"Nasz Dziennik": mały pacjent i duże problemy

2020-12-04 08:14 aktualizacja: 2020-12-04, 08:19
Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak. Fot. PAP/Mateusz Marek
Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak. Fot. PAP/Mateusz Marek
Dzieci i młodzież potrzebują szybkiej i fachowej pomocy psychiatrycznej - podkreślił w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak. Zwrócił uwagę, że epidemia nie tylko pogłębiła istniejące wcześniej problemy ze zdrowiem psychicznym, ale też stworzyła nowe.

Rzecznik poinformował, że w ubiegłym roku co czwarte zgłoszenie, które trafiło do jego biura, dotyczyło ochrony zdrowia dzieci i młodzieży, w tym zdrowia psychicznego. "To są przede wszystkim problemy ze szpitalami psychiatrycznymi, czyli długi czas oczekiwania na przyjęcie, odmowa przyjęcia dziecka czy zastrzeżenia do warunków pobytu. W tym roku tematyka jest podobna, choć z pewnością jest jeszcze więcej zgłoszeń związanych z problemami w dostępie do świadczeń psychiatrycznych oraz ze zdrowiem psychicznym dzieci i młodzieży przebywających w pieczy zastępczej czy wychowaniu instytucjonalnym" - powiedział Pawlak.

Zauważył, że epidemia i związana z nią zmiana trybu życia i nauki wywołują dodatkowy stres, a izolacja uniemożliwia jego rozładowanie. Wzmaga się też cyberprzemoc w związku z jeszcze bardziej intensywnym używaniem internetu przez młodych ludzi.

Pawlak zwrócił uwagę, że w swoich wystąpieniach apeluje, by ministerstwa odpowiedzialne za pomoc dzieciom szukały rozwiązań, które zapewnią młodym ludziom szybkie i fachowe wsparcie. Wskazał, że bardzo ważna jest rola środowiska rodzinnego i nauczycieli, a także działania państwa na rzecz rodziny i osób lub grup potrzebujących oparcia społecznego. "Moim zdaniem należy rozwijać i wzmacniać sieć pomocy udzielanej w ośrodkach interwencji kryzysowej, a także stworzyć możliwości koordynowania działań jednostek pomocy społecznej z placówkami ochrony zdrowia psychicznego" - mówił.

Na pytanie o niewystarczającą pomoc psychologiczną w szkołach, rzecznik podkreślił, że interweniował w tej sprawie w resorcie edukacji i z odpowiedzi, które otrzymał wynika, że od 2014 roku liczba psychologów w szkołach zwiększyła się z 8 tysięcy do prawie 11 tysięcy w 2019 roku.(PAP)