Bilans obejmuje wszystkie nowo zarejestrowane zgony w ciągu 24 godzin między godz. 17 w poniedziałek a godz. 17 we wtorek, w przypadku których testy potwierdziły obecność koronawirusa.
363 nowych zgonów to wyraźnie mniej niż było w bilansie z wtorku, gdy informowano o 545 zmarłych. Zarazem to najniższy od końca marca bilans niedotyczący dni weekendowych. W weekendy potwierdzanie koronawirusa jako przyczyny zgonów często odbywa się z opóźnieniem, wskutek czego od kilku tygodni w danych za weekendy widoczne są spore spadki, a nieuwzględnione zgony są uzupełniane w statystykach w kolejnych dniach.
Jednak średnia dobowa liczba zgonów z kolejnych siedmiu dni, która niweluje takie dzienne wahania, cały czas się zmniejsza, co dowodzi, że szczyt epidemii Wielka Brytania ma za sobą.
Podczas codziennej rządowej konferencji prasowej poinformowano również, że w ciągu ostatniej doby przeprowadzono rekordową liczbę ponad 177 tys. testów na obecność koronawirusa. To prawie dwukrotnie więcej niż poprzedniego dnia i o ponad 40 tys. więcej niż najwyższy dotychczas wynik. W tej sytuacji realne jest osiągnięcie wyznaczonego przez premiera Borisa Johnsona celu, jakim jest wykonywanie przed końcem maja co najmniej 200 tys. testów dziennie. Zarazem jednak, że w ostatnich dniach zdarzały się dni, gdy było ich mniej niż 100 tys., choć zgodnie z rządowymi planami ten poziom od końca kwietnia miał być osiągany codziennie.
Od początku epidemii w Wielkiej Brytanii przeprowadzono ponad 2,9 mln testów na obecność koronawirusa. Łączna liczba wykrytych przypadków wynosi 248 293, w tym 2 472 w ciągu ostatniej doby. To minimalnie więcej niż poprzedniego dnia, ale drugi z rzędu dzień, gdy nowo wykrytych przypadków jest to mniej niż 2 500. Poprzednio liczba taka sytuacja miała miejsce 27 marca, przy czym obecnie wykonywanych jest ponad 10 razy więcej testów niż wówczas. Bilans testów i nowych zakażeń obejmuje 24 godziny między godz. 9 we wtorek a godz. 9 w środę.
Poinformowano również, że po raz pierwszy od marca liczba pacjentów przebywających w szpitalach z powodu Covid-19 spadła poniżej 10 tys.
Wielka Brytania zajmuje pierwsze miejsce w Europie i drugie na świecie - za Stanami Zjednoczonymi - pod względem liczby ofiar śmiertelnych Covid-19.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)