El. MŚ 2022 - Anglia, Węgry, Albania, Andora i San Marino rywalami polskich piłkarzy

2020-12-07 18:48 aktualizacja: 2020-12-08, 07:49
Reprezentanci Anglii Raheem Sterling (P), Harry Kane (Ś) oraz Jordan Henderson (L). Fot. PAP/EPA/GEORGI LICOVSKI
Reprezentanci Anglii Raheem Sterling (P), Harry Kane (Ś) oraz Jordan Henderson (L). Fot. PAP/EPA/GEORGI LICOVSKI
Piłkarska reprezentacja Polski zagra z Anglią, Węgrami, Albanią, Andorą i San Marino w grupie I eliminacji mistrzostw świata 2022. Losowanie, bez udziału publiczności, odbyło się w Zurychu. Kwalifikacje do mundialu w Katarze potrwają od marca do listopada 2021 roku.

Drużyny narodowe 55 krajów wchodzących w skład Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA) zostały podzielone na 10 grup. W pięciu z nich (od A do E) zagra po pięć zespołów, w pozostałych (od F do J) - po sześć. Przepustkę na mundial wywalczy 13 z nich, ale bezpośrednio tylko zwycięzcy grup.

Polska była losowana z drugiego koszyka. 

Mistrzostwa świata w Katarze odbędą się od 21 listopada do 18 grudnia 2022 roku.

O mundial z Anglią już po raz siódmy, pierwszy raz z Węgrami i Andorą

Z Anglią biało-czerwoni rywalizowali już w kwalifikacjach MŚ 1974, 1990, 1994, 1998, 2006 i 2014. Tylko raz - w pierwszym przypadku - okazali się od nich lepsi, choć do mundialu w Niemczech w 2006 roku awansowali z drugiego miejsca w grupie.

Polacy trafili też na innych "starych znajomych" z eliminacji. Z San Marino do tej pory rywalizowali trzykrotnie - w kwalifikacjach do mundialu 1994, 2010 i 2014, czyli dwa razy w grupie była wówczas też Anglia.

Po raz trzeci w kwalifikacjach MŚ polscy piłkarze trafili na Albanię - wcześniej do turniejów finałowych w 1986 i 1990. 

Z Węgrami i Andorą biało-czerwoni nigdy nie spotkali się w eliminacjach do największej piłkarskiej imprezy globu.

Rywale reprezentacji Polski w eliminacjach mistrzostw świata (razem z el. MŚ 2022): 

7 razy - Anglia 

4 - San Marino 

3 - Walia, Albania  

2 - Ukraina, Mołdawia, Finlandia, Włochy, Holandia, Norwegia, Dania, Czarnogóra, Armenia 

1 - Szwecja, ZSRR, Jugosławia, Szkocja, Bułgaria, Luksemburg, Portugalia, Cypr, NRD, Malta, Belgia, Grecja, Turcja, Gruzja, Ukraina, Białoruś, Austria, Irlandia Płn., Azerbejdżan, Czechy, Słowacja, Słowenia, Rumunia, Kazachstan, Węgry, Andora.

Rywalizacja o 13 miejsc - początek 24-25 marca 

Drużyny narodowe 55 krajów wchodzących w skład Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA) zostały podzielone na 10 grup. W pięciu z nich (od A do E) zagra po pięć zespołów, w pozostałych (od F do J) - po sześć. Przepustkę na mundial wywalczy 13 z nich, ale bezpośrednio tylko zwycięzcy grup.

Broniąca tytułu Francja zagra w grupie D - z Ukrainą, Finlandią, Bośnią i Hercegowiną oraz Kazachstanem.

Na mistrzostwa świata zakwalifikują się bezpośrednio zwycięzcy grup, zaś reprezentacje z drugich miejsc trafią do baraży. Zagrają w nich także najwyżej sklasyfikowane drużyny w Lidze Narodów w sezonie 2020/21 spośród tych, które nie zajmą pierwszej lub drugiej lokaty w grupie eliminacji.

Brzęczek po losowaniu: nie wolno nikogo lekceważyć

Selekcjoner biało-czerwonych Jerzy Brzęczek nie ma wątpliwości, że w "polskiej" grupie I eliminacji piłkarskich mistrzostw świata 2022 faworytem jest Anglia. "W futbolu nie można nigdy nikogo lekceważyć" - dodał po poniedziałkowym losowaniu.

"Jeśli chodzi o skalę trudności, jest to grupa umiarkowana. Zdecydowanym faworytem jest reprezentacja Anglii. Nie jest to drużyna, która w historii polskiej piłki nam +leżała+. Węgry robią niesamowite postępy, to ciekawa drużyna, która zakwalifikowała się na mistrzostwa Europy. Albańczycy - bardzo niewygodny przeciwnik. Oczywiście, patrząc na zespoły Andory i San Marino - są to teoretycznie słabsze drużyny" - powiedział Brzęczek na antenie TVP Sport.

W kwietniu 1993 roku, także w eliminacjach mundialu, selekcjoner biało-czerwonych wystąpił w spotkaniu przeciwko San Marino.

"Wygraliśmy w Łodzi 1:0, a bramkę zdobyliśmy po strzale ręką Janka Furtoka. Więc myślę, że w piłce nigdy nikogo nie można lekceważyć. To nie najtrudniejsza grupa, ale czekają nas trudne mecze i duże wyzwania" - ocenił Brzęczek.

Były reprezentant Polski zagrał także m.in. przeciwko Anglii na Wembley w marcu 1999 roku. Zdobył wówczas bramkę, ale biało-czerwoni przegrali 1:3.

"Nic nam ten gol nie dał... Mamy teraz piłkarzy, którzy grają na co dzień na boiskach Premier League. To wszystkich bardzo cieszy, w tym mnie. Ale trzeba też patrzeć na to, jaki potencjał ma reprezentacja Anglii. To będzie jeden z faworytów zbliżających się mistrzostw Europy. Do meczów z nim będziemy podchodzić z motywacją i chęcią zdobycia punktów" - zapewnił.

"Po raz pierwszy w historii zaczynamy eliminacje do mistrzostw świata przed mistrzostwami Europy. Do tego się musimy przygotować. W reprezentacji jest na pewno grupa starszych, doświadczonych zawodników od wielu lat, ale naszym celem jest połączenie tych piłkarzy z falą młodych zawodników. Dlatego jesienią robiliśmy dużo rotacji, właśnie przygotowując się do tego, co będzie nas czekać w marcu i w mistrzostwach Europy. To był dla nas bardzo ważny materiał" - podkreślił Brzęczek.(PAP)