W trakcie spotkania odbyła się uroczystość otwarcia Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bytomiu. Prezydent wręczył też 37 promes dla Ochotniczych Straży Pożarnych na zakup samochodów ratowniczo-gaśniczych.
Prezydent podkreślił, że strażacy cieszą się niezmiennie wysokim zaufaniem społecznym, "bo są zawsze wtedy, kiedy potrzeba". Andrzej Duda zaznaczył, że w 2016 roku, kiedy toczyły się dyskusje nad kształtem kolejnego budżetu, ówczesny minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak mówił mu, że chciałby przygotować plan modernizacji służb mundurowych.
"Policja, straż pożarna, straż graniczna, wszędzie tam, gdzie potrzeba nowego sprzętu; wszędzie tam, gdzie trzeba, żeby lepiej służyli, gdzie trzeba trochę podnieść wynagrodzenia, trzeba zmotywować ludzi, pokazać im, że polskie państwo o nich myśli o nich dba i że jest im wdzięczne za służbę. Nie musiał mi dwa razy powtarzać. Doskonale rozumiałem, co ma na myśli" - mówił Andrzej Duda.
Jak dodał, "to jest modernizacja Rzeczypospolitej, to jest budowanie dumy tych, którzy na co dzień jej służą". "Dlatego w trakcie promocji na pierwszy stopień oficerski w PSP powiedziałem wtedy o planie modernizacji, że będzie zrealizowany, że będą na to środki, dla służb mundurowych i że możecie państwo liczyć, że przyjdzie nowe, przyjdzie modernizacja, prawdziwa, duża" - zaznaczył prezydent.
Wyraził satysfakcję, że do tej modernizacji dochodzi, że są środki na budowę siedzib PSP takich jak komenda miejska w Bytomiu; że są środki na to, by remontować remizy OSP, a także na to, by OSP obok PSP zyskiwała nowe wyposażenie, nową infrastrukturę, nowy sprzęt, także ten najważniejszy, czyli nowe wozy.
"To dla mnie wielki zaszczyt i radość, że mogłem dzisiaj te promesy druhom komendantom wręczyć. To dla mnie wielka satysfakcja. Proszę, żeby przekazać moje z serca płynące podziękowania dla druhów i druhen, którzy służą w waszych jednostkach Ochotniczej Straży Pożarnej" - powiedział prezydent. Dodał, że służba w OSP ma wymiar szczególny, bo jest budowa społeczeństwa obywatelskiego.
Prezydent podziękował strażakom za służbę i oddanie i wszystko co robią dla Rzeczpospolitej. "Tak ja, jak i minister Mariusz Kamiński, mamy cały czas na względzie to poświęcenie, z którym na co dzień wykonujecie swoje zadania, dla swoich sąsiadów, ludzi w waszych miejscowościach, ludzi w potrzebie, dla Rzeczpospolitej. Bo wszyscy gdy spojrzeć na to w szerokiej perspektywie, jej służmy" - mówił prezydent.
Bytomscy strażacy w nowej siedzibie
Budowa nowej strażnicy dla PSP kosztowała ponad 23 mln zł. Pieniądze na ten cel pochodziły z budżetu państwa w ramach programu modernizacji służb mundurowych na lata 2017-2020. 2,2 mln zł dołożył także wojewoda śląski, a Urząd Miasta Bytomia sfinansował program funkcjonalno-użytkowy, na który przeznaczył około 150 tys. zł.
Bytomscy strażacy przenoszą się do nowej komendy z dotychczasowego budynku w centrum miasta, który ma ponad 100 lat i nie spełniał podstawowych wymogów. Strażackie samochody parkowały w ciasnych garażach, które pamiętały jeszcze czasy wozów konnych. Nowa komenda powstała przy ul. Łużyckiej, na terenach pokopalnianych – poza ścisłym centrum. Jak zaznaczają strażacy, nowa lokalizacja stwarza nie tylko lepsze warunki pełnienia służby, ale też dogodniejszy dojazd do wszystkich dzielnic miasta.
Bytomska komenda, która zatrudnia ponad 100 strażaków, należy do najbardziej zapracowanych i najlepiej ocenianych. Notuje rocznie około 3 tys. interwencji. W Bytomiu mieści się także specjalistyczna jednostka ratownictwa wodno-nurkowego, która często wzywana jest do akcji także w innych miejscowościach.
Budowę nowej komendy w Bytomiu planowano jeszcze na początku lat 80. Wtedy jednak na wyznaczonym do tego terenie – przy ul. Racjonalizatorów – przerwano prace z uwagi na szkody górnicze. Z podobnego powodu nie zrealizowano, planowanej kilkanaście lat temu, budowy w innej lokalizacji – przy ul. Hutniczej. (PAP)
autor: Marzena Kozłowska
mzk/ par/