O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Wirusolog: nie należy się dziwić wzrostem zachorowań na COVID-19

Nie należy się dziwić wzrostem zachorowań na COVID-19, ponieważ od lata eksperci przepowiadali taką sytuację – powiedział PAP wirusolog prof. Krzysztof Pyrć z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Punkt pobrań wymazów do testów na koronawirusa w Warszawie. Fot. PAP/Leszek Szymański
Punkt pobrań wymazów do testów na koronawirusa w Warszawie. Fot. PAP/Leszek Szymański

Ekspert podkreślił, że jesienią pojawiły się czynniki sprzyjające transmisji wirusa – chodzi o czynniki środowiskowe takie jak temperatura i wilgotność powietrza, a także o ludzkie zwyczaje, w tym więcej czasu spędzanego w pomieszczeniach zamkniętych i zatłoczonych.

"Nie należy się dziwić wzrostem zachorowań na COVID-19, ponieważ od lata eksperci przepowiadali taką sytuację. I, szczerze mówiąc, teraz przeraża mnie to zdziwienie" – powiedział prof. Pyrć.

Zauważył, że liczba przypadków i ofiar śmiertelnych rośnie proporcjonalnie, a śmiertelność w Polsce dalej jest na niskim poziomie.

"Duży niepokój może budzić sytuacja, gdy jesienią dojdzie do drastycznego wzrostu odsetka ciężkich przypadków. To będzie bardzo zła wiadomość" – powiedział i wskazał na realne zagrożenie przepełnienia się szpitali. "Jeśli braknie w nich miejsca, a liczba ciężkich przypadków wzrośnie, to będziemy umierać w domach" – dodał wirusolog.

Zaznaczył, że wiosną restrykcje były wprowadzane prewencyjnie i mimo że pojawiają się głosy, że "restrykcje dają gorszy efekt niż ich brak", to należy pamiętać, że "restrykcje mają na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa i de facto zapobiec scenariuszowi lockdown".

Więcej

Pusta klasa. Fot. PAP/Tytus Żmijewski

Oczyszczacze powietrza w klasach mogą zmniejszać ryzyko infekcji SARS-CoV2

Ekspert, zapytany o to, jak długo będzie obserwowana tendencja wzrostowa zachorowań, ocenił, że trudno powiedzieć. Zwrócił uwagę, że wiemy już, że wirusem można się zakażać ponownie, ale nie wiemy, jaki przebieg ma ponowne zakażenie – czy faktycznie kolejne zakażenia będą łagodniejsze.

Ministerstwo Zdrowia codziennie informuje o rosnącej liczbie chorych i zgonów. Od soboty w czerwonej strefie, z najpoważniejszymi ograniczeniami, znajdą się 32 powiaty m.in. tatrzański, otwocki i kartuski, a także sześć miast: Grudziądz, Sopot, Piotrków Trybunalski, Suwałki, Kielce i Koszalin. Strefa żółta od soboty będzie rozszerzona na cały kraj.

Według ostatnich danych w Polsce przybyło 4280 nowych zakażeń, a 76 osób zmarło. Zgodnie z informacjami resortu to najwyższe dobowe liczby od początku epidemii. Łącznie chorobę wykryto u 111 599 osób, zmarło 2867 z nich, a wyzdrowiało 76 490 chorych.(PAP)

Autor: Beata Kołodziej

Zobacz także

  • Koronawirus we Włoszech (zdjęcie ilustracyjne). Fot. EPA/MATTEO BAZZI

    We Włoszech obchodzony jest dzień pamięci o ofiarach koronawirusa

  • Przetargi resortu zdrowia zostały ogłoszone na zakup 1 mln 54 tys. dawek – przekazało ministerstwo. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

    Szczepionki przeciwko COVID-19 będą w Polsce do 15 października

  • Maseczki ochronne. Fot. PAP/Andrzej Lange

    W USA największa letnia fala Covid-19 od co najmniej dwóch lat

  • Joe Biden Fot. PAP/EPA/CAROLINE BREHMAN

    Biden nadal pracuje pomimo "łagodnych" objawów Covid-19

Serwisy ogólnodostępne PAP