 tys. osób podpisało od soboty petycję złożoną w Trybunale Stanu Republiki Francuskiej przez grupę lekarzy o nazwie C19, która oskarża premiera Edouarda Philippe’a oraz byłą minister zdrowia Agnes Buzyn o brak odpowiedniej reakcji w sprawie koronawirusa.

Lekarze zarzucają rządowi niedostateczne przygotowanie Francji do epidemii Covid-19 oraz narażenie obywateli na zagrożenie życia i zdrowia, mimo że – zdaniem medyków z grupy C19 – politycy byli świadomi ryzyka nadchodzącego kryzysu.

Trzech lekarzy (Philippe Naccache, Emmanuel Sarrazin i Ludovic Toro) będących założycielami grupy C19, która liczy już ponad 600 medyków, złożyło w marcu wniosek w komisji petycji francuskiego Trybunału Stanu przeciwko premierowi i byłej minister zdrowia.

„Mimo doskonałej wiedzy o zagrożeniach związanych z rozprzestrzenianiem się koronawirusa SARS-CoV-2 rząd Francji nie zapewnił personelowi placówek medycznych środków ochrony osobistej, przez dwa miesiące zwlekając z dostarczeniem masek chroniących przed zakażeniem” – napisano w petycji.

Lekarze stoją na stanowisku, że premier Philippe i była minister Buzyn „mieli całkowitą świadomość zagrożenia, dysponując przy tym całym szeregiem instrumentów dla jego zminimalizowania. Mimo to zdecydowali się nie sięgać po te narzędzia”.

16 marca Buzyn udzieliła wywiadu dziennikowi „Le Monde”, w którym stwierdziła, że ostrzegała premiera Philippe’a już w styczniu, sugerując, że wybory samorządowe powinny zostać odwołane. „Wiedziałem, że fala tsunami była przed nami” – mówiła Buzyn.

Słowa byłej minister spotkały się z ostrą krytyką zarówno polityków partii rządzącej LREM, jak i opozycji, m.in. lidera skrajnie lewicowej Francji Nieujarzmionej Jean-Luca Melenchona.

Z kolei szefowa skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen skrytykowała w stacji Sud Radio w środę sposób zarządzania przez administrację prezydenta Emmanuela Macrona kryzysem związanym z epidemią. Podkreślała niewystarczającą liczbę masek medycznych w szpitalach i ich niedostępność na rynku. Le Pen zarzuciła również rządowi przekazywanie nieprawdziwych informacji na temat stosowania masek ochronnych.

„Noszenie maski jest niezbędne do walki z rozprzestrzenianiem się Covid-19, w przeciwieństwie do tego, co powtarzał rząd” – twierdzi Le Pen. „Władza wyjaśniała ludziom i okłamywała ich, mówiąc, że maska jest bezużyteczna” – mówiła polityk. „Oczywiście, że maska jest użyteczna i tym bardziej przydatna, ponieważ wiemy, że możemy być nosicielami wirusa, a zatem zarażać nie mając symptomów choroby” – kontynuowała.

„Ideą rządzących nami polityków jest próba uniknięcia odpowiedzialności politycznej” – skomentowała działania rządu i prezydenta Le Pen.

Le Pen skrytykowała również organizację I tury wyborów samorządowych w czasie epidemii koronawirusa. „Zorganizowanie wyborów poważnie podważyło zaufanie narodu do rządzących” - podsumowała.

Radio France Info poinformowało w środę o pięciu kolejnych wnioskach złożonych w Trybunale Stanu przeciwko premierowi, byłej minister zdrowia oraz obecnemu szefowi resortu Olivierowi Veranowi w związku z zarzutami o „narażanie życia obywateli”.

Z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)

ksta/ adj/ ap/