Szumowski w Polsat News został zapytany o "białą księgę epidemii COVID-19". Chodzi o deklarację prezydenta Warszawy i kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego, który zapowiedział, że jeżeli zostanie prezydentem RP, to przeprowadzi niezależny audyt działań prowadzonych - m.in. przez rząd - w walce z epidemią koronawirusa.
Odpowiadając na pytanie, czy jako członek rządu i szef MZ, boi się wyników takiego raportu, Szumowski odpowiedział: "Skądże. Ja chętnie będę współpracował przy powstawaniu takiego raportu, bo myślę, że ten raport pokaże jedno (...) - taka księga powinna wyraźnie powiedzieć, że bardzo szybkie decyzje rządu, odważne decyzje premiera (...) doprowadziły do tego, że każdy pacjent chory na COVID-19 w Polsce ma prawo do leczenia, ma szanse na leczenie, ma czekający na niego respirator i nie ma możliwości, żeby komuś odmówiono". "To są efekty tych działań" - dodał.
Szumowski podkreślił też, że w Polsce nie doszło do tak dramatycznego przebiegu epidemii jak we Włoszech, Francji, czy Hiszpanii, gdzie "ludziom starszym i chorym mówiono: +Wy nie będziecie mieli szansy na uratowanie życia, bo musimy mieć respiratory dla młodych+".
Trzaskowski deklarując w środę powstanie - gdy zostanie prezydentem Polski - "białej księgi epidemii COVID-19" wyjaśnił, że miałaby ona zostać przygotowana przez niezależną firmę audytorską i ekspertów. "Tak, żebyśmy wyciągnęli wnioski z tego, co robił rząd, ale również z tego, co robiły samorządy i żebyśmy byli przygotowani na ewentualny nawrót epidemii. Nie możemy sobie już pozwolić na to, żeby ludzie zostawieni byli samym sobie (...), żeby nasze bezpieczeństwo i zdrowie było narażane na szwank" - podkreślił kandydat Koalicji Obywatelskiej. (PAP)
autor: Krzysztof Kowalczyk