O godz. 6 rano czasu miejscowego tłum zaczął powoli przesuwać się przed trumną z ciałem 60-letniego Maradony, która przykryta jest argentyńską flagą z numerem 10. (z nim na koszulce występował legendarny napastnik). Jak poinformował będący na miejscu dziennikarz agencji AFP, zanim otwarto drzwi w tłumie czekających doszło do pewnych incydentów, które starała się powstrzymać policja.
Dziesiątki tysięcy osób spędziło noc na Plaza de Mayo, naprzeciwko "Różowego Domu", jak nazywany jest Pałac Prezydencki. Zgromadzeni śpiewali piosenki na cześć zmarłego w wieku 60 lat idola. Nieco po północy pojawiła się tam była żona Maradony Claudia Villafane w towarzystwie ich dwóch córek - Dalmy i Gianinny. Towarzyszyli im też dawni i obecni piłkarze, wśród których byli gracze, z którymi zmarły triumfował w mundialu w 1986 roku.
Trumna z ciałem Maradony będzie wystawiona do soboty. Od środy trwa trzydniowa żałoba narodowa w Argentynie
Trumna z ciałem Maradony będzie wystawiona w Pałacu Prezydenckim do soboty. W środę prezydent kraju Alberto Fernandez ogłosił trzydniową żałobę narodową po śmierci piłkarza.
Maradona, który poprowadził jako kapitan reprezentację Argentyny do mistrzostwa świata w 1986 roku, od pewnego czasu borykał się z problemami zdrowotnymi. Na początku listopada przeszedł operację mózgu po wykryciu krwiaka podtwardówkowego. Zmarł wskutek zawału serca. (PAP)