Po końcu kadencji Trump zacznie być traktowany jak zwykły użytkownik Twittera

2020-11-08 21:47 aktualizacja: 2020-11-09, 10:28
Donald Trump. Fot. PAP/EPA/CHRIS KLEPONIS
Donald Trump. Fot. PAP/EPA/CHRIS KLEPONIS
Kiedy Joe Biden zostanie zaprzysiężony na kolejnego prezydenta USA, obecny przywódca kraju Donald Trump zacznie być traktowany na Twitterze jak zwykły użytkownik serwisu - poinformowały władze firmy, cytowane w niedzielę przez agencję Reutera.

Dotychczas w imię interesu publicznego łamiące zasady serwisu wiadomości Trumpa, które w przypadku innych użytkowników zostałyby usunięte, były opatrywane odpowiednim ostrzeżeniem i dodatkowymi informacjami. Treść niektórych takich tweetów była dostępna tylko po kliknięciu w informację o ich "kontrowersyjnej i wprowadzającej w błąd" zawartości, a Twitter starał się ograniczyć ich zasięg - relacjonuje Reuters.

"Takie zasady są stosowane tylko wobec aktualnie sprawujących urząd przywódców politycznych i kandydatów na takie stanowiska, nie wobec prywatnych obywateli, którzy nie sprawują już tych funkcji" - przekazał Twitter w oświadczeniu.

Szczególnie w ostatnim czasie serwis dodał wiele ostrzeżeń i etykiet do wiadomości wysyłanych z @realDonaldTrump, prywatnego konta urzędującego prezydenta USA - pisze Reuters. Wiele z tych wpisów dotyczyło zarzutów o oszustwa wyborcze, na które Trump nie przedstawił dowodów.

Według zasad stosowanych przez Facebooka posty polityków sprawujących urząd oraz kandydatów ubiegających się o takie stanowiska, a także innych urzędników również są zwolnione od sprawdzania ich przez zewnętrznych partnerów serwisu pod kątem wiarygodności. Nie dotyczy to byłych kandydatów na urzędy i byłych urzędników - podkreślił serwis.

Facebookowe konto Trumpa po wygaśnięciu jego kadencji powinno być więc również traktowane jak każde inne i podlegać procesowi weryfikacji treści - zauważa Reuters dodając, że firma nie odpowiedziała na pytanie o to, jak w przyszłości będzie traktowała konto Trumpa. (PAP)