Jak dodała, oprócz jednej osoby, która trafiła do szpitala w Grodzisku Mazowieckim, wszyscy ranni trafili do szpitali w stolicy.
Pytana o ostateczną liczbę poszkodowanych, Anna Smereka z warszawskiego pogotowia ratunkowego Meditrans poinformowała, że oprócz jednej ofiary śmiertelnej - która zmarła, zanim pogotowie zdążył przyjechać na miejsce - poszkodowanych zostało łącznie 18 osób. Wśród nich jest dwójka osób niepełnoletnich, w tym 17-letnia dziewczyna, która do szpitala została zabrana śmigłowcem LPR.
Rzeczniczka LPR: śmigłowiec zabrał z miejsca wypadku autobusu ranną 17-latkę
Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrał z miejsca wypadku autobusu miejskiego w Warszawie ranną 17-latkę z podejrzeniem urazu kręgosłupa; na miejscu wypadku było 10 karetek - poinformowała w czwartek PAP rzeczniczka prasowa LPR Justyna Sochacka.
Jak powiedziała w rozmowie z PAP Sochacka, śmigłowiec odleciał z miejsca wypadku i przetransportował ranną do jednego ze szpitali dziecięcych w stolicy.
Jak zaznaczyła, według jej informacji, trzy osoby są w ciężkim stanie, cztery lżej ranne i dziewięć lekko poszkodowanych, ale dane te mogą ulec zmianie.
Rzecznik prasowy ZTM Tomasz Kunert przekazał PAP, że autobus linii 186, który uległ wypadkowi był praktycznie nowy, kierowca miał certyfikat, a czas pracy nie był przekroczony. Kunert przekazał, że autobus linii 186 kursowanie rozpoczął o 5.25 rano. Wyjaśnił, że autobus jechał w kierunku pętli na Szczęśliwcach, przełamał bariery na trasie S8, część autobusu zawisła na trasie, a część spadła poniżej wiaduktu. Dodał, że kierowca autobusu jest w tej chwili pod opieką służb.
Prezydent Duda: dziękuję ratownikom za ofiarne i sprawne działania po wypadku w Warszawie
Dziękuję ratownikom za ofiarne i sprawne działanie - napisał w czwartek na Twitterze prezydent Andrzej Duda po wypadku warszawskiego autobusu. Jak podkreślił, po wypadku na moście Grota-Roweckiego wszyscy poszkodowani otrzymali pomoc i zostali zabezpieczeni.
"Po wypadku na moście Grota-Roweckiego w Warszawie wszyscy poszkodowani otrzymali pomoc i zostali zabezpieczeni. Niestety, z 20 poszkodowanych jedna osoba nie żyje, trzy są bardzo ciężko ranne, pozostałe lżej lub lekko ranne. Dziękuję ratownikom za ofiarne i sprawne działanie" - napisał prezydent.
Szumowski: część poszkodowanych jest już na SOR-ach, pięć osób w stanie ciężkim
Część poszkodowanych w wypadku autobusu w Warszawie już dotarła do SOR-ów stołecznych szpitali, jest im w tej chwili udzielana pomoc; pięć osób jest w stanie ciężkim - poinformował minister zdrowia Łukasz Szumowski.
"Osoby zostały zlokalizowane i przeprowadzony triaż. Określone są szybkie dostępy dla osób w ciężkim stanie. Pozostałe sukcesywnie będą przewożone do Szpitala Bielańskiego, dzieci zostały przewiezione do szpitala pediatrycznego na Trojdena, do Szpitala Bródnowskiego, szpitala na Linleya, szpitala na Banacha, te wszystkie szpitale są w gotowości i czekają na pacjentów" - mówił Szumowski.
Część poszkodowanych - dodał - dotarła już do SOR-ów i jest im w tej chwili udzielana pomoc.
"Mamy informacje o dwóch osobach, które są nieletnie, jedna z tych pacjentek już jest w tej chwili na SOR-ze w szpitali na Trojdena, jest jej udzielana pomoc" - dodał Szumowski.
Minister podkreślił, że jest w stałym kontakcie z dyrektorami szpitali, do których trafiają poszkodowani. Zapowiedział, że wszyscy będą jak najszybciej objęci opieką medyczną. Zapewnił, że rodziny poszkodowanych będą również objęte opieką psychologiczną.
Rzecznik KSP: najbardziej prawdopodobną przyczyną wypadku - zasłabnięcie kierowcy
Najbardziej prawdopodobną przyczyną wypadku na trasie S8 jest zasłabnięcie kierowcy - poinformował rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak. Jak podkreślił, kierowca autobusu, który uległ wypadkowi, był trzeźwy.
