"Może się zdarzyć, że będzie konieczny kolejny szczyt, ale też szykujemy się na to, że być może będą kolejne długie miesiące rozmów i negocjacji. Szykujemy się oczywiście również na ewentualne prowizorium budżetowe" – powiedział we wtorek premier. "Żadnych scenariuszy na tym etapie nie należy wykluczać" – dodał.
Tematem nadchodzącego szczytu Rady Europejskiej ma być znalezienie wyjścia z sytuacji, w której Polska i Węgry zapowiedziały weto do projektu wieloletnich ram finansowych UE na lata 2021-2027. Władze tych krajów sprzeciwiają rozporządzeniu o uzależnieniu dostępu do środków unijnych od spełnienia kryteriów praworządności.
Wieloletni budżet UE musi być przyjęty w pakiecie z Funduszem Odbudowy, które są warte 1,8 bln euro oraz mechanizmem powiązania środków unijnych z kwestią praworządności.
Tekst rozporządzenia w sprawie uwarunkowania funduszy unijnych od przestrzegania praworządności został w listopadzie potwierdzony większością kwalifikowaną państw członkowskich na posiedzeniu ambasadorów państw UE. Polska i Węgry zagłosowały przeciw, stojąc na stanowisku, że rozporządzenie zawiera rozwiązanie pozatraktatowe.
Morawiecki o przyjęciu funduszu odbudowy Unii Europejskiej: liczymy się z różnymi ewentualnościami, ale od pewnych kwestii nie odstąpimy
Liczymy się z różnymi ewentualnościami, ale są pewne zasadnicze kwestie, od których nie odstąpimy - powiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki, zapytany o możliwości przyjęcia funduszu odbudowy EU tylko dla 25 państw.
"Liczymy się z różnymi ewentualnościami; dzisiaj dyskusje o rozwiązaniach trwają cały czas, ale są pewne zasadnicze kwestie, od których nie odejdziemy, nie odstąpimy" - powiedział we wtorek na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki zapytany, czy liczy się z możliwością wynegocjowania przez Unię Europejską funduszu odbudowy tylko dla 25 państw, bez Polski i Węgier.
"Nasze stanowisko z Węgrami jest jednolite, mamy deklarację podpisaną przez nas w Budapeszcie kilka dni temu, której to deklaracji się trzymamy" - zaznaczył Morawiecki. "Rozmowy z premierem Węgier (Viktorem Orbanem), ale też z niemiecką prezydencją odbywają się niemal codziennie" - podkreślił.
"Nie zmienia to naszego stanowiska w odniesieniu do zupełnego rozdzielenia, do linii demarkacyjnej, pomiędzy stosowaniem artykułu 7 (Traktatu o Unii Europejskiej - PAP) a przepisami rozporządzenia Rady Unii Europejskiej (ws. powiązania funduszy UE z praworządnością - PAP)" - oświadczył.
Ministrowie ds. europejskich państw UE wezmą we wtorek udział w wideokonferencji przed zaplanowanym na czwartek i piątek szczytem Rady Europejskiej w Brukseli. Najważniejszymi tematami rozmów będą unijny budżet i fundusz odbudowy oraz negocjacje z Wielką Brytanią w sprawie umowy po brexicie.
Polska i Węgry nie zgadzają się na zaakceptowane przez ambasadorów pozostałych 25 państw UE rozporządzenie dotyczące mechanizmu powiązania dostępu do środków unijnych z kwestią praworządności. W związku ze sprzeciwem wobec rozporządzenia premierzy obu krajów zgłosili gotowość do zawetowania budżetu UE na lata 2021-2027 wraz z funduszem odbudowy. Rozporządzenie akceptowane jest kwalifikowaną większością głosów państw członkowskich, decyzje w kwestii budżetu UE oraz funduszu odbudowy wymagają jednomyślności. (PAP)
autorzy: Mikołaj Małecki, Jakub Borowski