"Z ciężkim sercem zdecydowałem się zakończyć akcję poszukiwawczo-ratowniczą" - przekazał w oświadczeniu dowódca 15. Jednostki Ekspedycyjnej Piechoty Morskiej płk Christopher Bronzi.
Zakrojone na szeroką skalę poszukiwania z udziałem niszczyciela i śmigłowców marynarki wojennej USA oraz jednostek straży przybrzeżnej trwały ponad 40 godzin.
Transporter zatonął niedaleko wyspy San Clemente - poinformowali przedstawiciele amerykańskiej armii.
Siedmiu pozostałych marines uratowano, jeden zmarł po przewiezieniu do szpitala.
Wszyscy służyli w 15. Jednostce Ekspedycyjnej w Camp Pendleton, największej bazie piechoty morskiej na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Marines często ćwiczą tam lądowanie na plaży, używając właśnie pojazdów desantowych do transportu żołnierzy. (PAP)