Porozumienie w sprawie mechanizmu praworządności w budżecie UE na lata 2021-2027 wypracowali w ubiegłym tygodniu negocjatorzy Parlamentu Europejskiego i niemieckiej prezydencji. Musi ono zostać przegłosowane przez komisję budżetową PE, a później cały Parlament Europejski oraz zostać jednomyślnie przyjęte przez państwa członkowskie w Radzie UE.
Decyzja dotycząca rozporządzenia, które mówi o uzależnieniu dostępu do środków od praworządności podejmowana jest w Radzie UE większością kwalifikowaną.
Spychalski był pytany w czwartek w Programie Trzecim Polskiego Radia o powiązanie wypłaty środków z budżetu UE z zachowywaniem praworządności przez kraje Unii Europejskiej. "Traktaty unijne są jednoznaczne, jasne i klarowne i to, co jest zawarte w traktatach jest przez Polskę przestrzegane. Natomiast nie mogą być wprowadzane tylnymi drzwiami rozwiązania, które są rozwiązaniami pozatraktatowymi i chyba co do tego wszyscy się zgadzamy" - podkreślił.
Rzecznik prezydenta dopytywany, czy zdaniem Andrzeja Dudy Polska powinna zawetować budżet UE na takich warunkach, podkreślił, że "to są kwestie, które będzie rozstrzygał polski rząd i premier Mateusz Morawiecki". "Musimy poznać szczegóły tych zapisów i wtedy będziemy podejmować odpowiednie decyzje" - dodał Spychalski.(PAP)
Autorka: Iwona Pałczyńska