W rozmowie z TVN24 rzecznik KSP poinformował, że kierowca autobusu jest trzeźwy, a był nim dwudziestokilkuletni mężczyzna.
"Na tę chwilę możemy mówić o kilku hipotezach związanych z tym zdarzeniem. Najbardziej prawdopodobna jest ta związana z zasłabnięciem kierowcy i wiele wskazuje na to, że to jest główną przyczyną tego zdarzenia" - dodał. Jak podkreślił, na miejscu prowadzone są oględziny oraz przesłuchanie świadków.
Trzaskowski: zostanie powołana komisja do wyjaśnienia okoliczności wypadku autobusu
Zostanie powołana komisja, z udziałem również przedstawicieli miasta, która będzie wyjaśniać okoliczności wypadku autobusu - powiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Poinformował, że z miejsca wypadku jedzie do Szpitala Bielańskiego, gdzie - jak przekazał - trafiło najwięcej osób rannych.
Trzaskowski mówił dziennikarzom na miejscu wypadku, że trwa ustalanie przyczyn. "Na mocy obowiązującego prawa będzie powołana komisja przez policję, gdzie również będą przedstawiciele miasta, która będzie wyjaśniać, co się wydarzyło" - powiedział.
Dodał, że 17 osób poszkodowanych jest w szpitalach. "Duża część z tych osób jest w szpitalach miejskich. Myśmy natychmiast, w momencie, kiedy ja otrzymałem informację o tym wypadku, postawili szpitale w stan gotowości" - mówił.
"Część ofiar jest w Szpitalu Bielańskim, dokąd ja się zaraz udam. Oczywiście zapewniamy pomoc psychologiczną dla wszystkich, którzy tego wsparcia będą potrzebowali" - zapewnił prezydent Warszawy.
Podkreślił, że uruchomiona została infolinia dla rodzin osób poszkodowanych w wypadku w Warszawie; numer to: 22 277 5560.
Poinformował także, że decyzje zostały podjęte od razu, kiedy dowiedział się o zdarzeniu, a przedstawiciele miasta natychmiast pojawili się na miejscu wypadku.
Prezydent Warszawy powiedział, że w tej chwili skupia się na pomocy poszkodowanym. Dodał, że rozmawiał z jedną z osób rannych w wypadku.
Trzaskowski dodał, że autobus był prawie nowy, kierowca to młoda osoba i prawdopodobnie zasłabł, ale - jak podkreślił - jest to jeszcze niepotwierdzona informacja.
Radziwiłł: jeszcze nie ustalono, z jakiego powodu doszło do tego wypadku
Z całą pewnością można powiedzieć, że kierowca był trzeźwy, ale jeszcze nie ustalono, z jakiego powodu doszło do tego wypadku - powiedział podczas briefingu prasowego wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł, który był na miejscu wypadku.
Radziwiłł wyjaśnił, że kierowca autobusu jest przytomny i udziela odpowiedzi na pytania. "Jemu też udzielana była pomoc medyczna" - dodał.
Wojewoda mazowiecki mówiąc o przyczynie zdarzenia stwierdził: "są różne podejrzenia, ale jest za wcześnie, by o tym mówić". Dodał, że dochodzenie w tej sprawie będzie teraz prowadzić policja, która - jak zapewnił - ustali wszystkie okoliczności.
Warszawska straż pożarna: zakończyło się usuwanie wraku autobusu po wypadku na S8
Zakończyło się usuwanie wraku rozbitego autobusu, który spadł na trasie S8. Na miejscu są jeszcze strażacy, którzy kończą swoje działania - przekazał w czwartek PAP st. kpt. Michał Konopka z warszawskiej straży pożarnej.
Jak wcześniej informował st. kpt. Michał Konopka, po zakończeniu działań medycznych i ratowniczych strażacy przystąpili do usuwania wraku rozbitego autobusu, który przebił barierki i spadł z wiaduktu na trasie S8.
Jak dodał "przy pomocy lin, wyciągarek i dźwigu obie części autobusu zostały ustabilizowane, a następnie przecięto pojazd na dwie części na przegubie". Powiedział, że "akcja usuwania wraku rozbitego autobusu została już zakończona".
Podał, że na miejscu są jeszcze strażacy, którzy kończą swoje działania. (PAP)
autorzy: Marcin Jabłoński, Sonia Otfinowska, Bartłomiej Figaj, Mateusz Roszak, Karol Kostrzewa, Grzegorz Bruszewski, Grzegorz Janikowski, Krzysztof Kowalczyk
ipa/ kos/ mzd/ itm/ mro/ kos/ baf/ mja/ sno/ mark/ par/ lena/ gb/ mok/ krz/ gj/ dki/ robs/ jann/