Przewodniczący Rady ds. Cyfryzacji: walka z fałszywymi informacjami musi być systemowa

2020-11-13 19:05 aktualizacja: 2020-11-13, 19:31
Debata "Wpływ rozpowszechnianych w sieci fake newsów na zachowania społeczne - jak je zwalczać i nie ulegać fałszywym informacjom. Fot. PAP.
Debata "Wpływ rozpowszechnianych w sieci fake newsów na zachowania społeczne - jak je zwalczać i nie ulegać fałszywym informacjom. Fot. PAP.
Walka z fałszywymi informacjami musi być systemowa, bo państwa i społeczeństwa same się nie obronią - ocenił w czwartek przewodniczący Rady ds. Cyfryzacji Józef Orzeł. Z kolei psycholog społeczny i biznesu dr Leszek Mellibruda podkreślił, że fake newsy są tak samo groźne jak pandemia COVID-19.

W czwartkowej debacie "Wpływ rozpowszechnianych w sieci fake newsów na zachowania społeczne - jak je zwalczać i nie ulegać fałszywym informacjom" wzięli udział przewodniczący Rady ds. Cyfryzacji Józef Orzeł, pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów ds. GovTech Justyna Orłowska, prezes zarządu Play Jean-Marc Harion oraz psycholog społeczny i biznesu dr Leszek Mellibruda. Rozmowę prowadził prezes PAP Wojciech Surmacz.

Józef Orzeł zwrócił uwagę, że "fałszywe informacje, dezinformacja były zawsze, od kiedy powstał język komunikacyjny".

Przewodniczący Rady ds. Cyfryzacji ocenił, że przyczyną fake newsów mogą być "tendencje do zamykania się w tzw. bańce informacyjnej". "Ludzie uciekają do swojej bańki informacyjnej, ponieważ nie chcą przyjąć innej, racjonalnej wersji świata" - dodał.

Do kwestii tzw. bańki informacyjnej odniósł się także dr Mellibruda. Według niego, "fakt rozpowszechniania fałszywych informacji wiąże się ze słabością ludzkiego umysłu, przekonaniem, że nasz rozsądek jest wszechogarniający". "Ludzie wybierają treści zgodne ze swoimi przekonaniami i takich poszukują" - stwierdził.

Natomiast Jean-Marc Harion wskazywał na problem fałszywych informacji związanych w siecią 5G. "Jako spółka telekomunikacyjna jesteśmy zarówno obiektem, jak i podmiotem takich informacji" - powiedział.

"Sieć 5G stała się jednym z najczęściej wykorzystywanych tematów dla propagandy fałszywych informacji, których szerzenie się przyspieszyła pandemii koronawirusa.(...) Jest coraz więcej plotek, fantazji na temat powiązań między COVID-19 a siecią 5G" - ocenił prezes zarządu Play.

Harion podał przykład konsekwencji rozprzestrzeniania się fake newsów w postaci niszczenia masztów 5G. "Atakując i niszcząc maszty 5G ludzie zagrażają swoim najbliższym i rodzinom - ich bezpieczeństwu" - zaznaczył. Jego zdaniem, "dziwne jest to, że ludzie, którzy atakują instalacje antenowe, wykorzystują sieć, żeby się komunikować i pokazywać niszczenie masztów" - dodał.

Prezes zarządu Play wskazał, że "Polska nie jest wyizolowana wśród państw, w których były ataki na maszty 5G". "Były także ataki w Wielkiej Brytanii, na maszty w okolicach szpitali, w konsekwencji czego nastąpiło przerwanie łączności placówek" - mówił Harrion.

Z kolei dr Mellibruda ocenił, że "fake news jest tak groźny jak pandemia koronawirusa i prowadzi do masowej, głębokiej destrukcji". "Rozpoznawanie kłamstwa jest trudne, nawet przy optymalnej skłonności umysłowej" - zaznaczył.

Podczas debaty uczestnicy jako jedną z metod zwalczania fake newsów wskazali rzetelną edukację.

Zdaniem Mellibrudy, "musimy myśleć o edukacji, która jest skoncentrowana na głębsze zrozumienie, np. mentalności ludzkiej psychiki, dawaniu możliwości aktywności ludziom młodym m.in. w postaci oprogramowania #FakeHunter".

Natomiast prezes zarządu Play podkreślił, że "trzeba pomóc obywatelom analizować źródła informacji, bo to jest ważne dla całego społeczeństwa, które jest ponad całym sektorem telekomunikacji". "Musimy nauczyć nastolatków, aby podchodzili krytycznie do źródeł informacji, np. na Facebooku, żeby umieli potwierdzać informacje, sprawdzać wiarygodność faktów" - ocenił.

Orzeł zaznaczył, że "reakcja musi być systemowa, bo państwa i społeczeństwa same się nie obronią". "Jest potrzebna zmiana polskiej szkoły - odejścia od uczenia testowego i uczenie rozumienia całości świata" - stwierdził.

Pełnomocnik prezesa Rady Ministrów ds. GovTech Justyna Orłowska podkreśliła, że "marzy jej się gen weryfikatora, który miałby weryfikować źródło informacji". Według niej "jednym z zagrożeń dla weryfikacji fałszywych informacji jest tzw. deep fake - sztucznie skonstruowany filmik, który trudno jest zweryfikować".

W maju PAP i GovTech Polska udostępniły w otwartym kodzie źródłowym oprogramowanie #FakeHunter do walki z dezinformacją. Jest nowatorskim narzędziem do walki z dezinformacją, angażującym społeczność internetową. Internauci mogą zgłaszać za pomocą aplikacji wątpliwe treści do sprawdzenia i po zweryfikowaniu ich przez społecznych weryfikatorów oraz ekspertów PAP otrzymują wiarygodną odpowiedź. Werdykty publikowane są w serwisie fakehunter.pap.pl.(PAP)

autorka: Iwona Pałczyńska