Premier uważa, że może być konieczny kolejny szczyt Unii Europejskiej

2020-12-08 14:19 aktualizacja: 2020-12-08, 18:48
Flaga Unii Europejskiej. Fot. PAP/EPA/PATRICK SEEGER
Flaga Unii Europejskiej. Fot. PAP/EPA/PATRICK SEEGER
Premier Mateusz Morawiecki uważa, że po zaplanowanym na czwartek i piątek szczycie UE dotyczącym budżetu może być potrzebne kolejne spotkanie przywódców państw Unii Europejskiej.

"Może się zdarzyć, że będzie konieczny kolejny szczyt, ale też szykujemy się na to, że być może będą kolejne długie miesiące rozmów i negocjacji. Szykujemy się oczywiście również na ewentualne prowizorium budżetowe" – powiedział we wtorek premier. "Żadnych scenariuszy na tym etapie nie należy wykluczać" – dodał.

Tematem nadchodzącego szczytu Rady Europejskiej ma być znalezienie wyjścia z sytuacji, w której Polska i Węgry zapowiedziały weto do projektu wieloletnich ram finansowych UE na lata 2021-2027. Władze tych krajów sprzeciwiają rozporządzeniu o uzależnieniu dostępu do środków unijnych od spełnienia kryteriów  praworządności.

Wieloletni budżet UE musi być przyjęty w pakiecie z Funduszem Odbudowy, które są warte 1,8 bln euro oraz mechanizmem powiązania środków unijnych z kwestią praworządności.

Tekst rozporządzenia w sprawie uwarunkowania funduszy unijnych od przestrzegania praworządności został w listopadzie potwierdzony większością kwalifikowaną państw członkowskich na posiedzeniu ambasadorów państw UE. Polska i Węgry zagłosowały przeciw, stojąc na stanowisku, że rozporządzenie zawiera rozwiązanie pozatraktatowe.

Morawiecki o przyjęciu funduszu odbudowy Unii Europejskiej: liczymy się z różnymi ewentualnościami, ale od pewnych kwestii nie odstąpimy

Liczymy się z różnymi ewentualnościami, ale są pewne zasadnicze kwestie, od których nie odstąpimy - powiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki, zapytany o możliwości przyjęcia funduszu odbudowy EU tylko dla 25 państw.

"Liczymy się z różnymi ewentualnościami; dzisiaj dyskusje o rozwiązaniach trwają cały czas, ale są pewne zasadnicze kwestie, od których nie odejdziemy, nie odstąpimy" - powiedział we wtorek na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki zapytany, czy liczy się z możliwością wynegocjowania przez Unię Europejską funduszu odbudowy tylko dla 25 państw, bez Polski i Węgier.

"Nasze stanowisko z Węgrami jest jednolite, mamy deklarację podpisaną przez nas w Budapeszcie kilka dni temu, której to deklaracji się trzymamy" - zaznaczył Morawiecki. "Rozmowy z premierem Węgier (Viktorem Orbanem), ale też z niemiecką prezydencją odbywają się niemal codziennie" - podkreślił.

"Nie zmienia to naszego stanowiska w odniesieniu do zupełnego rozdzielenia, do linii demarkacyjnej, pomiędzy stosowaniem artykułu 7 (Traktatu o Unii Europejskiej - PAP) a przepisami rozporządzenia Rady Unii Europejskiej (ws. powiązania funduszy UE z praworządnością - PAP)" - oświadczył. 

Ministrowie ds. europejskich państw UE wezmą we wtorek udział w wideokonferencji przed zaplanowanym na czwartek i piątek szczytem Rady Europejskiej w Brukseli. Najważniejszymi tematami rozmów będą unijny budżet i fundusz odbudowy oraz negocjacje z Wielką Brytanią w sprawie umowy po brexicie.

Polska i Węgry nie zgadzają się na zaakceptowane przez ambasadorów pozostałych 25 państw UE rozporządzenie dotyczące mechanizmu powiązania dostępu do środków unijnych z kwestią praworządności. W związku ze sprzeciwem wobec rozporządzenia premierzy obu krajów zgłosili gotowość do zawetowania budżetu UE na lata 2021-2027 wraz z funduszem odbudowy. Rozporządzenie akceptowane jest kwalifikowaną większością głosów państw członkowskich, decyzje w kwestii budżetu UE oraz funduszu odbudowy wymagają jednomyślności. (PAP)

autorzy: Mikołaj Małecki, Jakub Borowski