Sobolewski przekonuje: po "taśmach wałbrzyskich" PiS zareagowało błyskawicznie

2021-01-14 09:31 aktualizacja: 2021-01-14, 14:01
Prezes PiS Jarosław Kaczyński (L) oraz szef KW PiS Krzysztof Sobolewski (P). Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Prezes PiS Jarosław Kaczyński (L) oraz szef KW PiS Krzysztof Sobolewski (P). Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Panowie, którzy mają błędne pojęcie polityki i służby Polsce, już nie są w Prawie i Sprawiedliwości. Będzie powołana specjalna komisja, by zbadać działalność tych osób - zapowiedział szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski.

Sobolewski poinformował w środę, że prezes PiS Jarosław Kaczyński jeszcze w poniedziałek, na wniosek pełnomocnika okręgowego partii w okręgu nr 2 - Wałbrzych Michała Dworczyka, podjął decyzję o rozwiązaniu organizacji terenowej PiS mieście Wałbrzych oraz wykluczenie wszystkich członków PiS w tym mieście. Miało to związek z ujawnionym niedawno przez lokalną telewizję Dami nagraniem rozmowy dolnośląskich działaczy PiS, które ukazywało konflikt wewnątrz wałbrzyskich struktur partii.

Szef KW PiS w czwartek w rozmowie w Radiu Plus podkreślał, że Kaczyński na zaistniałą sytuacje zareagował "błyskawicznie". Zwrócił jednocześnie uwagę, że po aferze z nagraniami polityka PO Sławomira Neumanna dotyczącymi Tczewa, "pan Neumann nadal jest członkiem Platformy Obywatelskiej. "Po tych +taśmach wałbrzyskich+ PiS zareagowało błyskawicznie i panowie, którzy mają błędne pojęcie polityki i służby Polsce już nie są w Prawie i Sprawiedliwości" - wskazał Sobolewski.

"Zawsze zdarzyć się mogą czarne owce"

Odpowiadając na kolejne pytania polityk zaznaczył, że w strukturze partyjnej, która liczy ponad 40 tys. osób, "zawsze zdarzyć się mogą czarne owce". "Kwestią jest, jak zareagują na to władze zwierzchnie" - zauważył.

Sobolewski mówił, że obecnie nie ma struktur PiS w Wałbrzychu; są - dodał - w powiecie wałbrzyskim.

Zapowiedział też, że prawdopodobnie będzie powołana specjalna komisja, która będzie badać działalność osób, które pojawiły się w nagraniach. W komisji znajdzie się "ktoś na pewno z Warszawy, z centrali PiS, będą parlamentarzyści z okręgu wałbrzyskiego".

Sobolewski stwierdził też, że część z dotychczasowych działaczy partii z Wałbrzycha na pewno będzie chciała nadal działać w partii, natomiast czy będzie im to umożliwione, to - jak zaznaczył - będzie uzależnione od decyzji tej komisji. (PAP)

Autor: Rafał Białkowski

mmi/