Zielińska (KO): dialog w sprawie Białorusi jest możliwy

2020-08-28 07:33 aktualizacja: 2020-08-28, 11:47
Posłanka KO Urszula Zielińska. Fot. PAP/Rafał Guz
Posłanka KO Urszula Zielińska. Fot. PAP/Rafał Guz
Spotkanie u premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie Białorusi pokazało, że dialog ponad podziałami politycznymi jest możliwy. Było to bardzo konstruktywne spotkanie, liczę, że będą kolejne – mówi PAP posłanka Koalicji Obywatelskiej i członek zarządu Zielonych Urszula Zielińska.

PAP: Jak pani ocenia spotkanie premiera z przedstawicielami klubów w sprawie Białorusi? Było potrzebne?

Urszula Zielińska: Myślę, że było potrzebne i szkoda, że się nie odbyło już na początku sierpnia. Ale dobrze, że się odbyło. Było bardzo konstruktywne i konkretne. Poszłam na spotkanie z konkretną listą próśb.

PAP: Czego dotyczyły?

U.Z.: Zebrałam je po rozmowach z przedstawicielami Domu Białoruskiego i z z Michałem Szczerbą, który sprawy białoruskie monitoruje od jakiegoś czasu i który zorganizował spotkanie z udziałem organizacji pozarządowych. Oni wypracowali całą serię wniosków, którą ja spisałam i przedstawiłam na spotkaniu z premierem.

Można je podzielić na trzy grupy. Pierwsza grupa to najbardziej pilna sprawa pomocy humanitarnej dla osób poszkodowanych podczas manifestacji. Chodzi zarówno o pomoc lekarską, jak i skrócenie procedury wizowej dla tych, którzy będą chcieli schronić się w Polsce.

PAP: W tej ostatniej sprawie jest już przygotowany projekt rozporządzenia.

U.Z.: Tak, jest już projekt rozporządzenia. Chodzi też o dokumentowanie przypadków łamania praw człowieka i tortur. Zwłaszcza o pomoc w przeprowadzaniu obdukcji, bo Łukaszenko zabronił przeprowadzania obdukcji i ludzie, którzy się na nią zgłaszają, są denuncjowani. Cieszę się bardzo, że premier przychylił się do tej prośby.

PAP: Zapowiedział, że będziemy pomagali w obdukcjach?

U.Z.: Dokładnie tak. Jeśli chodzi o drugą grupę spraw, prosiłam o koordynację działań organizacji pozarządowych, polskich i białoruskich. One dużo robią, ale przydałoby się centrum koordynacyjne w Warszawie albo bliżej granicy.

PAP: Premier zapowiedział, że coś takiego powstanie?

U.Z.: Wprost nie, ale powiedział, że w najbliższym czasie przedstawi więcej szczegółów własnego pięciopunktowego planu pomocy. Mam nadzieję, że coś takiego tam się znajdzie. Trzecia sfera to wsparcie długofalowe, chodzi o media, edukację, kulturę. Rosja od lat prowadzi działania propagandowe na Białorusi, są specjalne organizacje wojskowo-religijne, są media, takie jak Sputnik Belarus, aktywna na Białorusi jest Russia Today. Wiem, że u nas jest Biełsat, premier o tym mówił, ale trzeba wsparcia bardziej długofalowego. Może należałoby stworzyć jakiś nowy ośrodek edukacyjno-kulturalny, który działałby na rzecz Białorusi.

PAP: Premier coś obiecał?

U.Z.: Wprost nie, ale widziałam, że słuchał uważnie, podobnie jak minister Dworczyk, który robił notatki. Mają być zresztą kolejne spotkania, na które bardzo liczę. Bo to było naprawdę udane spotkanie, pełne dialogu, bez ciśnienia, które jest w Sejmie.

PAP: Wierzy pani, że sprawa Białorusi umożliwi dyskusję i współpracę w poprzek podziałów politycznych?

U.Z.: Na tym spotkaniu tak było. Skoro to było możliwe, to znaczy, że jest możliwe.

Rozmawiał Piotr Śmiłowicz (PAP)

autor: Piotr Śmiłowicz