"Tak szybkie wsparcie osób uprawnionych do nowego świadczenia z tytułu utraty pracy z powodu epidemii koronawirusa było możliwe dzięki wysokiej jakości przygotowaniu organizacyjnemu, finansowemu i informatycznemu Zakładu. Wymagało to ogromnej mobilizacji pracowników ZUS" – podkreśla prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska. Dodaje, że wypłata dodatku to kolejne ogromne zadanie, które ZUS wziął na siebie.
O nowe świadczenie mogą wnioskować osoby, z którymi po 15 marca 2020 r. pracodawca z powodu COVID-19 rozwiązał umowę o pracę za wypowiedzeniem lub po tym terminie ich umowa o pracę na czas określony wygasła. Warunkiem otrzymania dodatku solidarnościowego jest też podleganie ubezpieczeniom społecznym z tytułu umowy o pracę przez łączny okres co najmniej 60 dni w 2020 roku.
"Dodatek solidarnościowy wynosi 1400 zł miesięcznie, a jego wypłata następuje między 1 czerwca a 31 sierpnia. Można go otrzymać najwcześniej za miesiąc, w którym osoba uprawniona złożyła wniosek" – podkreśla szefowa Zakładu.
Co ważne, świadczenie przysługuje również osobom bezrobotnym już zarejestrowanym w urzędzie pracy. Otrzymanie dodatku solidarnościowego oznacza zawieszenie wypłaty zasiłku dla bezrobotnych oraz stypendium na szkolenia lub podnoszenie kwalifikacji.
Za osobę pobierającą dodatek solidarnościowy opłaca się składkę emerytalną i rentową, a także składkę zdrowotną. Płatnikiem składek na te ubezpieczenia jest ZUS. Nalicza je od kwoty dodatku solidarnościowego. Jednak składki nie pomniejszają wypłaty, ponieważ są finansowane z budżetu państwa.
O świadczenie można wnioskować wyłącznie drogą elektroniczną, czyli na Platformie Usług Elektronicznych ZUS (PUE). Informacja o przyznaniu prawa do dodatku solidarnościowego lub decyzja o odmowie będą dostępne na PUE ZUS. W przypadku pozytywnego rozpatrzenia wniosku dodatek solidarnościowy trafi na wskazany we wniosku rachunek bankowy w ciągu 7 dni od wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji.(PAP)
autorka: Olga Zakolska
ozk/ mhr/