Podczas konferencji prasowej na Międzynarodowych Targach Poznańskich Ardanowski został zapytany, czy pozostanie szefem resortu rolnictwa m.in. po tym, jak głosował przeciw zmianom w ustawie o ochronie zwierząt.
"Dzisiaj na ten temat nie rozmawiamy; to jest pytanie, które jest mi stawiane od dawna. Proszę mi wierzyć – polskie rolnictwo ma wielu ludzi, którzy się na nim znają" – powiedział Ardanowski.
"Mogę odpowiedzieć łacińską maksymą: Feci, quod potui, faciant meliora potentes (Zrobiłem, co mogłem, kto potrafi, niech zrobi lepiej)" - dodał.
W poniedziałek w Poznaniu zorganizowano szczyt ministrów rolnictwa w ramach polskiej prezydencji w Grupie Wyszehradzkiej.
Decyzją prezesa Jarosława Kaczyńskiego w prawach członka partii zawieszonych zostało piętnaścioro posłów PiS, w tym minister Ardanowski. To konsekwencja zagłosowania przez tych posłów przeciwko uchwaleniu nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, która m.in. zakazuje hodowli zwierząt na futra i wprowadza ograniczenia uboju rytualnego, który ma być dozwolony tylko na potrzeby krajowych związków wyznaniowych.(PAP)
autorzy: Anna Jowsa, Szymon Kiepel, Rafał Pogrzebny