Rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego prof. Zbigniew Gaciong we wtorek wieczorem wystosował oświadczenie, w którym oznajmił, że nie ustąpi ze swojej funkcji. Podania się rektora do dymisji oczekiwał minister zdrowia Adam Niedzielski po ujawnieniu nieprawidłowości przy szczepieniach przeciwko koronawirusowi na uczelni. Z 450 dawek szczepionki, przeznaczonych dla personelu medycznego tej placówki, blisko 200 dawek przeznaczono dla osób, które nie były pracownikami WUM.
Dymisja rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Uczelnię dotknął "kryzys wizerunkowy"
Rektor ocenił w swoim oświadczeniu m.in., że "kryzys wizerunkowy", który dotknął WUM w związku z nieprawidłowościami przy szczepieniach przeciwko COVID-19 jest efektem "nie tylko błędów popełnionych przez spółkę Centrum Medyczne WUM Sp. z o.o., ujawnionych w wyniku wewnętrznej kontroli uczelni (wszelkie konsekwencje służbowe zostały już wyciągnięte), lecz także bezprecedensowego manipulowania opinią publiczną przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego". Wyraził też opinię, że "naciski Adama Niedzielskiego mające na celu ingerencję w statutowe prawa oraz działania uniwersytetu godzą w reputację uczelni i są zamachem na jej niezależność".
Minister edukacji i nauki poproszony w TVP Info o komentarz do oświadczenia zwrócił się bezpośrednio do rektora. Poprosił o refleksję i "podjęcie męskiej decyzji".
"Proszę o refleksję, bo to, co pan wyprawia i te wypowiedzi, ale również te obrony ze strony pana kolegów, to jest po prostu żenujące. Wszyscy widzą, co się stało. Ogrom nieprawidłowości jest przerażający. 200 osób zaszczepionych poza kolejnością i to w placówce uniwersytetu medycznego, który powinien dokładnie wiedzieć, że w pierwszej kolejności, przy tej ilości szczepionki, jaką mamy, muszą być szczepieni ci, którzy są na pierwszej linii walki z koronawirusem. A pan szczepi celebrytów, a pan szczepi ubeków" - zwrócił się do rektora WUM Przemysław Czarnek dodając, że rektor "kompromituje się też w oczach studentów".
"Studenci to wiedzą. Świat akademicki to widzi. Ja się tylko dziwię, że nie widzą tego rektorzy innych uczelni. Jakoś nie słyszę stanowiska KRASP-u (Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich - PAP)" - zaznaczył minister edukacji i nauki.
Dymisja rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego nie powinna być narzucona z racji autonomiczności uczelni
Czarnek zauważył też, że autonomia uczelni jest określona w konstytucji. "Ta autonomia jest pewną tradycją, ale jest też potrzebna do tego, byśmy mieli wolność badań naukowych, ale podkreślam, autonomia przysługuje w pierwszej kolejności profesorowi w ramach jego badań, a nie rektorowi jako kierownikowi jednostki" - powiedział.
"Tymczasem niektórzy rektorzy traktują autonomię jako swoją zupełną bezkarność i dowolność działania, również działania polegającego na dyscyplinowaniu profesorów. To nie ma nic wspólnego z autonomią konstytucyjną i autonomią ustawową" - dodał.
Minister pokreślił dalej, że kara nałożona na WUM - 350 tys. zł - jest dotkliwa. "Jest również przestrogą dla tych innych, którzy chcieliby takie rzeczy powtarzać" - stwierdził.
Pod koniec 2020 roku ujawnione zostały informacje, że w Centrum Medycznym WUM zostały zaszczepione osoby spoza grupy zero, które nie były do tego uprawnione. Wśród tych osób znaleźli się m.in. były premier, a obecnie europoseł SLD Leszek Miller z żoną. Szczepionkę otrzymali też m.in. aktorzy: Krystyna Janda, Maria Seweryn, Wiktor Zborowski, Michał Bajor i Radosław Pazura, satyryk Krzysztof Materna i dyrektor programowy TVN Edward Miszczak. Dodatkowo na liście pojawili się przedsiębiorcy m.in. Zbigniew i Elżbieta Grycan, właściciele sieci popularnych lodziarni, a także małżeństwo twórców firmy "Dr Irena Eris" – Irena Eris i Henryk Orfinger.(PAP)
kgr/