"Nie stawiamy sprawy tak, że Europejski Zielony Ład to jest absolutne zło" - stwierdził Woś. "Tam są punktowo bardzo dobre rzeczy" - dodał.
Zdaniem ministra, trzeba patrzeć na Zielony Ład w kontekście, a w Polsce kontekstem jest to, że energetyka jest w 70 proc. oparta na węglu.
"Na sprawy ekologiczne trzeba spojrzeć w kontekście globalnym, czyli kto na świecie realizuje taką, a inną politykę klimatyczną" - ocenił minister.
"Z perspektywy bezpieczeństwa energetycznego państwa my nie możemy wyłączyć ot tak jednego, czy drugiego bloku węglowego, tylko dlatego, że jest takie życzenie" – powiedział.
Woś dodał, że Solidarna Polska domaga się dogłębnych analiz projektów planu, zanim Polska przyjmie konkretne zobowiązania wynikające z europejskiego Zielonego Ładu.
Europejski Zielony Ład to inicjatywa Komisji Europejskiej, która ma być narzędziem transformacji energetycznej. Jednym z elementów ma być dążenie, by Unia Europejska stała się wspólnotą neutralną klimatycznie. Podczas negocjacji budżetowych podczas ostatniego szczytu UE w nowej unijnej perspektywie finansowej Fundusz na rzecz Sprawiedliwej Transformacji, mający łagodzić negatywne skutki transformacji energetycznej, został zmniejszony o 20 mld euro - z łącznych 37,5 mld do 17,5 mld euro.(PAP)