Jak wskazała, taki plan będzie podstawą, by sięgnąć po środki z unijnego Funduszu Odbudowy, którego budżet ma wynieść ok. 750 mld euro. Przypomniała, że zaproponowana przez Komisję Europejską pula dla Polski to ok. 64 mld euro.
"Chcemy finansować z tych środków przedsięwzięcia m.in. związane z ochroną zdrowia, cyfryzacją, rozwojem przedsiębiorczości oraz ochroną klimatu" - powiedziała minister. Wskazała, że chodzi tu zarówno o duże projekty inwestycyjne współfinansowane ze środków publicznych, jak i te realizowane przez kapitał prywatny. Jak dodała, chodzi m.in. o projekty ukierunkowane na cele związane z zieloną i cyfrową transformacją.
Minister powiedziała, że celem podjętych przez KE działań antykryzysowych ma być wzrost gospodarczy, wzrost zatrudnienia i inwestycji. "Dzięki wdrożeniu Planu Odbudowy PKB całej Unii Europejskiej powinien wzrosnąć o 1,75 proc. do końca 2021 roku oraz o 2,25 proc. do roku 2024" - zaznaczyła, powołując się na wyliczenia KE.
Małgorzata Jarosińska-Jedynak, pytana o to, jakie inwestycje mogą się znaleźć w Krajowym Planie Odbudowy, zaznaczyła, że "na razie jest za wcześnie, żeby o tym mówić". "W piątek przekazaliśmy poszczególnym resortom założenia KE, które znamy (...), przy czym Komisja nie zdradziła jeszcze wszystkich szczegółów, jest jeszcze wiele niewiadomych" - mówiła.
Dodała, że "środki z Funduszu Obudowy mają pomóc wyciągnąć gospodarki krajów UE z kryzysu jak najszybciej, w związku z tym, Krajowy Plan Odbudowy powinien zostać przedstawiony w ciągu kilku miesięcy".
Powiedziała, że pieniądze mają trafiać do państw członkowskich transzami. Odblokowanie kolejnych transz byłoby możliwe po osiągnięciu przez kraje określonych wskaźników, takich jak, np. zatrudnienie czy PKB. Zaznaczyła też, że środki z Funduszu mają być zagospodarowane do końca 2024 r.
Polska będzie jednym z największych odbiorców środków Funduszu Odbudowy. (PAP)
autor: Ewa Wesołowska