Jak zaznaczył szef resortu finansów w komentarzu przekazanym PAP, opublikowane w środę przez MFW prognozy deficytu sektora instytucji rządowych i samorządowych w Polsce w latach 2020, 2021 i 2022 na poziomie odpowiednio 10,5 proc. 4,3 proc. i 3,2 proc. PKB są bardziej optymistyczne od prognoz ministerstwa finansów, przedstawionych w projekcie ustawy budżetowej na 2021 r. W projekcie, nad którym obecnie pracuje Sejm, oszacowano deficyt na poziomie ok. 12 proc. PKB w 2020 r. i ok. 6 proc. w 2021 r.
"Różnice w prognozie wynikają zarówno z odmiennych założeń makroekonomicznych, jak i ostrożnego, ze względu na dużą niepewność, podejścia do prognoz fiskalnych. Prognoza MFW odnośnie do deficytu oparta jest na założeniu niższej recesji w 2020 r. i szybszym odbiciu PKB w 2021 r. Założona przez MFW ścieżka zakłada spadek PKB w 2020 r na poziomie 3,6 proc. i wzrost 4,6 proc. w 2021 r., podczas gdy w projekcie ustawy budżetowej przyjęto ostrożnie spadek PKB o 4,6 proc. w 2020 r. i wzrost o 4 proc. w 2021 r." - tłumaczy minister.
"Wszystkie analizy międzynarodowych instytucji finansowych przyjmujemy z dużą uwagą, są dla nas źródłem cennych informacji o tym, jak nasze działania postrzega rynek" - podkreślił minister.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy zrewidował w środę w cyklicznym raporcie Fiscal Monitor prognozę salda sektora general government (finansów publicznych) Polski. Zgodnie z nią w 2020 r. fundusz spodziewa się deficytu w wysokości 10,5 proc. PKB wobec minus 6,7 proc. szacowanych w kwietniu, a na 2021 r. prognozuje saldo gg na poziomie minus 4,3 proc. PKB wobec minus 3,5 proc. poprzednio. Raport nie zawiera uzasadnienia dla prognoz. (PAP)
Autor: Marcin Musiał