Niedzielski: 3,4 mln szczepień to minimalna wydolność systemu

2020-12-12 13:39 aktualizacja: 2020-12-12, 20:15
Warszawa, 12.12.2020. Koronawirus w Polsce. Transmisja konferencji ministra zdrowia Adama Niedzielskiego (na ekranie) i szefa KPRM Michała Dworczyka z KPRM w Warszawie Konferencja dotyczyła programu szczepień na koronawirusa. Fot. PAP/Marcin Obara
Warszawa, 12.12.2020. Koronawirus w Polsce. Transmisja konferencji ministra zdrowia Adama Niedzielskiego (na ekranie) i szefa KPRM Michała Dworczyka z KPRM w Warszawie Konferencja dotyczyła programu szczepień na koronawirusa. Fot. PAP/Marcin Obara
Nasze oczekiwanie było takie, żeby podmioty w konsultacjach sformułowały minimalną wydolność, więc 3,4 mln szczepień miesięcznie to minimalna wydolność systemu - podkreślił podczas konferencji szef resortu zdrowia Adam Niedzielski.

Szef KPRM pytany o możliwość przeprowadzenia 3,4 mln szczepień miesięcznie, odparł, że jest to zakładana wydolność systemu.

"Ona została policzona na podstawie deklaracji podmiotów, które się zgłaszały jako te, które chcą prowadzić sczepienia i mają możliwości, spełniając warunki" - powiedział Dworczyk.

Jak dodał, podmioty prowadzące działalność w małych miejscowościach sygnalizowały problem z możliwością szczepienia 180 osób tygodniowo w każdym punkcie. Zastrzegł jednak, że szczepienia firmy Pfizer dotrą przede wszystkim do szpitali węzłowych.

"Wszystko wskazuje na to, że jak przyjadą szczepionki do Polski, które są nie tylko z firmy Pfizer, ale pozostałych producentów, to wtedy tak naprawdę ruszy cały system punktów szczepień" - dodał Dworczyk.

Szef KPRM przypomniał, że szczepionka Pfizera będzie wykorzystywana w szpitalach węzłowych. "Kiedy ruszą wszystkie punkty, będą już szczepionki również innych producentów" - mówił.

Z kolei szef resortu zdrowia Adam Niedzielski również zaznaczył, że mniejsze podmioty miały możliwość zadeklarowania mniejszej liczby szczepionych pacjentów tygodniowo niż 180.

"Te 3,4 mln, które tutaj zaprezentowaliśmy, to jest suma zgłoszeń, które znajdowały się w deklaracjach, przy czym proszę pamiętać, że nasze oczekiwanie to było sformułowanie tzw. minimalnej, a nie maksymalnej wydolności, więc to też jest liczba, która powinna być interpretowana jako minimalna wydolność tego systemu" - powiedział Niedzielski.

Rozmowy ze środowiskiem medycznym były bardzo konstruktywne

Rozmowy ze środowiskiem medycznym nad projektem Narodowego Programu Szczepień były bardzo konstruktywne; w kilku kwestiach dotyczących przede wszystkim organizacji punktów szczepień przychyliliśmy się do zgłaszanych uwag i wniosków - poinformował Adam Niedzielski.

Minister zdrowia na wspólnej konferencji z szefem KPRM Michałem Dworczykiem podziękował za otwartą dyskusję nad projektem Narodowego Programu Szczepień, którego konsultacje publiczne zakończyły się w sobotę o godz. 10. Niedzielski przyznał, że "liczba uwag jest imponująca". "To pokazuje, że naszym wspólnym interesem jest, by ten program został zrealizowany jak najszybciej, jak najskuteczniej i w sposób najbardziej komfortowy dla naszych obywateli" - powiedział.

Szef MZ podkreślił, że rozmowy ze środowiskiem medycznym były bardzo konstruktywne. "My również w kilku punktach dotyczących przede wszystkim organizacji punktów szczepień przychyliliśmy się do zgłaszanych uwag i wniosków. Myślę, że dzięki temu mamy skutek w postaci takiej, że blisko 70 proc. punktów sczepień, które zostały zadeklarowane zostały zgłoszone właśnie przez podstawową opiekę zdrowotną. To gwarancja, że ten punkt szczepienia będzie możliwe blisko" - zaznaczył.

Minister podziękował także całemu zespołowi, który pracuje zarówno nad Narodowym Programem Szczepień, jak i nad całą logistyką szczepienną. Wymienił m.in. ministra Dworczyka oraz wiceminister zdrowia Annę Goławską.

Wcześniej szef Kancelarii Premiera poinformował, że Narodowy Program Szczepień już po uwagach zgłoszonych w czasie konsultacji publicznych będzie przedstawiony na posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, w poniedziałek o godz. 10. Następnie - jak przekazał Dworczyk - poprawki ze strony członków zespołu zostaną tak opracowane, by Rada Ministrów, która zbierze się we wtorek, mogła przyjąć gotowy dokument.

