Podkreślił, że jest dalej kandydatem na prezesa EBOiR, bo kontrkandydat - Włoch (były minister gospodarki Włoch Pier Carlo Padoan - PAP), wycofał się w poniedziałek.
"Jestem dalej kandydatem. Ale jeszcze zobaczymy, jeszcze mamy trochę czasu przed sobą do decyzji, bo przejąłem kolejne ministerstwo (funduszy i polityki regionalnej - PAP) we wtorek i mamy bardzo dużo ciekawej pracy w Polce" - mówił Tadeusz Kościński na antenie Polskiego Radia 24.
Pytany o nową konkurentkę Odile Renaud Basso, dyrektor generalną we francuskim ministerstwie gospodarki i finansów, wskazał: "Nie patrzyłbym tu za dużo na osobistości, bo tu jest duża polityka" - zaznaczył. Dodał, że o obsadzie stanowisk decydują bardzo często "nie tylko umiejętności danego kandydata, ale również jak się wielka polityka układa; jaki kraj ma cele strategiczne, gdzie chciałby mieć większy wpływ".
Wybory nowego prezesa EBOiR odbędą się w czwartek, w ramach rozpoczętego w środę w Londynie - choć odbywającego się tylko w formie zdalnej - dorocznego posiedzenia banku. Aby zostać wybranym, kandydat musi otrzymać głosy większości gubernatorów, którzy muszą jednocześnie reprezentować większość ich siły głosów. Według ekspertów, faworytką głosowania jest Renaud Basso. Jeszcze nigdy w historii prezesem EBOiR nie był przedstawiciel kraju będącego odbiorcą inwestycji banku.
Nowo wybrany prezes zastąpi Brytyjczyka Sumę Chakrabartiego, którego druga kadencja zakończyła się na początku lipca. Od tego czasu obowiązki prezesa pełni Juergen Rigterink. Początkowo zarówno posiedzenie, jak i wybory nowego prezesa miały się odbyć w maju, ale zostały przełożone z powodu epidemii koronawirusa.
EBOiR powstał w 1991 roku, a jego zadaniem było udzielanie pomocy byłym komunistycznym krajom z Europy Środkowo-Wschodniej w przejściu do gospodarki rynkowej. Obecnie jego członkami jest 69 państw, z czego 38 na trzech kontynentach to odbiorcy inwestycji. (PAP)
autor: Magdalena Jarco