We wtorek koncern Fiat Chrysler Automobiles (FCA) ogłosił, że jego fabryka w Tychach na Śląsku będzie wytwarzać nowe hybrydowe i elektryczne samochody marek Jeep, Fiat i Alfa Romeo. Seryjna produkcja pierwszego z trzech nowych modeli ma rozpocząć się w drugiej połowie 2022 r. Tego samego dnia decyzję o publicznym wsparciu inwestycji przekazała przedstawicielom FCA Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna (KSSE). Jak poinformowano, tylko w ramach decyzji o wsparciu inwestor zadeklarował ponad 755 mln zł nakładów w tyskiej fabryce. Przyznane inwestorowi wsparcie będzie realizowane w postaci ulg w podatku dochodowym od osób prawnych - CIT.
Całkowitej wartości inwestycji FCA w Tychach we wtorek nie podano. Prawdopodobnie będzie ona znacząco większa od kwoty zadeklarowanej przez koncern w decyzji o wsparciu przedsięwzięcia przez KSSE.
Marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski, odnosząc się do zapowiadanej rozbudowy fabryki Fiata w Tychach podkreślił, że to kolejna ważna wiadomość dla Śląska, szczególnie teraz, w dobie transformacji sektora górniczego. "Wielkie inwestycje wracają do naszego regionu. Nowa inwestycja to też istotny element transformacji Śląska i wielki sukces premiera Mateusza Morawieckiego i jego rządu, oraz KSSE i strony samorządowej" - podkreślił.
Według marszałka dzięki rozbudowie linii produkcyjnej w samym zakładzie, jak i w regionie w sumie pracę znajdzie kilkadziesiąt tysięcy osób
"Stare przysłowie ekonomiczne mówi, że jedno miejsce w takiej fabryce generuje cztery kolejne w różnego rodzaju usługach. To bardzo dobra wiadomość dla całego Śląska" - powiedział Chełstowski.
Przedstawiciel śląskiego samorządu zwrócił ponadto uwagę, że rozbudowa zakładu w Tychach, jak i zapowiedź, że będą w niej produkowane samochody elektryczne, wpisuje się w "zieloną" transformację, jaką Śląsk będzie musiał przejść. "Dwa miesiące temu przyjęliśmy strategię +Zielone Śląskie 2030+, w której transformacja naszego regionu odgrywa znaczącą rolę. Ta inwestycja (w Tychach - PAP) doskonale w tę transformację się wpisuje. To będą nowe miejsca pracy, nowoczesne samochody. To gigantyczna machina, która napędzi PKB na Śląsku. Co jest ważne, nowe produkowane samochody mają mieć napęd elektryczny, czyli będą przyjazne dla środowiska" - zaznaczył Chełstowski.
Zaplanowane na najbliższych kilka lat przedsięwzięcie koncernu FCA dotyczy rozbudowy i modernizacji tyskiego zakładu tej firmy, którego sztandarowym modelem jest wytwarzany tu od 13 lat Fiat 500. Zakład produkuje także spokrewnionego z "pięćsetką" Abartha 500 oraz Lancię Ypsilon.
Przygotowania do produkcji w Tychach trzech nowych, hybrydowych i elektrycznych modeli już się rozpoczęły. Pierwsze egzemplarze nowych modeli mają zjechać z linii produkcyjnych za niespełna dwa lata. Podczas wtorkowej prezentacji przedsięwzięcia nie podano, ile samochodów poszczególnych marek ma być docelowo produkowanych w tyskim zakładzie.
Spółka FCA Poland, do której należy fabryka w Tychach, to największa z 13 spółek Grupy Fiat Chrysler Automobiles w Polsce, a jej tyski zakład należy do grona najnowocześniejszych fabryk samochodowych na świecie. Polskie spółki FCA które zatrudniają 6,4 tys. osób, z których ponad 2 tys. to załoga zakładu w Tychach. W ub. roku 74 proc. produkcji polskich spółek FCA o wartości ponad 12,4 mld zł trafiło na eksport.
Fabryka FCA Poland w Tychach jest jednym z największych zakładów produkcyjnych koncernu. Zajmuje powierzchnię 2,4 mln m kw., z czego pół mln m kw. to hale produkcyjne i budynki usługowe. Na terenie zakładu działają 42 firmy świadczące usługi na rzecz fabryki. Z jego linii montażowych co minutę zjeżdża nowy samochód. 99 proc. produkcji tyskiego zakłady trafia na zagraniczne rynki, do blisko 60 krajów świata. (PAP)
Autor: Michał Boroń