Niedzielski: do końca roku proces szczepienia personelu medycznego

Do końca roku powinien być zdefiniowany cały proces szczepienia personelu medycznego - zapowiedział w sobotę minister zdrowia Adam Niedzielski. Dodał, że będzie to pierwszy krok w realizacji Narodowego Programu Szczepień.

Do soboty, do godz. 10 trwały konsultacje projektu Narodowego Programu Szczepień. W piątek natomiast zakończył się nabór placówek medycznych, które mogły zgłaszać się do programu szczepień.

Podczas wspólnej sobotniej konferencji prasowej szefa KPRM Michała Dworczyka i ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, poinformowali oni o efektach prowadzonych konsultacji projektu i dalszych związanych z Narodowym Programem Szczepień.

"Proces został zaprojektowany w ten sposób, że w zasadzie będziemy gotowi do końca grudnia do tego, żeby jak tylko pojawi się w Polsce szczepionka, od razu uruchomić proces szczepienia medyków" - powiedział Niedzielski. "Wydaje się, że do końca grudnia będziemy mieli również już zdefiniowany cały proces szczepienia personelu medycznego, co będzie tak naprawdę pierwszym krokiem w realizacji Narodowego Programu Szczepień" - dodał.

Szef resortu zdrowia wyjaśnił, że w pierwszej grupie - tzw. etapie zero - jest zaszczepienie całego personelu medycznego

w tym także personelu administracyjnego, pomocniczego, zatrudnionego w szpitalach, przychodniach.

"Cały personel będzie zaszczepiony w szpitalach. Te szpitale zostały podzielone na trzy grupy. Najważniejsze z punktu widzenia całego procesu szczepień są tzw. szpitale węzłowe. Tych szpitali jest dokładnie 508 i one mają za zadanie przyjmować zgłoszenia od wszystkich podmiotów leczniczych i aptek, które będą chciały zaszczepić swój personel" - powiedział.

Jak dodał, najlepiej, "jeśli te zgłoszenia będą koordynowane i cały podmiot będzie wszystkich swoich pracowników zgłaszał do danego szpitala węzłowego". "Tutaj nie ma żadnej regionalizacji, nie ma żadnego przypisania terenowego. Lista tych szpitali węzłowych będzie w poniedziałek opublikowana i będzie można po prostu zgłosić swój personel swojego podmiotu leczniczego do właśnie przeprowadzenia szczepień" - wskazał.

Jak dodał, "chcemy, żeby te punkty szczepień były w szpitalach węzłowych, które mają doświadczenie z tym, jak organizować ruch z pacjentami COVID-owymi, i tym samym zarządzać też bezpieczeństwem w trakcie procesu szczepionego".

Minister wyjaśnił, że drugim rodzaj to szpitale pediatryczne, onkologiczne, które będą szczepiły "tylko i wyłącznie swój własny personel".

Te placówki - jak mówił - również muszą zgłosić na specjalnym formularzu, który został już do nich wysłany, osoby chętne do szczepienia.

Trzeci rodzaj podmiotów to zakłady opiekuńczo-lecznicze i zakłady lecznicze, których zarówno personel, jak i pacjenci muszą zostać zaszczepieni - wymienił.

"Najważniejszym elementem tego systemu szczepień medyków będą szpitale węzłowe" - wskazał minister.

Mówiąc o harmonogramie szczepień minister powiedział, że w pierwszej kolejności będą to medycy, personel w zatrudnionych podmiotach leczniczych. "Dlatego do 16 grudnia szpitale węzłowe, szpitale również innego rodzaju, (...) i zakłady opieki długoterminowej mają obowiązek zgłosić osoby, które będą podlegały szczepieniu, ale które są zatrudnione w tych podmiotach".

Mówił, że do 20 grudnia szpitale węzłowe miałyby zgłosić do szczepień osoby spoza tych placówek,

czyli z innych podmiotów leczniczych, przychodni, aptek, "które się zgłosiły właśnie do tych szpitali węzłowych".

Niedzielski poinformował, że po uzyskaniu tych wszystkich zgłoszeń - a to jest perspektywa przyszłego tygodnia - "będziemy chcieli wystawić skierowania" tym poszczególnym osobom. Dodał, że skierowania będą podstawą "wykonywania kolejno szczepień dla personelu".

Rząd planuje przyjąć dokument dotyczący strategii szczepień we wtorek 15 grudnia. Wtedy też zaprezentuje mapę punktów szczepień. (PAP)

autorzy: Mateusz Roszak, Karolina Kropiwiec, Aneta Oksiuta